Autor Wątek: Piotr Szulkin i to, co stworzył  (Przeczytany 13864 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #60 dnia: Lutego 11, 2023, 07:17:35 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #61 dnia: Lutego 21, 2023, 01:55:41 pm »
Czy Szulkin zrobił tytułem metaforę Gwiezdnych Wojen?
Czy <o bi>  to od Kenobi, a  <o ba> to żeńska bliźniacza jego forma?
Bilokacja w scenie z balonem i bagażem mimo jasności nie jest jasna:)
Może to nawiązanie do piosenki Ju-bi ju-ba?
Jeszcze z obibokiem mi się skojarzyło.
I jeszcze z przerywnikiem Jerzego Dąbczaka z innego filmu.
No i z odpadami/opadami atomowymi.
Jakby co - efektem jest tytuł jako zjawiskowa wyliczanka.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2023, 05:23:27 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #62 dnia: Lutego 21, 2023, 06:15:20 pm »
Ja nie wiem. Mnie się to kojarzyło wyłącznie jako powiedzonko o niezrozumiałej już treści w rodzaju lelum-polelum itd. a w zasadzie tłumaczyłem to sobie jakoś "albo w lewą, albo w prawą", "wóz lub przewóz" itd. na zasadzie że nie "kijem go to pałką", czyli w sposób taki, że zawiera to w sobie jakieś gruntownie przeciwstawne sytuacje.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #63 dnia: Lutego 21, 2023, 06:57:41 pm »
Zwł.,  że mamy też w innym z szulkinowych tytułów dziecinne ga, ga...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #64 dnia: Lutego 21, 2023, 08:17:47 pm »
Ja nie wiem. Mnie się to kojarzyło wyłącznie jako powiedzonko o niezrozumiałej już treści w rodzaju lelum-polelum itd. a w zasadzie tłumaczyłem to sobie jakoś "albo w lewą, albo w prawą", "wóz lub przewóz" itd. na zasadzie że nie "kijem go to pałką", czyli w sposób taki, że zawiera to w sobie jakieś gruntownie przeciwstawne sytuacje.
Całkiem logicznie  objaśniasz.
Teraz z łacińskim błogosławieństwem "urbi et orbi" jeszcze się skojarzyło.
Zwłaszcza że orbi, orba to by mogło znaczyć całkiem konkretnie.
Przeciwstawienie światu sieroty wyrażone w martwym języku?
To tylko gra słów, ale Szulkin miał całkiem solidny gust muzyczny (właściwie to raczej - wyczucie tego, czego może użyć). Mogła mu spodobać się taka gra słów/niesłów.

Gaga lub Dada - to brzmi prawie tak samo. Aha - tam jest pełno gagów (jak ze starych filmów) i kojarzę go właśnie z gagami.

Humor Szulkina jest Toporny:)
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #65 dnia: Lutego 23, 2023, 10:07:46 am »
 Samo błogosławieństwo jest rozsyłane od 1 stycznia  1000 roku, czyli jakby inauguruje nową erę.
(Dźwiękonaśladowcze fantazjowanie snuję).
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpnia 03, 2023, 01:02:34 pm »
Skoro to sam Q mnie wyznaczył  jako kustosza/opiekuna dorobku pięknego stylisty czyli Piotra Szulkina to coś wkleję.

Otóż, bohater tematu popełnił dziełko: "O wpływie architektury monumentalnej na architekturę umysłów jednostki" to nawiążę do modernizmu, Le Corbusiera, itd.
Śmierć le Corbusiera zwykle kojarzona jest z początkiem postmodernizmu.
Czyli od około 60 lat mamy architektoniczny (i chyba też kulturowy) postmodernizm.
O nim tu:
https://www.bryla.pl/bryla/56,85298,10652581,Postmodernizm_wiecznie_zywy.html
"Robert Venturi jest autorem słynnej parafrazy słów klasyka modernizmu Ludwika Mies van der Rohe, "less is more" (mniej znaczy więcej). Venturi stwierdził, że "less is bore" (mniej znaczy nudno)."

Na szczęście styl p.P.S. nie wpisuje się w postmodernizm, jest całkiem spójny i logiczny.
A ja sam to zarówno modernizmu a zwłaszcza postmodernizmu nie jestem w stanie zaakceptować.
Modernizm to jeszcze jakiś ład i porządek symbolizował, ale postmodernizm to nie tylko nieporządek ale wręcz bałagan i chaos.
Chyba wolę styl wędrowny (bycia i życia).


~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpnia 06, 2023, 09:14:57 pm »
Ładnieś się tym wspominkiem z wczorajszą rocznicą zgrał.

Na szczęście styl p.P.S. nie wpisuje się w postmodernizm, jest całkiem spójny i logiczny.

O postmodernizmie (co prawda nie architektonicznym), a czołowych jego prorokach, Lem wypowiedział się kiedyś dość zdecydowanie. Było tam coś o wariatach i logorrhei. (Biorąc pod uwagę sprawę Sokala, minimum z tym drugim ciężko polemizować.)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2023, 09:28:50 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpnia 07, 2023, 06:08:22 pm »
Najkrócej ujmując sprawę to skoro "mniej to znaczy nudno" (Venturi) to wtedy stylizacja na postmodernizm to wprowadzanie do czegoś co ma kształt (jest spójne i w porządku) czynników burzących ład.
Po co robić coś co jest od razu zdemolowane?
Ale tak mamy że podobno to co nieładne to atrakcyjne.
(Bo takie zabawne?)
O postmodernizmie filmowym:
https://www.filmweb.pl/forum/filmy/Kino+postmodernistyczne+-+cechy+charakterystyczne,769823

Postmodernizm to może i zabawa stylem, ale nieładna.
Przy okazji - rezydencja Nowaków z serialu "Tygrysy Europy" czyli budynek Piaseczno, Redutowa 64 (Zalesie Dolne)- czy to miał być zamek krzyżacki czy barok wazowski?
Jakby co - kosztowna ruina. Nikt tam nie  mieszka i jest za drogi na kupno.
Parking ma wybrukowany kostką ułożoną na kształt polskiego godła.
https://mapa.targeo.pl/redutowa-64--ul/piaseczno-05-500/ulica
(I oczywiście - to nie Szulkin stworzył ten budynek)

A tak przy okazji, żeby nie pisać ogólnikami. Zakończenie "Limes Inferior", czysto bajkowe to akurat przykład wplatania elementu w stylu postmodernizmu. W latach 80, kiedy czytałem ją pierwszy raz całkiem mi nie pasowało do treści political fiction.

I jeszcze - wcale nie wiem o jakiej rocznicy (2-3 sierpnia) piszesz.

(Biorąc pod uwagę sprawę Sokala, minimum z tym drugim ciężko polemizować.)
Nie znałem tego, ale to dobrze że naukowcy nie tylko czołobitnie przytakują.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sprawa_Sokala
Uwielbiam takie czarne owce w środowisku.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2023, 04:13:58 am wysłana przez Q »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpnia 08, 2023, 04:16:50 am »
wcale nie wiem o jakiej rocznicy (2-3 sierpnia) piszesz.

O 5 sierpnia, rocznicy śmierci Szulkina.

Nie znałem tego

To pewnie ominęła Cię też zabawa z generatorem bełkotu "naukowego" online...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpnia 08, 2023, 05:30:26 am »
Akurat  ten temat (Szulkinowski) przypasował mi jako antyteza do postmodernizmu. Jakoś tak mi się przypomniał bo i modny i w sumie nijaki.
W postmodernizmie w architekturze (ten akurat jest najbardziej widoczny) widać chaotyczność i demolkę.
Wcale nie wiem czy on jest taki nowatorski. Był kiedyś styl eklektyczny czyli w sumie wielo-styl (w połowie XIX wieku do jego końca) ale raczej obywał się bez demolowania ładu przestrzennego.
Także socrealizm był eklektyczny ale w nim cechą charakterystyczną było przeskalowanie (gigantomania).

No i nie bardzo wiedziałem jak go odróżnić od innych. To hasło "less is boring" to trafna wskazówka. Wrzucenie elementów nie pasujących do pozostałych bo tak jest zabawniej to jest jakiś pomysł, ale - sztuka powinna być ideowa. Postmodernizm natomiast taki nie jest. Raczej jest infantylny. Brakuje mu treści, konkretu, przekazu za to na pewno zwraca uwagę.

O postmodernistycznych osobliwościach
(we Wrocławiu jest ich sporo)
http://voxvratislaviensia.eu/modernizm-oraz-postmodernizm-w-architekturze-wroclawia/
Tu ogólniej:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Architektura_postmodernistyczna_w_Polsce
Generalnie to można się i z postmodernizmem oswoić, ale i tak będzie mnie drażnił.



~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpnia 11, 2023, 11:52:17 am »
W zasadzie zgadzam się z Twoimi przemyśleniami. W pewnym momencie w architekturze materia (konstrukcja) nadążyła wreszcie za sztuka (formą). Niezależnie od treści (funkcji). Przez wieki architektura musiała się zmagać ze swą wiecznie wątlejszą od marzeń budowniczych siostrą konstrukcją co powodowało, że dla potomności zostawały dzieła, w których te dwa czynniki doskonale się równoważyły. Czy chodzi o wielkie katedry, czy o Panteon, architektura jest tylko dodatkiem do jedynej możliwej w celu realizacji danego budynku konstrukcji (mówię tu o dodatku w sensie ukrywania natury konstrukcyjnej budynku, bo z drugiej strony architektura była sprawcza, żądając od swej siostry np. jednoprzestrzennej sali o 100 na 100 m). Aliści ów dodatek zawsze grał pierwsze skrzypce i na tym polegała wielkość budowniczych, że konstrukcja nie wyzierała dla nieobeznanego oka spod płaszczyka architektury. Mało tego, wiele elementów, które postrzegamy dziś wyłącznie jako ozdobniki było koniecznością konstrukcyjną na pewnym etapie. Chwila, kiedy wątła siostra konstrukcja wreszcie zmężniała, dorównała a nawet prześcignęła architekturę splotła się z chwilą, kiedy jeśli chodzi o garderobę Pani Architektury - wszystko już było. To trochę jak z królestwem zwierząt - w zasadzie łatwo wymyślić zwierzę, które mogłoby istnieć, a jak dotąd nigdy na Ziemi nie żyło. Jednak to zmyślone zwierzę będzie pasować w któreś miejsce systematyki zwierząt, bo też wszystko już było. W tym momencie wchodzi modernizm, jako odrzucenie tego, co nie jest konieczne, czyli ozdóbek. Pomijam tu oczywista genezę tego prądu, raczej społeczną i funkcjonalną niż artystyczna a także pewien (jak to bywa z nowymi prądami) "nadartystyczny" ładunek i wymyślanie, nieraz nieco na siłę, nowej estetyki, która, też nieraz na siłę, miała się bardziej podobać niż stara.


No i przegrała ta nowa estetyka próbę sił, i niekoniecznie się podoba. Czasem tak, czasem nie. Pomijam tu, że np. w Polsce modernizm wielu zrósł się z budownictwem PRL (co nie jest prawdą, ale tak wygląda na pierwszy rzut oka). Rzecz w tym, że czysta forma i funkcja okazała się stosunkowo mało pojemna jeśli chodzi o zróżnicowanie powstających budynków. Zwłaszcza bardziej przyziemnych, jak budynki mieszkalne i osiedla mieszkaniowe, czyli tam, gdzie pierwsze skrzypce gra ekonomika budowania). No i się zrobił postmodernizm, znaczy możesz wszystko, hulaj dusza bez kontusza, a tu masz worek z wszystkim, co w ciągu wieków się nazbierało z elementów garderoby, jak to greckie kapitele, renesansowe sklepienia i gotyckie kwiatony - i bierz, wybieraj, przyprawiaj, aby było pięknie. Ośle uszy zawsze można przyprawić, albo zrobić kuriozalną i nielogiczna konstrukcję - bo już można - a może będzie fajnie wyglądało?


W filmie chyba (i w sztuce w ogóle) doszło do czegoś podobnego. Trudno wymyślić coś, czego jeszcze nie było. Czy Szulkinowi się udało? Wg mnie wówczas tak. Przynajmniej z perspektywy obywatela demoludów z ich ofertą kinową. Teraz tego jest na pęczki.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpnia 13, 2023, 03:31:57 am »
Okazuje się że więcej stworzył niż się wydaje:
"od 1975 seria filmów krótkometrażowych z pogranicza fabuły, dokumentu i animacji, wśród nich nagrodzone: Dziewice z ciortem (Kraków, Mannheim)"
Literówki i chochliki są wszędzie.
Miało być: Dziewce z ciortem, bo to inscenizacja ludowej piosenki.
https://encyklopedia.interia.pl/kultura-sztuka/film/news-szulkin,nId,1995970

Niestety nie udało mu się zrealizować z Romanem Wilhelmim "Kariery Arturo Ui", bo Wilhelmi zmarł.
Kiedy z kolei robił "Narodziny" to nie było śniegu a to wigilijny obraz.
Uważam że miał wielkiego pecha, ale dawał sobie radę i ogarniał problemy.
Jakby co - efekt osiągnął niezwykły.
Myślę że jego filmy, spektakle dalej są na czasie (nie za bardzo dla publiki z popcornem albo żyjącej gumę, ale jest miejsce i na) takie kino dla lubiących szukać i znajdywać podteksty albo  metafory.
Rozrywkowo to Szulkin chyba tylko jakimś psychopatom pasuje(?). Czy był zabawny? Nieco dziwny w tych zabawach, czyli -artysta.

A to: "pogranicze fabuły, dokumentu i animacji" to nawet pasuje ogólnie do jego filmów.




~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpnia 15, 2023, 05:50:36 am »
Pisałem o "rezydencji  prezesa Nowaka".
Okazuje się że jej inwestor to też wybitna, nietuzinkowa postać i przedsiębiorca wizjoner (z udanym efektem).
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Opara
Wspomnieniowy wpis autorski:
https://www.bumerangmedia.com/2019/12/ryszard-opara-amen-polskie-domy.html?m=1


~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Piotr Szulkin i to, co stworzył
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpnia 21, 2023, 11:41:01 am »
Tak mi się taki szczególik przypomniał apropos (tak to interpretuję) sposobów na podejście cenzury, z Ga-ga... Olbrychski (Scope), więzień, ląduje na planecie w statku penitencjarnym, jako bohater. Tam udaje się do baru (chyba to scena, kiedy zamierza rozmówić się z alfonsem w sprawie Figury, tj. Once, chyba, że to wcześniejsza, z palco-hot-dogami) - a na barze miga w ujęciu nieostro połówka Polonaise Polish Wodka. To gdzie wylądował i jaka planeta pokazywana jest w filmie ;) ?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).