Autor Wątek: Nieskończoność i jej różne wymiary  (Przeczytany 60071 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2426
    • Zobacz profil
Odp: Nieskończoność i jej różne wymiary
« Odpowiedź #195 dnia: Dzisiaj o 02:29:59 pm »
O hierarchii nieskończoności:
https://www.youtube.com/watch?v=i7c2qz7sO0I
Ciekawy filmik.
Drobne zastrzeżenie: teza, że parzystych jest tyle samo co naturalnych, bo zachodzi bijekcja, opiera się na logice i zdrowym rozsądku. Które nie zawsze są pomocne, ba, czasem wręcz szwankują, zwłaszcza gdy chodzi o nieskończoności. Przykładem czego może służyć choćby zasadnicza (!) niemożność udowodnienia bądź obalenia hipotezy continuum w ramach matematyki. Pomyśleć tylko, matematyki, która podobno jest apoteozą i kwintesencją wszelkiej logiczności i zdroworozsądkowości...

W świetle powyższego: a dlaczego właściwie teza, że parzystych jest dwa razy mniej, jest "gorsza"? Wszak również oparta jest na logice. Mniej więcej w taki deseń:
W przedziale, dajmy na to, [0; 10[ jest dokładnie 10 liczb naturalnych i 5 parzystych; stosunek N/Np wynosi 2:



To samo dotyczy przedziału [0; 100[, [0; 1000000[, itd. Generalnie, dla dowolnego n zachodzi równość:



Bardziej ogólnie, w granicy, gdy n dąży do nieskończoności:

,



Czyli:



QED ;)
« Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 02:38:17 pm wysłana przez Lieber Augustin »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13392
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Nieskończoność i jej różne wymiary
« Odpowiedź #196 dnia: Dzisiaj o 03:56:40 pm »
teza, że parzystych jest tyle samo co naturalnych, bo zachodzi bijekcja, opiera się na logice i zdrowym rozsądku.
No jak na logice, to wcale nie na zdrowym rozsądku ;) . Skoro oba te ciągi są nieskończone to wychodzi, że na 1 liczbę N przypada jedna P, jak długo byś nie liczył dodając jedną, kolejną z N i P? To chyba ta magia, już gdzieś omówiona zdaje mi się, że dla dowolnego skończonego parzystego n od dowolnego n nieparzystego liczba kolejnych liczb N jest ściśle 2x większa od liczby kolejnych liczb P, zaś w nieskończoności wcale nie...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2426
    • Zobacz profil
Odp: Nieskończoność i jej różne wymiary
« Odpowiedź #197 dnia: Dzisiaj o 04:53:44 pm »
Taa... masz rację, ze zdrowym rozsądkiem raczej nie do końca w porządku... Nie wykluczono nawet, ze z perspektywy rzeczonego zdrowego rozsądku zachodzi tu klasyczny związek prostytucji z muzyką: coś tu k*wa nie gra ;)

A więc okej, niech będzie tylko i wyłącznie logika, sama jak palec. Trzeba przyznać, że Twoje rozumowanie jest logiczne, a nawet bardzo logiczne. Mucha nie siada. Z drugiej strony, a w którym to miejscu ja zgrzeszyłem przeciwko logice, rozważając przedział, górna granica którego dąży do nieskończoności?..