91
DyLEMaty / Odp: 10 książek science fiction wszechczasów
« dnia: Stycznia 19, 2017, 11:26:23 pm »
Proponuje All you need is kill i Wyprawę Baxtera
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
stanowi znacznie bardziej aluzyjny komentarz polityczny, niż SF sensu strictoTak samo jak Limes Inferior. Poza tym co nam po świecie SF który naprawdę byłby poprawny Science skoro jego treść merytoryczna miała by się jak pięść do oka do naszej rzeczywistości?
A komiks to co słowo grabione?Komiksy się liczą?
sam nie wiem, ale raczej nie, zostańmy wyłącznie przy słowie pisanym
Wcześniej był jeszcze "Mazinger Z" (1972), od którego japońskie bójki robotów na dobre się rozpoczęły. I wspomniana "Ucieczka King Konga" (1967).A jeszcze wcześniej The Mysterians który prawdopodobnie trafił do naszej telewizji jako Tajemiczy Przybysze
Nie mogę nawet namierzyć tego tytułu. Wygląda na tygodnik. Teoretycznie powinien zostać zcyfryzowany w bibliotece wrocławskiej...jest taka?Na Allegro natknąłem się na WROCŁAWSKIE WIADOMOŚCI FILATELISTYCZNE, więc raczej to nie to. Sprawdzić nie ma jak, gdyż nie ma tych konkretnych numerów.
Ale dziwne że moja wyszukiwarka ślepa. Z tej epoki namierzyła tylko "Wieczór Wrocławia".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiecz%C3%B3r_Wroc%C5%82awia
Lub źle szukam...hmmm. I tak dziwne.
A może toto?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiadomo%C5%9Bci_%28tygodnik_dolno%C5%9Bl%C4%85ski%29
który drukował wtedy komiksową adaptację powieści rysowaną przez K.Wójcika.Gdyby było chociaż wiadomo co to K oznacza. Jedyny rysownik Wójcik o jakim wiem urodził się dwa lata przed publikacją owych adaptacji więc to nie on (poza tym to Dariusz).