Jadę ja sobie z Napiwody do Wykna (okolice Nidzicy, Mazury), a przed chwilą (dwa lata potem) okazało się, że ten gościu, co był mnie zabrał na stopa, lidferuje sławnemu zespołowi muzycznemu.
Panie! Po panu Lutosławskim, jest to drugi muzyk w moim życiu, którego miałem zaszczyt poznać osobiście!!!
Dla Muzykalnych Lemolubow z tego wątku mam mały kwiz za małą wedlowską: jak nazywa się ten pan? Można zadać trzy pytania typu "tak" - nie" :-)
R.