Zaiste, im dłużej żyję, tym mniej rozumiem.
Ba, sporo wyjaśnia ten fragment -
Uważałem, że tu w Polsce jest i będzie inaczej, że wszystkie błędy systemu właśnie tu będą naprawione, że Wielka Utopia tu zostanie zrealizowana. Niemal wszyscy, którzy wraz ze mną repatriowali się do Polski i aktywnie włączyli w budowanie nowego systemu, przeszli przez więzienia lub łagier. Dla mnie to była rękojmia, że nie dopuszczą, by w Polsce stało się to samo, co w ZSRR. Zresztą proszę pamiętać, że z mojego punktu widzenia przeniosłem się z kraju wielkiej niewoli do kraju dzikiej wolności"I tutaj, w 46/7, to mogło jeszcze tak wyglądać na tle ZSRR. A później...chińska pułapka. Poza tym, młody był 20-latek...czego oczekiwać?
Zaiste, im dłużej żyję, tym mniej rozumiem. A przecież powinno być odwrotnie
Czyli - im krócej żyjesz, tym więcej rozumiesz?
A skoro odwrotnie - Marsjanie wylądowali