Polski > DyLEMaty
Zajdel
Q:
--- Cytat: olkapolka w Sierpnia 02, 2010, 07:41:47 pm ---Tez mysle ze to pesymizm wynikajacy z charakteru Zajdla...ksztaltowany systemem polit w ktorym przyszlo mu zyc.
--- Koniec cytatu ---
Swoją drogą to zabawne. Zajdel żyjąc w tzw. realnym socjalizmie stracił wszelką nadzieję (czyli jego horyzont prognozowania był w sumie - mimo tych Kluczy i powszechnych studiów - dość wąski; co zresztą nie musi być koniecznie zarzutem, SF to wbrew pozorom nie tylko prognozy, to także diagnozy współczesności). Lem patrząc dalej trafnie przewidział nie-nieśmiertelność systemu centralnego panowania. Doczekał jego upadku i dopiero wtedy do cna zwątpił (vide - napisana do Playboy'a - "Ostatnia podróż Ijona Tichego"; niby wesoła, ale na jej tle "Fiasko" to szczyt optymizmu).
A znów Clarke chyba nawet umierając optymistą pozostał. Czy to dlatego, że zawsze miał nastawienie raczej inżyniera niż znawcy społeczeństw? Czy może kapitalizm od małego znał (vide to opowiadanie o stacji satelitarnej emitującej porno) to i szoku nie przeżył? A może w hi-tech willi nad brzegiem południowego morza po prostu łatwiej wierzyć w jasną przyszłość?
liv:
Ciekawie piszesz szlachetny Q. ;)
Twój esej(?) przypomniał mi, jednego z mocno czytanych swego czasu autorów. Niestety książki przykurzyły się niepamięcią, więc wiele nie dodam.
Zacząłem, niechcący "Prawem do powrotu". Taka bardziej dla młodzieży, ale znakomicie się czytało. Leży gdzieś w kącie ,może powtórzę. Bo coś mi kołacze, że też sporo akcentów pesymistycznych tam było, przynajmniej jak na powiastkę dla dzieci gierkowego socjalizmu.
Całą prawdę..., mam w takiej zeszytowej, obskurno-zółto-toaletowej grafice. Chyba wyszła w małym nakładzie. Wszak, to był jeszcze rok stanu wojennego.
Ot, jedna z form cenzury. W 2 zeszytach. Pamiętam obawę, że drugiego nie dostanę.
A Limes inferior?
Cóż, z lekka prorocza. Tylko tam, rolę "ukrytych sprężyn", pełnili kosmici. ;)
Spodobał mi się tytuł rozdziału demaskującego - "Z drugiej strony zera", czy jakoś podobnie.
P.
Stanisław Remuszko:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podr%C3%B3%C5%BC_dwudziesta_sz%C3%B3sta_i_ostatnia
Gdzie można przeczytać tę dla Plejboja?
S.R.
Q:
Wszelkie źródła podają: "Playboy" 5/1999. Była też swego czasu (nielegalnie zapewne) dostępna w Sieci.
(Swoją drogą jest to chyba dobry moment by zaapelować do Szanownego Forum Admina o jej zamieszczanie w dalszych wydaniach "Dzienników...".)
Nie było tam zresztą polityki, a kpiny z internetów-virtuali, wszechobecnej, a natrętnej komercji i kłopotów z jednoznacznym rozstrzygnięciem dokąd klimat zmierza ("czemu lodowiec pod miasto podchodzi? bo klimat się ociepla!"). Kończyło się zaś paniczną ucieczką - będącego wszak bohaterem starej-dobrej klasycznej SF i do jej realiów przywykłego - Tichego z tak odmienionej Ziemi.
Stanisław Remuszko:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzienniki_gwiazdowe
A czy te informacje bibliograficzne są gdzieś na SOLARISIE?
S.R.
P.S. Kupię tego Plejboja :-)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej