O, i powoli, krok po kroku doprowadzilem Cie do slusznych wnioskow.
Do niczego, poza śmiechem, mnie nie doprowadziłeś, wiem to od dawna.
Tylko teraz pozostan konsekwentny i stosuj ta zasade metodycznie, do wszystkich badan i naukowcow
Stosuję, biorąc też pod uwagę, że konsensus naukowy wiarygodniejszy jest zazwyczaj, niż jednostkowe opinie. (I to właśnie podważanie go przez laika, np. Ciebie, prędzej uznałbym za przejaw pychy
.)
Np., w tym konkretnym przypadku zamiast nie wierzyc grupie peersow, moze bedziesz mniej latwowierny wobec tego jednego faktczekera.
Nie zamierzam nikomu wierzyć na słowo. Gorski, nie
fakt-checker zresztą, a lekarz
*, zgłosił konkretne zastrzeżenia metodologiczne, przywołując nadto dwa kolejne teksty z dalszymi zastrzeżeniami (oba linkowałem, do żadnego się nie ustosunkowałeś). Niech teraz
peers się bronią.
* Chirurg, onkolog, ale i autor interesujących prac z zakresu fizjologii komórki:
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Gorskihttps://wsusurgery.com/faculty/david-gorski-md-phd-facs/Dobrze ze jestes mniejszym laikiem w tej dziedzinie od niego i (po raz trzeci zachecam) jestes na tyle kompetentny, zeby podwazyc to co mowil
Jestem takim samym laikiem jak on - żaden z nas nie jest lekarzem. Natomiast jedyną daną na jaką się powołał jest wzrost liczby zgonów, którego absolutnie nie kwestionuję. Jednakże, podobnie jak
fakt-checkerzy, których przywołałem, nie widzę powodu, by wyjmować tę informację z kontekstu i doklejać akurat do szczepionek (równie dobrze można, jak żartem zasugerowałeś, do ocieplenia, też współwystępuje).
Self reporting ma oczywiste ograniczenia, ale czasami jest jedyna dostepna metoda
W tym wypadku nie jest. Po prostu taniej było poprosić ludzi, by wypełniali formularze, zamiast robić im kompleksowe badania. Ponadto w jednym z omawianych wypadków wybrano grupę jakby specjalnie pod tezę - młodzi, po lekkim przebiegu, w dodatku zapewne - jak większość młodych - przepełnieni młodzieńczą werwą, więc raczej nie będą się zastanawiać czy coś im gdzieś strzyka, napiszą, że mają się dobrze i tyle. Drugi jest ciekawszy - można uznać, mimo metodologicznych braków pracy, że chorzy psych. mają statystycznie większe tendencje do użalania się nad sobą (i nie byłby to nawet wniosek zbyt odkrywczy), ale może lepiej byłoby zbadać czy jest w biochemii ich organizmów - z natury, lub za sprawą przyjmowanych leków - coś, co sprzyja
koronnym powikłaniom
*.
* Pamiętasz pozornie błahy trop z "The Andromeda Strain" Crichtona (niemowlę i pijak), i co wynikło z pójścia nim?
Przeciez walkowalem metody uzyte w badaniach
Odnosząc się może do trzech prac ze zlinkowanego pakietu, a wcześniej b. broniąc się przed lekturą...
Medycyna, biologia nie sa czarno-biale
Jasne, TE jest warta tyle samo, co kreacjonizm, a zamiast u konowała, który zapewne zaprzedał się Big Pharmie, leczmy się wodą
pobłogosławioną przez Zbyszka Nowaka (w końcu naukowo udowodniono, że placebo działa, a medykamenty miewają skutki uboczne)
.
Watpliwej jakosci, to jest ten rzucajacy inwektywy ptys, w ktorego sie zapatrzyles jak w wyrocznie (Q-style
Sorry, nikogo dotąd nie nazwałem ptysiem, ptysiu
- to raz. Nazwanie antyszczepionkowca - antyszczepionkowcem nie jest inwektywą
*.- to dwa. Jeśli twierdzisz, że wątpliwej jakości, to uzasadnij to, choćby linkami, pod którymi ktoś pastwi się nad jego zawodową kompetencją - to trzy.
* Co zresztą złego w tym terminie? Jeśli kogoś uważa, że bycie
anty- jest ok, niech nosi to miano z dumą.
Najgorrzej reaguja maloletni faceci 15-25 lat +/-.
Gadaliśmy o tym. Napisalbyś lepiej, czy ktoś zweryfikował moją nieśmiałą hipotezę, czy nie bierze się to aby z fizycznego przeforsowania w okresie tuż po zaszczepieniu...
Masz tu zebrana analize:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/eci.13947
Imponujące te nowe metody antyszczepionkowców - zestawianie powszechnie znanych danych z cudzych prac, by je potem móc medialnie rozgrywać po swojemu...
Przy czym:
https://sciencebasedmedicine.org/vrius-versus-vaccine/Te same fakty mozna roznie interpretowac i roznie oceniac.
Oczywiście, są sytuacje, w których tak można. Tylko w takim wypadku lepiej milczeć, ew. cichym tonem stawiać hipotezy, zamiast wykrzykiwać swoje "racje", bo to znaczy, że nie wiadomo nic pewnego, i lepiej poczekać na dalsze informacje.
Oficjalnie UK uznalo obecnie zjadliwosc covida na rowna grypie.
Link?
Na grype promuja szczepionki od dziecka do starca, za darmo, wiec koszt nie jest czynnikiem.
Nie jest? Pamiętasz chyba, że wakcyny antycovidowe trzeba przewozić i przechowywać w specyficznych warunkach?
widac jak w praktyce ksztaltuje sie faktyczna skutecznosc szczepionek w populacji, jesli chodzi o zapobieganie smierci/hospitalizacji i czy warto sie szczepic.
Na dziś. Więc trudno to odnosić do sytuacji z lat minionych.
Po prostu, gdy zapytany (zawsze nieprzyjemnie) odpowiadalem : "I'm exempt" (wylaczony z domniemanego obowiazku). Pozniej bywalo roznie, bo niektorzy probowali drazyc temat, albo stawiac ultimatum, ale to osobna, dluga historia.
Drążący reagowali zatem racjonalnie, z czym masz kłopot?
przypisac mi jakies ukryte intencje i opisac (acz zawsze nietrafnie) moja ocene moralna zjawiska.
Nie zgrywaj się. Przecież prezentujesz - wprost, lub w zawoalowanej formie - wyrazisty światopogląd, zgodny zresztą z tym, do którego przyznałeś się lata temu, chwaląc Korwina i Michalkiewicza (co widzę nie tylko ja, ale i np.
Hoko), w dodatku lubiąc szokować - jak nie brakiem empatii wobec innych gatunków, to próbami zrozumienia bandy z Kremla.
bo uzyje Twoich wlasnych pogladow i bedzie bolalo
Będziesz miał kłopot, bo bardzo staram się nie mieć poglądów, czyli trzymać się faktów, bez odpływania w (nad)interpretacje.