Polski > DyLEMaty

Fantastyka polityczna

<< < (2/4) > >>

Daniel:
Wydaje mi się ale obecny komunizm chiński jest już tylko komunizmem z nazwy, jako ideologia propagandowa ale nie realnie stosowana w gospodarce (na szczęście dla Chin) choć nadal pomocna w trzymaniu w ryzach społeczeństwa.

dzi:
gospodarka wolnorynkowa nie wyklucza komunizmu


a moze napisalem bzdure :D

Q:
(Te)raz na mocarstwowo ;):
http://fakty.interia.pl/raport/polska-bedzie-mocarstwem/polska-swiatowym-mocarstwem/news/polska-od-estonii-po-adriatyk,1392421,6606

liv:
Ale zabawa ;D
Dawno się tak nie ubawiłem. I ten gostek był analitykiem w CIA? ::)
Powinien zostać bajkopisarzem, w jednym szeregu z naszym Dornem.
Najzabawniejsze - Ukraina podzielona między nas a Turcję, potem cała nasza, eee, wszystko jest zabawne. Japonia litościwie nie chce dobijać USA  ;D(brak stosownych emotikonek).
Ale USA się upora no bo przeca:

--- Cytuj ---Nadal będą głównym rozgrywającym, bo - cóż - nie ma powodów do tego, by było inaczej.
--- Koniec cytatu ---

Poważniej pisząc, wyobrażam sobie brytyjskich fanów G.Wellsa, na jego forum netowym Pollyaris, gdzieś ok. 1910 roku. Po rozwaleniu Burów, mają pod sobą 1/4 globu, są panami morz i oceanów i analizują wszelkie dostępne dane, trendy i tendencje, co będzie za 50 lat.
       Wychodzi im, że podbiją jeszcze parę ziem i będą panami 1/3 globu. Pierwsi polecą na Księżyc. Będą mieli większa flotę morską. Gospodarka oparta na globalnych zasobach zafurczy, że talala. Bogate uczelnie Ox. i Cam., ściągną najlepsze mózgi, więc nauka, wynalazki, cuda techniki - ich.
      Niby są Niemcy, ale to zawsze była luźna Rzesza, wiec i teraz się rozpadną .Amerykanie? Zamknięci w sobie izolacjonisci ,może lokalnie coś podporządkują w Am. środkowej, ale więcej prostym kowbojom się nie uda. Największe kłopoty będą z Francją, ale z Bożą pomocą i Rosji (zemsta za 1812) się ich sklepie). Rosja zaraz potem się rozpadnie, bo duża, wielonarodowa i zacofana.
                     Łaaa, też chcem być analytykiem CIA.
          I będzie to rozumowani całkiem poprawne, bo nie ma wtedy powodów, żeby było inaczej ;)
Tymczasem mamy 1960, a nawet dalej.I jaki koń?
 Każdy widzi.
Niektórzy z Was nawet lepiej ;)

Q:

--- Cytat: liv w Lutego 17, 2010, 12:40:53 am ---I ten gostek był analitykiem w CIA? ::)
Powinien zostać bajkopisarzem, w jednym szeregu z naszym Dornem.
--- Koniec cytatu ---

Ja bym go postawił w jednym rzędzie z innymi bajkopisarzami. Larrym Bondem (któren też był analitykiem) - onże w powieści "Kocioł" wieszczył Polskę zrzucającą (w 1998!) francusko-niemieckie jarzmo i dającą w/w gnębicielom łupnia za pieniądze Ju-Es-Ej. (Z tego scenariusza sprawdziły mu się bodaj tylko F-16 z szachownicami na skrzydłach.) Oraz Rafałem Ziemkiewiczem (znanym publicystą politycznym) który z kolei na przemian wieszczył Polskę de facto rozparcelowaną między Wschód i Zachód i pozostajaca w tak jawnej zależnosci jak za czasów carycy Katarzyny ("Pieprzony los Kataryniarza"), a to znów zbałkanizowane byłe republiki radzieckie, po których (zwanych znów "Dzikimi Polami") hasa sobie polski generał-watażka wyrastajacy na nowego Chrobrego i twórcę mocarstwowej Polski (przy niechętnej akceptacji trzęsących Europą imamów), podczas gdy Unia Europejska wali się w gruzy, a ostatnia jej nadzieja w konstrukcie osobowości inkwizytora Bernarda Gui osadzonym w ciele prefekta paryskiej policji, sic! ("Czerwone dywany, odmierzony krok").


To się nazywa niemoc futurologii.

ps. a'propos Wellsa: jego "Anticipations..." znasz? Niektóre rzeczy (jak procesy zjednoczeniowe w Europie, klęska niemieckiego militaryzmu, wyzwolenie seksualne kobiet czy długie włosy u mężczyzn) trafnie przewidział. Na innych koncertowo poległ...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej