Autor Wątek: LGBT  (Przeczytany 81134 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #120 dnia: Czerwca 14, 2020, 07:00:20 pm »
Jeszcze trochę, a zagłosuję na pana Dudę.

Jeszcze trochę, a - widząc jakimi motywami potrafią kierować się głosujący - zwątpię w wartość (i sens) demokracji.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2020, 07:05:07 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #121 dnia: Czerwca 14, 2020, 09:42:13 pm »
...natychmiast zbanowała mnie trzeci raz. Również bez podania przyczyn, ale domyślam się, że w imię wolności słowa :-)
Bez domyślania się - czy w regulaminie GW jest napisane, że GW ma podać przyczyny użytkownikowi, którego banuje?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #122 dnia: Czerwca 15, 2020, 02:48:43 pm »
Nie wiem. Nie czytałem regulaminu. Ale wiem, że za możliwość komentowania zapłaciłem. Tak jest napisane: "możesz komentować, bo jesteś naszym prenumeratorem" :-)

R.

pjes: dla mnie to jest kwestia osobistej kultury. Ale zaprzyjaźniony mecenas, który zna stan mego zdrowia i naszego sądownictwa w czasach Zarazy, parafrazuje w tym miejscu tytuł nowelki pani Konopnickiej: "Staś nie doczekał"...

pjes: https://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/200619648-KUL-odcina-sie-od-wypowiedzi-posla-Przemyslawa-Czarnka.html

Wszyscy ludzie są wprawdzie równi co do godności, ale - wbrew KUL, JPII i KK – nie są równi co do natury. Po pierwsze, orientacja seksualna, wbrew RP, to NIE TA SAMA BECZKA, co „płeć, rasa, kolor skóry, pozycja społeczna, język i religia”. Po drugie, 5% jest dziewiętnaście razy mniejsze od 95%. Od Ewy i Adama nie ma równości. Jest fundamentalna arytmetyczna nierówność.
 
Dyskryminacja mniejszości nie, ale i promocja mniejszości nie.
Znaj proporcją, mociumpanie!

R.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2020, 05:02:52 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #123 dnia: Czerwca 15, 2020, 04:41:23 pm »
Skojarzenie historyczne... Ta cała walka z LGBT przypomina mi trochę (w skali lemowskiej) starszą walkę z onanią:
https://ksiazki.wp.pl/masturbacja-zabija-lekarze-przestrzegaja-przed-niebezpieczenstwami-onanizmu-6145579553085057g/6
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/przeklete-ruchadelko-o-fenomenie-masturbacji-w-kulturze/70sbjne
http://www.lisak.net.pl/blog/?p=500
Podobne bezsensowne dział wytaczanie, i tak samo nic z tego - na dłuższą metę - nie będzie, bo natura wygrywa z przelotnymi kulturowymi modami. Tylko szkoda złamanych po drodze życiorysów.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #124 dnia: Czerwca 16, 2020, 04:37:41 am »
Skojarzenie historyczne... Ta cała walka z LGBT przypomina mi trochę (w skali lemowskiej) starszą walkę z onanią:
https://ksiazki.wp.pl/masturbacja-zabija-lekarze-przestrzegaja-przed-niebezpieczenstwami-onanizmu-6145579553085057g/6
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/przeklete-ruchadelko-o-fenomenie-masturbacji-w-kulturze/70sbjne
http://www.lisak.net.pl/blog/?p=500
Podobne bezsensowne dział wytaczanie, i tak samo nic z tego - na dłuższą metę - nie będzie, bo natura wygrywa z przelotnymi kulturowymi modami. Tylko szkoda złamanych po drodze życiorysów.
Nie. To zupelnie co innego. Z tym LGQWERTY to wszystko na niby. To po prostu kolejny zastepczy proletariat dla skrajnej lewicy, a w tym przypadku takze dla kompletnie chorej psychicznie. Na zgnilym zachodzie GBiL juz poszli w odstawke (za duzy konflikt z islamem) teraz na piedestale jest T i wszyscy sie onanizuja jak wspaniale jest, kiedy mamy 102 plcie, albo jak super ze 100% facet zamienia sie w 100% kobiete, na zasadzie magicznych zaklec. Masz natomiast racje, ze to kiedys przeminie, jak i z tym ze zycia beda zrujnowane. Aktywisci, sady, policja i pracodawcy czynnie sie o to staraja. Polecam Ci ten krotki wywiadzik, usmialem sie do lez:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #125 dnia: Czerwca 16, 2020, 08:47:14 am »
Od dawna mam marzenie, aby na koniec każdy był sądzony nie wg prawa bożego - tylko kryteriów na podstawie których sam osądza :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #126 dnia: Czerwca 16, 2020, 10:36:12 am »
Lepszy toczacy sie wrobel, niz druga strona miecza  ;D

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #127 dnia: Czerwca 16, 2020, 12:53:51 pm »
Oczywiście. Zresztą na pochyłe drzewo i Salomon nie nasika.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #128 dnia: Czerwca 16, 2020, 01:14:24 pm »
Polecam Ci ten krotki wywiadzik, usmialem sie do lez:

Tak po namyśle, NEX, mam wrażenie, że mamy tu do czynienia ze zjawiskiem, podobnym do tego, które Parkinson przypisywał odpowiednio rozrosłym instytucjom, a Kisiel - socjalizmowi, zaś dającym się podciągnąć pod to, co jeden z nielubianych przez Ciebie brodaczy zwał alienacją (jak coś się za mocno rozbucha, to odrywa się od zdroworozsądkowego korzenia, z którego wyrosło i zaczyna samo sobie generować coraz idiotyczniejsze problemy). To jest, że dość banalny fakt, iż większość z nas posiada jeden z rodzajów układu rozrodczego, z czym zazwyczaj idą w parze i inne różnice anatomiczne, statystycznie, acz już mniej kategorycznie oznaczające również pewne odmienności w budowie układu nerwowego, oklejono tak gigantycznym, a często sięgającym rejonów grubej przesady, ładunkiem kulturowym, że owa akcja (trudno, bez taniej dialektyki się nie obejdzie) zaczęła budzić - jeszcze bardziej absurdalną reakcję.
Zdaje mi się, że gdyby - jak w dawnych fantazjach SF, typu "Star Treka: TNG" czy simmonsowego "Hyperiona", każdy mógł się ubierać jak chce (kiecka nie byłaby nacechowana płciowo, tak jak spodnie obecnie nie są), i istniałby tylko jeden sposób zwracania się do wszystkich (owo postulowane M. zamiast Mr.-ów i Ms.-ów) uniknęlibyśmy wielu paroksyzmów.

Od dawna mam marzenie, aby na koniec każdy był sądzony nie wg prawa bożego - tylko kryteriów na podstawie których sam osądza :) .

Tu trudno uciec od skojarzeń z dowcipem, który usłyszałem ongiś od pewnej posłanki od - ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi - Palikota (był popularny w tamtych kręgach):
http://dowcipasy.com/kawal/Ateista-po-smierci-trafil-do-pielka.html
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2020, 01:24:39 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #129 dnia: Czerwca 16, 2020, 01:29:02 pm »
Cytuj
Ta cała walka z LGBT przypomina mi trochę (w skali lemowskiej) starszą walkę z onanią:
Widzę istotną różnicę - onaniści robią swoje dyskretnie i w zaciszu  a nie publicznie na placach i ulicach tudzież w okolicach ogródków restauracyjnych w dodatku akurat wtedy, gdy jem krupnik.  :)
Może dlatego nikt z nimi nie walczy?
Oczywiście. Zresztą na pochyłe drzewo i Salomon nie nasika.
:D
Poniekąd w temacie. "Gdzie kucharek sześć tam koniom lżej".
Poza tym warto rozróżnić ideologię LGBT od domniemanego beneficjenta czyli lesbijek, gejów etc.
Zwalczanie komunizmu czy nawet socjalizmu (też ideologie) nie oznacza zwalczania robotników.
@Nex
Cytuj
To po prostu kolejny zastepczy proletariat dla skrajnej lewicy,
Powiadasz?
 Byłoby zabawnie, gdyż jak wiadomo - pojęcie "proletariat" wywodzi się od tych ubogich Rzymian, których jedynym bogactwem były posiadane dzieci (proles).  Także, zamiennik wychodzi na całkiem à rebours.  8)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2020, 01:43:39 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #130 dnia: Czerwca 16, 2020, 01:44:37 pm »
onaniści robią swoje dyskretnie i w zaciszu  a nie publicznie

Zależy którzy... Wspomnij co Kitowicz pisał nt. Radziwiłła "Panie Kochanku" ::).

Może dlatego nikt z nimi nie walczy?

Teraz. Bo przecie jeszcze XIX wieku... (Zdaje mi się, czy odpisałeś nie zaglądając pod linki? ;))

Poza tym warto rozróżnić ideologię LGBT od domniemanego beneficjenta czyli lesbijek, gejów etc.

Pewnie by wypadało, tylko czy da się wykreślić ostrą linię podziału, skoro obecność zagadnienia we współczesnym dyskursie politycznym zaczęła się u nas w zasadzie od sławetnego znaczka, na którym przekreślone są osoby, czy też wykonywana przez nie czynność, a nie ideologia:
https://www.newsweek.pl/polska/zakaz-pedalowania-nie-bedzie-znakiem-nop-sad-i-zakaz-pedalowania/r69qx47
(Znów się nam tu Palikot pętli, tylko wonczas stał po przeciwnej, niż później, stronie.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #131 dnia: Czerwca 16, 2020, 01:51:40 pm »
Zwalczanie komunizmu czy nawet socjalizmu (też ideologie) nie oznacza zwalczania robotników.
No własnie, na to chciałem zwrócić uwagę. Z jakiegoś powodu dla mnie kompletnie niezrozumiałego ten temat budzi utakie emocje, jakby chodziło o życie, i to nie doczesne, ale wieczne. Tymczasem u spodu są ludzie. Polityków jak powszechnie wiadomo należy zmieniać często i z tych samych powodów co pieluszki - w zasadzie całe programy wyborcze składają się z takich wymyślonych problemów jak "ideologia" LGBT czy tam "gender", czy cokolwiek - dlaczego ten temat ma większe wzięcie niż poziom zarobków albo budowa autostrad, skrócenie kolejek dla chorych na raka, godziwa renta na starość czy likwidacja bandytyzmu? Zupełnie tego nie rozumiem. Dlaczego ludzie w ogóle słuchają tych bredni wypowiadanych przez polityków (z którego to powodu, że ludzie słuchają, politycy te brednie wypowiadają, mnożą i nadbudowują) - przy okazji upokarzając zainteresowanych i czego by nie mówić - powodując wzrost agresji skierowanych przeciw nim (tzn. osobom LGBT)? Co takiego siedzi w ludziach, że temat kto z kim śpi i w jakich ciuszkach jest tak nośny, jak być albo nie być dla (jak się okazuje) - narodu, tożsamości narodowej, wiary i przyszłości świata? Jakie to ma znaczenie, kto z kim śpi, jak się chce nazywać albo w jakim ubraniu chodzić jeśli nie próbuje robić tego ze mną, jeśli ja nie mam na to ochoty? Czego się obawiają obrońcy "tradycji" - że jak popatrzą to sami sobie cycki przyprawią (cytując za Seksmisją)? Rozumiem jeszcze, że kwestia adopcji dzieci budzi wątpliwości (sam jej mam). Ale cała reszta? O co chodzi? Gdzie jest to potworne zagrożenie, dla którego w ogóle warto o tym mówić, a nawet przekuwać to na temat-straszak nr 1?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #132 dnia: Czerwca 16, 2020, 03:21:28 pm »
@Q
Cytuj
Teraz. Bo przecie jeszcze XIX wieku..
Budowanie tezy, że wiek XIX wałczył z onanizmem, na podstawie jednej czy dwóch książek napisanych  przez lekarzy jest zabiegiem ryzykownym. Jeszcze wtedy była jaka taka swoboda wypowiedzi i każdy mógł pisać co chciał  :) i wymyślać a nawet konstruować urządzenia. Oczywiście nikt tego nie pochwalał, głównie  ze względów religijnych, ale z otwarta walką to jednak przesada. Tematu po prostu, w sferze publicznej, nie było.
Dzisiaj zresztą, też znajdziesz dziwne książki....lub filmy, z których nowe mitologie jak ta o  orgazmoterapii kobiet w XIX wieku.
https://natemat.pl/4315,historia-histerii-z-wibratorem-w-tle
Niestety to najtrwalsze mity, jak ten, że w średniowieczu masowo palono kobiety jako czarownice. Tymczasem w tej oprawczej roli wystąpił, jeśli już,  renesans.
@ maziek
Cytuj
No własnie, na to chciałem zwrócić uwagę.
I to ciekawsze od samego zjawiska - znaczy przyczyny takiego "nadzainteresowania". Bo uważam podobnie - temat zastępczy, na zmianę lub równolegle z aborcją.
Co to może znaczyć?
 - że ludzie już mają taki dobrobyt, w którym jedynie problemiki, nie problemy, mogą różnicować?
Czy też, że machiny medialne narzucają tematykę rozmów a ludzie jak te papugi powtarzają - bo cóż i my robimy?
Czy też w stylu sowieckim - głodni i bosi,  ale Uraaa! -  na  chwalę wielikoj rodzimoj i swabody?
A zważywszy - że głosiciele tradycji bywają całkiem blisko krytykowanych mniejszości seksualnych (a właściwie ich publicznych zachowań, nie istoty) łącznie z tym oskarżanym o całe "złooo"  :) , zaś postępowcy i awangarda nowinek seksualnych w życiu codziennym to podtatusiałe, dzieciate banalnie hetero misie ... idzie ocipieć - co byłoby może niezłą puentą onej gadki.  8)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2020, 03:29:32 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #133 dnia: Czerwca 16, 2020, 03:57:58 pm »
Ideologia LGBT nie stanowi żadnego zagrożenia dla nikogo.

