Especially for you - łans egein;)
Lubię taki specjal.
Jasny pełny, mocny czy niepasteryzowany?
Znaczy haluny zaczerpnięte hiba bendom?
Myślę, że tak...że bydom.Ja już się pogodziłam z faktem, że idealnej ekranizacji lubianej książki nie bedzie, że trzeba to osobno, bo inne środki i wyrazy:) Żeby tylko sedno zachowane - skoro schowane za nazwiskiem.
Poza tym, co przeczytałem - dobry rocznik. Bardzo dobry. A i miesiąc, ten najlepszy (z tego rocznika).
Ludzie jak wino.
Są jeszcze inne roczniki co lubią wino;))
Przecież wiem, a już animacje niebanalne...Ciekawy ten Liban. Rzeczywiście pętelka, jakiej my tu nigdy.Życie pętli, czasem niesamowicie.
Ten
Walc...myślę, że mocny początek + nie czarno - białe podejście do tematu...a animacja podobnież po to, by trafić do ludków znieczulonych przez wiadomości i przywykłych do tradycyjnych dokumentów. Folman daje jeno w końcówce filmu prawdziwy - w sensie nie animowany - lament kobiet wracających na gruzy.
Ale naszedł mnie taki nieco odleglejszy aprop (
Q nie mogę z Tobą pogadać o Szczypiorskim, bo czytałam go z 20 lat temu i oczywiście nie pamiętam -
Msza za miasto A. leży od pół roku na parapecie i czeka na powtórkę...i tak to:) )...całe to ludzkie zło złożyło mi się w ostatnich dniach w taki obraz: getto - rocznica, Baszir, bliskie w czasie wyjście na wolność ....wstawcie tu dowolny epitet...np. Trynkiewicza i Pękalskiego:
http://www.polskatimes.pl/artykul/630479,trynkiewicz-pekalski-morus-mordercy-sprzed-lat-szykuja-sie,id,t.htmloraz dodatek poniedziałkowy do wybiórczej - alehistoria i art. o Pileckim:
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,132071,13770911,Witold_Pilecki___w_Auschwitz_z_wlasnej_woli.html ...przypomniałam sobie, że kiedyś wstawiłeś link do jego raportu - nie dokończyłam go wtedy. Teraz tak. Niby nihil novi. Ale gdzie się podział typ ludzki z raportu - ten typ, któremu wojna usankcjonowała i zalegalizowała wszystkie zwyrodnienia? Nie wszystek wymarł. I jest gdzieś. Może nawet wyjdzie na wolność.
Życie pętli? Albo w pętli?
Z innej - w alehistorii też taki aprop mózgu - o pierwszej operacji usunięcia guza mózgu - w 1884 roku:) Zrobił to ten Pan:
https://en.wikipedia.org/wiki/Rickman_GodleeWynika z tego artykułu, że mózg nie tak prosto załatwić - traktowali go skalpelem, łyżeczkami, paluchami i galwanokauterami - na oślep i (naprawdę
Q) intuicyjnie;) Operacja się udała - ale pacjent uległ zakażeniu po źle oczyszczonej ranie poplastrowej...