Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - A-cis

Strony: 1 2 3 [4] 5 6
46
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 09, 2006, 01:36:20 pm »
Moje wewnętrzne przekonanie jest takie, że dobre opowiadanie jest dużo łatwiej napisać niż dobrą powieść.  I może się zdarzyć każdemu. Ale to nie przesądzi o wielkości pisarza. Pojedynczych dobrych opowiadań jest więcej niż dobrych powieści i dlatego pisząc poprzedniego posta brałem pod uwagę powieści.
Oczywiście pisarz może potwierdzić później swoją wielkość pisząc kolejne dobre opowiadania i powieści, tak jak Bradbury (choć jego opowiadania mnie nie zachwycają), jednak pojedynczego opowiadania Dicka nie można porównywać z kilkoma bardzo dobrymi (wówczas) powieściami Lema.
Przypominam: Człowiek z Marsa (1946), Astronauci (1951), Obłok Magellana (1955), Dzienniki gwiazdowe (1957), Dialogi (1957), Eden (1959).
A zaraz na początku lat 60-ych Solaris i Powrót z gwiazd.

Myślę, że to może uzasadniać moje założenie, że Dick był jednak po Lemie.
Oczywiście nie muszę Cię tym przekonać :)

47
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 08, 2006, 11:40:23 pm »
Ja tylko dorzucę do wcześniejszej dyskusji, że przed napisaniem Obłoku Magellana znani byli oczywiście panowie ABC (Asimov, Bradbury, Clarke) a także Heinlein i van Vogt, którego bardzo cenię. Dick zaistniał jednak później, (Gibson to w ogóle młodzik w tym towarzystwie) a Diuna została napisana prawie 10 lat później.
Z wcześniej wydanych powieści, tak naprawdę chyba tylko Fundacja Asimova i 451 Fahrenheita Bradburego (ale to jest zupelnie inny typ powieści) zdobyły sławę.
Myślę, że Lem na tym tle źle nie wypada.
(zaznaczam, że kompletnie na znam twórczości wspomnianego tu Campbella)

48
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 07, 2006, 08:57:17 pm »
Cytuj
O polskim pochodzeniu dziadków Stefana nic nie wiem.

A ja cały czas byłem przekonany, że on jest Polakiem  ???
Może później coś się pojawi na ten temat, bo w takim razie nie wiem skąd to przekonanie.

Co do naszych gazowych olbrzymów, to one muszą mieć w pewnym momencie stałe jądro. Samo ciśnienie to wymusi.
Zresztą co do Jowisza, to jest hipoteza, że wodór na pewnym pozimie przechodzi w stan ciekły a potem metaliczny, a ponadto, że Jowisz ma skaliste jądro.
Tak więc postawienie stopy teoretycznie było możliwe.
A za 1000 lat może nawet praktycznie :D

49
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 07, 2006, 12:01:09 pm »
Zapomniałeś o 5-letnim synu Ter Akoniana poznanym w parku :)
A IPP to Instytut Planowania Przyszłości. Jest o nim mowa w 2 rozdziale.

50
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 06, 2006, 09:17:07 pm »
Zgadzam się z Panią Pirxową. Jeśli ktoś interesuje się literaturą SF i chce się móc autorytatywnie wypowiadać w temacie, to pewne pozycje obowiązkowo musi poznać, a ja do takich pozycji zaliczam m.in większość utworów Lema, w tym wszystkie jego powieści początkowe niezaleznie od ich poziomu.
To marudzenie (bez urazy) przypomina mi wymądrzanie się  kilkulatka, który czytając "W 80 dni dookoła świata" mówi, że F. Fogg był głupi, bo przecież mógł skorzystać z samolotu i byłby szybciej.
Wczujcie się trochę w klimat epoki (a powieść była pisana ponad 50 lat temu i to jeszcze przed startem pierwszego sputnika).
Przecież czytając "20 tys. mil podmorskiej żeglugi", czy "Wokół Księżyca" Verna nikt nie wytyka mu naiwności czy głupich pomysłów.
Myślę że patrząc z tego punktu widzenia możemy zacząć podziwiać wyobraźnię Lema, który nie wiedząc jeszcze nic z tego co my wiemy potrafił napisać taką powieść. Porównajcie to z powieściami innych autorów z tego okresu.

BTW. Mam tylko jedną uwagę. Tam gdzie Lem pisze o 12 księżycach Jowisza dodajcie sobie gwiazdkę a na dole dopiszcie, że obecnie już znamy 63 księżyce.
Postęp w astronomii w ciągu ostatnich lat jest ogromny :)

51
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 04, 2006, 12:17:28 am »
Cytuj
Hasła potrafią zmieniać się z dnia na dzień i z godziny na godzinę...

To już Orwell wymyślił. W "1984" :)

Cytuj
Wracając do "Obłoku Magellana", czy zwróciliście uwagę, że triony to nic innego, jak internet??

Gdzie to jest? Jakoś mi to umknęło.

52
DyLEMaty / Re: Wieczny Wszechświat
« dnia: Marca 04, 2006, 12:11:20 am »
Pewnie.
Skoro Ziemia jest płaska.

53
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Marca 01, 2006, 08:31:06 pm »
Wg informacjim na stronie tytułowej, to dziś o 17.05 ktoś się tu dopisał.
Zaglądam drugi raz i nic nie widzę! ???

A teraz zobaczyłem  ;D

54
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Lutego 28, 2006, 09:54:52 pm »
No więc trzeba zapisać Obłokowi Magellana pierwszy poważny plus ujemny (jak mawiał były prezydent) :)

Sorry. Wycofuję się. Po napisaniu posta przyszło mi do glowy, że przecież coś a la marines będzie. (Później) :D

55
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Lutego 28, 2006, 12:57:53 am »
Cytuj
Mnie osobiście najbardziej razi (oprócz komunizmu) zabieranie na pokład artystów, historyków itp. Czy to nie bez sensu? Taka wyprawa to nie wycieczka za morze, żeby zabierać balast! Toż to trzeba było zabrać więcej naukowców,

Ale przynajmniej nie ma - wszechobecnych w innych powieściach - marines :D

Nie wiem czy gdzieś już to poruszaliście ale czy zauważyliście, że dla Lema charakterystyczny jest nacisk na wymienianie zawodów osób biorących udział w wyprawach. Przedstawiając nowę postać zawsze obok nazwiska podaje jego specjalizację zawodową. Często przy tym to są zawody jeszcze nie istniejące (astrogator, mechaneurysta itd). W powieści uliczki na statku są nazwane od zawodów uczesników (ul. Fizyków, Biologów itd)
W jednej ze swych powieści (Eden) Lem w ogóle nie używa nazwisk operując wyłącznie zawodami.

56
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Lutego 27, 2006, 09:10:00 pm »
Cytuj
Jeszcze większy szok przeżyłem w "Ogrodzie próżni" przy pytaniu Tera Akoniana czy to tym przełącznikiem "odpala się" statek.

Dla ścisłości. To nie Ter Akonian pytał o przełącznik, a Goobar.
Roztargnionemu naukowcowi-matematykowi to uchodzi :)

57
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Lutego 27, 2006, 12:39:43 pm »
Teraz takie opisy rzeczywiście nie robią żadnego wrażenia.
Jednak nie zapominaj, że powieść była pisana jeszcze przed wystrzeleniem pierwszego sputnika.
Nie licząc eksperymentów robionych przez hitlerowców, nikt jeszcze nie słyszał o zbudowaniu jakiejkolwiek rakiety. Więc są okoliczności łagodzące :)

58
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« dnia: Lutego 27, 2006, 01:37:25 am »
Cytuj
Kwestia imienia głównego bohatera ("Stefan" nie bardzo do mnie trafia)

Ja też wolę na niego mówić Stasiu (Stanisław) :)
Lem pisze powieść w pierwszej osobie. Bohater jest młodym lekarzem.
Bardziej mi to więc wygląda na projekcję marzeń autora (każdy z nas by chyba chciał polecieć do gwiazd :))

59
Prezentacje maturalne / Re: [M] Fantasy i Science-Fiction
« dnia: Lutego 27, 2006, 01:30:03 am »
Cytuj
Tak, ale w Diunie są z kolei statki podróżujące w nadprzestrzeni

Ponadto mieszkańcy "Diuny" przyznają się do tego że ich praprzodkowie pochodzą z Ziemi. Czyli mieliśmy wcześniej klasyczną ekspansję ziemian w kosmos.
A to że system feudalny uznali za najdogodniejszy, to ostatecznie nie jest takie dziwne zważywszy że i teraz mamy monarchie z których nikt nie ma zamiaru rezygnować :)

60
Prezentacje maturalne / Re: [M] Psychiczna kondycja ludzkości w "Sola
« dnia: Lutego 25, 2006, 11:05:14 pm »
Więc (najkrócej mówiąc) myślę że w momencie przylotu kondycja psychiczna bohaterow nie była najlepsza. Opieram to na założeniu, że człowiek radosny, pragnący przycisnąć do piersi cały świat, raczej się nie wybiera samotnie na odległą placówkę, położona gdzieś na peryferiach galaktyki.
No a po kilku dniach pobytu ich stan psychiczny znacznie się pogorszył ;)
Zastanawiali się czy nie popadli w obłęd.

Strony: 1 2 3 [4] 5 6