Ideologia LGBT nie jest tematem-straszakiem.

Ideologia LGBT jest  próbą zmiany Dekalogu ludzkiej kultury.

Za ideologią LGBT opowiada się wolnościowy raj ludzkości, czyli Ameryka
(https://www.rp.pl/LGBT/200619630-Dyskryminacja-osob-LGBT-Przelomowy-wyrok-Sadu-Najwyzszego-USA.html)
 
przeciw zaś ideologii LGBT opowiada się zamordystyczne piekło (Putin i Rosja) oraz kołtuńska Polska (https://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200619656-Andrzej-Duda-Musimy-przetrwac-ten-ideologiczny-huragan.html).

R.

i jeszcze antytęczowego wójta dorzucę: https://www.rp.pl/LGBT/200619570-Wojt-do-RPO-Cel-ideologii-LGBT---wprowadzenie-wszelkiego-zla.html
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2020, 04:05:21 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: LGBT
« Odpowiedź #134 dnia: Czerwca 17, 2020, 03:44:32 am »
Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Byc moze dla kogos mieszkajacego w Polsce, kogos kto nie sledzi sytuacji zbyt wnikliwie i opiera sie na doniesieniach z jednej strony sceny ideologicznej, wyglada ona tak, ze istnieje jakas jednolita grupa LGBT, przesladowana przez koltunska, religijna wiekszosc, ktora z upodobaniem zaglada im do lozek i nie daje zyc w spokoju. Nie wiem jak wyglada sytuacja w Polsce, wiec zaznaczam; byc moze. Wiem jak sytuacja wyglada w UK, USA, a szczegolnie w srodowisku uniwersyteckim. I taki poglad (ten na poczatku postu) jest po prostu calkowicie bledny. Nikt nie przesladuje LGetc., a sytuacja wykracza bardzo daleko poza zwykla tolerancje dla tych ludzi. Powtarzam tez po raz kolejny: Nie ma LGBT, w tej chwili nastepuje poglebiajacy sie konflikt pomiedzy aktywistami poszczegolnych liter. Najbardziej zwariowani dzialacze T ida na wojne z kazdym, lacznie z LG i wieloma myslacymi normalnie T, ktorzy ich nienawidza, bo ich dzialanie wzbudza negatywne nastroje wobec wszystkich liter. To o co walczyli G i L przez cale lata, tzn, zeby ich ukierunkowanie seksualne traktowac jako cos, z czym sie urodzili i nad czym nie maja kontroli, w zwiazku czym nie powinno sie ich gnebic za to, zostalo przez radykalnych T przekreslone pomyslem, ze kazdy moze sobie swoja seksualnosc jak rowniez plciowosc wybrac jak nowy szalik i sa one zupelnie niezalezne od biologii. Feministki i lesbijki walcza z T, z powodu, jak same okreslaja "inwazji ich bezpiecznych miejsc, tylko dla kobiet".
Jest kilka dogmatow tej nowej religii radykalnych aktywistow T, np.: Kobieta/mezczyzna jest ten kto sie deklaruje jako taki, obojetnie jaka ma sytuacje biologiczna i czy cokolwiek zmienia operacyjnie.
Deklaracja plci zmienia np. mezczyzne w faktyczna kobiete.
Mezczyzna moze miec okres, rodzic dzieci.
Kobieta moze miec penisa i reszte.
Nie ma czegos takiego jak biologiczna plec, to jedynie konstrukt spoleczny.
Istnieje wiecej niz 2 plci (plcie?). Ich ilosc jest albo okreslona na kilkadziesiat, albo na nieskonczonosc. Mozna tez nie miec plci w ogole.
