Witaj na forum.
Mam zawstydzająco małe wiadomości z mechaniki brył sztywnych - popraw mnie jeśli się mylę - ale czy nie jest tak, że gdyby centryfuga (część obrotowa) była samo-zbalansowana, tj. miała zerowy moment sił w środku, to reszta statku mogłaby być już dowolnie nie-symetryczna? Oczywiście takie zbalansowanie wirówki jest - i tu masz całą rację - bardzo trudno, bo przecież w środku łażą ludzie.
Eh, to wszystko sfera marzeń, ale jak to mówią - rzeczami możliwymi nauka zajmować się nie powinna
Przyszło mi jeszcze do głowy dodać rzecz następującą. Otóż rozmowa tutaj toczy sie na temat tego, jak zapewnić (sztuczną) grawitacją podróżującym astronautom. Ale trzeba sobie zdawać sprawę, że na chwilę bieżącą sytuacja/tendencja w nauce jest taka, by maksymalnie wykorzystywać
brak grawitacji - np. na Mirze, ISS lub w promach. Pamiętam wiele prac na te tematy. Na chwle bierzącą mogę przytoczyć zabawne badanie rosyjskie na temat trawienia na orbicie [1], czy degradacji systemu kostnego [2]. Jest tego multum. Nie znajdę teraz konkretnych autorów, ale doskonale pamiętam prace rosyjskie np. na temat wpływu mikrograwitacji na wzrost rdzenia kręgowego młodych szczurów, lub sążnistą pracę (też Rosjan) na temat tego, jak na ISS zachowują się ich ...długoletnie uprawy groszku. Każdy ponadto może łatwo znaleźć opis aktywności naukowych na ISS (angielska wikipedia), praktycznie wszystkie eksperymenty dotyczą mikrograwitacji - jej wpływu na przewodnictwo elektryczne, ludzki organizm, czy mechanikę płynów (Rysunek poniżej ). To wszystko stosunkowo cenne rezultaty.
Z kolei budowa statku międzyplanetarnego, a zatem też takiego w którym sens ma myślenie o centryfudze - to przede wszystkim próba zniwelowania niekorzystnej części tych efektów, których badaniem zajmują się prace z powyższej grupy. Zatem, celem takiej musiałby być w sposób nadrzędny np. lot na Marsa. A to już tworzy i piętrzy olbrzymie problemy natury finansowo-politycznej. Na przykład - jak przekonać polityków, że taki lot na Marsa się w ogóle opłaca. Tutaj mamy namacalne grupy eksperymentów (te powyżej), a na Marsie? Oczywiście, zbierz trzech fizyków, biologa i astronoma w jednym pokoju i bo 15 minutach będziesz miał 300 pomysłów na eksperymenty, ale jakoś nie słyszy się o tym zbyt wiele. A polecieć na Marsa nie jest łatwo, wbrew pozorom. Tzn. może i łatwo, ale w stylu "na Apollo", czyli blietzkrieg. Te czasy minęły.
---
[1] The State of the Digestive Organs during Long Spaceflight B. V. Afonin, B. V. Noskov, and V. V. Polyakov, Human Physiology, Vol. 29, No. 5, 2003,
[2] Adaptation of the Skeletal System During Long-Duration Spaceflight J. Sibonga et al. Clinic Rev Bone Miner Metab (2007) 5:249–261