Marsz Wolności [sic!] w Katowicach.
Wolność od rozumu to też forma wolności
.
A propos wspomnianego marszu... Wychodzi na to, że takich umundurowanych grup
*:
https://www.facebook.com/PancerniPoznan/https://www.facebook.com/pages/category/Non-Governmental-Organization--NGO-/Stowarzyszenie-WON-Ostr%C3%B3w-Wielkopolski-100952851992301/https://www.facebook.com/slaskiruchoporu/I internetowych radyjko-telewizyjek:
https://www.youtube.com/channel/UCOTdRavVLsUyVSPhG1N8xUwhttps://www.youtube.com/c/WilkiMorskiehttps://www.youtube.com/channel/UCam4GziPAjfj0uRkG-XKp3g/featured...jest więcej (i tak nie zlinkowałem wszystkich), ale wszystko to byty świeżego chowu kręcące się wokół wspomnianiego pana Fatyganta (który dostarczył gotowych wzorców, ze słówkiem
"kamraci", nieudolnie naśladującym wilki wyciem i paramilitarnym stylem na czele) i paru mu podobnych:
https://oko.press/prokremlowscy-dzialacze-wsrod-antyszczepionkowcow/Wygląda na to, że skrajni (i nieco mniej skrajni - jak Braun) nacjonaliści jadą na antyszczepionkowcach do sobie znanego (choć i przed publiką nieszczególnie ukrywanego) celu...
* Nie boję się, że niniejszym zrobię im reklamę, w końcu to Forum dla rozumnych.
Co do antyszczepionkowców to nie potrafię sobie tego ułożyć.
U podstaw był - jak sądzę - zwykły strach przed efektami ubocznymi i (potencjalnym) korporacyjnym krętactwem. To co na tym wyrosło... Cóż, po podlaniu antyszczepionkowej roślinki nacjonalizmem i teoryjkami spiskowymi, zaowocowała ludźmi żyjącymi mentalnie w rzeczywistości alternatywnej, w której żydy (koniecznie przez małe
"ż") i Getys (tak często przekręcają jego nazwisko) przeprowadzają Wielgi Eksperyment, polegający na wstrzykiwaniu nieświadomym ofiarom... czego? - tu już wersji jest prawie tyle, co roboczych hipotez Macierewicza, ale efekt ma być zawsze ten sam - przerobienie Homosapów na postludzi - zdalnie sterowanych, umierających na komendę (bo - wiadomo - depopulacja!) i - w wariancie dla religijnych - wyzbytych genetycznej więzi z Pambukiem (przez modyfikację VMAT2)
*. Swoją drogą kto by przewidział, że SF zabłądzi pod strzechy w takiej formie?
* Zawsze byłem zwolennikiem dialogu, choćby i z neonazistą, ale trudno nie spytać czy z tak postrzegającymi rzeczywistość jest on jeszcze możliwy?