Plec mozna zmieniac w dowolnym momencie na inna.
Kazdy moze sobie wybrac zaimek jaki mu sie podoba (moze sobie wymyslec nowy) i wszyscy maja obowiazek uzywac tego zaimka.
Nalezy dzieci od wczesnego wieku uczyc w szkolach, ze powyzsze dogmaty sa prawda.
Odmowa uznania jakiegokolwiek z powyzszych dogmatow za prawde i dostosowania swojego zachowania do powyzszego wiaze sie z represjami, atakami, pozwami, nekaniem przez policje, sady, pracodawcow, media spolecznosciowe (nie uzytkownikow, ale firmy), aktywistow. I tu dochodzimy do sedna: Mozna by machnac reka i powiedziec ze moga sobie dziwacy wydziwiac, bo przeciez "nie ma to wplywu na moje zycie". Niestety jest to naiwne podejscie, i represje w tej czy innej formie sa nieuniknione, jesli sie nie bedzie poslusznym. Sa tez konkretne zapisy prawne, ktore gwarantuja moc powyzszym dogmatom. Np. facet zatrzymany do przeszukania przez policje, moze sie zadeklarowac jako kobieta i to policjantka musi go przeszukac. Facet moze bezkarnie kozystac z damskiej toalety i przebieralni, takze z takiej, z ktorej kozystaja dzieci. Byl przypadek faceta, ktory siedzial za gwalty. Zadeklarowal sie jako kobieta, zostal przeniesiony do damskiego wiezienia, gdzie... gwalcil kobiety. Inny: Facet udal sie do damskiego zakladu kosmetycznego i zarzadal depilacji (wiadomo gdzie), po odmowie zaczal nekac zaklad sprawami sadowymi. Do goscia (bylego gliniarza zreszta) przyszla policja do domu, poniewaz zamiescil na Twitterze wierszyk, w ktorym autor zartobliwie stwierdzal, ze facet nie moze sie przedziezgnac w kobiete. Rozmowa zaczela sie od stwierdzenia smutnych panow, ze przyszli do niego zeby... UWAGA... "sprawdzic jego myslenie". Potem zostal oskarzony o mowe nienawisci, co jest w UK sprawa kryminalna. Etc, itd...
Problemem nie jest wiec istnienie ludzi odmiennych seksualnie, ani nietolerancja wobec nich (to moze istniec na poziomie indywidualnym), tylko autentyczne represje (takze aparatu panstwa) wobec ludzi, ktorzy sie nie podpisuja pod dogmatami.
I oczywiscie ten temat nie jast absolutnie warty uwagi, jest zupelnie blachy i teoretycznie dotyczy promille spoleczenstwa, ale w dziwnym swiecie "zachodu" urosl do rangi niezwyklej i olbrzymia ilosc politykow sie w niego angazuje, a im bardziej sa na lewo, tym bardziej go walkuja. Z tego wlasnie wysnuwam wniosek, ze z tym LBQwerty to na niby. Pamietam jak sie scena polityczna w UK ksztaltowala w ostatnich 15 latach. Lewica juz dawno temo zdradzila klase pracujaca (wiadomo trudno poprawic ekonomie, trzeba by zrobic cos konkretnego i sensownego, inne rzeczy sa latwiejsze) i przeszla na "identity politics". Wybierali sobie inne grupy proletariatu i po kolei je olewali. Byly dzieci, potem feminizm, geje, teraz trans i muzulmanie, a od bardzo niedawna czarni. Dlatego ostatnie wybory przerzneli z kretesem i kolejne przerzna jeszcze bardziej. I tak kolo sie zamknelo z seksu do polityki  ;D ;D