Polski > Hyde Park
Wojna
maziek:
A co w Ukrainie sądzą o najnowszym szatańskim pomyśle Trumpa, że jak Ukraina chce siedzieć przy stole, przy którym Putin z Trumpem ją podzielą, to najpierw wybory, bo wg Trumpa Zełenski ma tylko 4% poparcia w Ukrainie i nie może jej reprezentować. Prawda z tym poparciem?
Lieber Augustin:
--- Cytat: Q w Lutego 19, 2025, 10:52:39 am ---Zaczynam sądzić, że niesłusznie nabraliśmy się na trumpowe cojones, a tak naprawdę rację mają sądzący, że mu - łagodnie mówiąc - odwagi brak, stąd przybiera butne tony (i miota pogróżki) wobec słabych, choćby sojuszników, a widząc bandytyzm - mięknie.
--- Koniec cytatu ---
...tchórzostwo natomiast należy bez wątpienia do najstraszliwszych ułomności człowieka. Dowodził tego Jeszua Ha–Nocri. O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedna z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!
A w wykonaniu takiego Trumpa - na dobitkę śmierdzącą w promieniu 4000 mil. Że tak od siebie dodam.
--- Cytat: maziek w Lutego 19, 2025, 11:44:30 am ---A co w Ukrainie sądzą o najnowszym szatańskim pomyśle Trumpa, że jak Ukraina chce siedzieć przy stole, przy którym Putin z Trumpem ją podzielą, to najpierw wybory, bo wg Trumpa Zełenski ma tylko 4% poparcia w Ukrainie i nie może jej reprezentować. Prawda z tym poparciem?
--- Koniec cytatu ---
Nie powiedziałbym, że wybory to pomysł Trumpa. Raczej Putina. Nic nowego w tym pomyśle nie ma. Wystarczy przypomnieć sobie, jaką wrzawę i kociokwik robiła promoskiewska piąta kolumna w Ukr. wiosną ubiegłego roku. Kiedy miała wygasnąć kadencja prezydenta. Oj, jacyż to oni demokraci nad demokratami, jak wymagali wyborów, jak wyzywali Zełenskiego od dyktatorów...
Nie trzeba chyba udowadniać, że największym beneficjentem wyborów w Ukr. podczas wojny jest Kreml. Przed Putinem otwiera się wówczas wachlarz możliwości: albo de facto przejąć władzę w Ukr. "po cichu". Tzn. stosując odpowiednie technologie wyborcze, zapewnić zwycieństwo komuś ze "swoich ludzików". A takowych u nas, dzięki szatanowi, nie brak.
Albo też, wykorzystując sam fakt wyborów do wywołania zamieszek, rozruchów, starć ulicznych, doprowadzić do kryzysu i upadku wszystkiego, z frontem włącznie.
Tak czy owak 22, do "Kongresu..." nawiązując.
A co do poparcia 4%, to tego nie wiem. Ośmielę się sądzić, że nikt nie wie, bo nikt oficjalnie nie przeprowadzał u nas żadnych sondaży opinii publicznej. Podejrzewam, że po prostu towarzysz Trump posłusznie powtórzył cyfrę, którą w zaufaniu powiedział mu pan Putin.
maziek:
No tak, ale nawet jak nikt nie robi u Was badań, to każdy swoje wie, czy to bliżej 4, czy 40, a tym bardziej 60 (Zełeński podał 58% poparcia). Tak na Twój nos. Pomysły może i Puti, ale Trąbka uważa się za ich ojca.
Lieber Augustin:
Nie wiem, maźku. Myślę, że 58 % to przesada, skądinąd 4% też jest przesadą, tyle że w drugą stronę. Gdzieś pomiędzy.
Widzisz, nie brak u nas indiotów, którzy obarczają Zełenskiego odpowiedzialnością za wszystkie niewygody czasu wojennego. Za brak światła i wody, za nocne alarmy powietrzne, itd. Jak gdyby to on rozpętał tę wojnę, czy też on może coś uczynić, by zaprzestać ostrzałów.
Nie w tym rzecz. Nie żebym był jakimś specjalnym zwolennikiem i wielbicieliem Zełenskiego. Tym niemniej, wg mnie, nawet czteroprocentowe poparcie nie jest podstawą do przeprowadzenia wyborów. Jest takie powiedzonko: Don't change horses in the middle of a stream. Wybory w obecnej chwili są równoznaczne z przegraną, upadkiem Ukr. i masową rzezią na Ukraińcach.
maziek:
A co do tego nie mam wątpliwości, pytam tylko o poparcie. Churchill też musiał odejść.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej