Polski > Hyde Park
Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
Falcor:
No maziek konkretami sypnął :) Przyznaję, że o tej ostatniej metodzie budowy to nie wiedziałem. Jeszcze raz powrócę do archeologii eksperymentalnej - a widziałeś może jak im to wszystko wyszło? (serio pytam) Bo ja widziałem tylko ten jeden, opisany wcześniej przypadek i wyglądał fatalnie, ale pan profesor uznał to za wielki sukces i pewnie takowoż opisał gdzie trzeba. Może jednak być tak jak sugerował Hokopoko, i po kilku próbach zaczęło im wychodzić.
Jeszcze z tego co pamiętam to przy tego typu budowie byłby straszne problemy logistyczne. Skąd wziąć tyle budulca, tyle żarcia dla budowniczych (zwłaszcza na pustyni), a nawet skąd wziąć tylu budowniczych. Wtedy kraje nie były tak zaludnione jak obecnie i mobilizacja kilkudziesięciu tysięcy osób do pracy oznaczała praktycznie, że brakowało rąk do uprawy pól, wojowania i wszystkiego innego. No i piramidy stawiano stosunkowo szybko. Kilkanaście stuleci później niektóre co potężniejsze kościoły, stawiano ponad setkę lat, a dużo większe piramidy w jakieś 50. To wszystko może budzić pytania. Nie mówię, że kosmiczne, ale mi się wydaje, że nie odkryliśmy jeszcze wszystkich sekretów Starożytnego Egiptu (przy czym mam tu na myśli np. jakiś cwany patent budowniczy, a nie wszystkomogącą maszynę od "bogów").
Jeszcze mi taka myśl właśnie zaświtała, że Daniken to w sumie swoje zrobił. Gdyby nie on to archeolodzy do dziś upieraliby się przy sypaniu tych wielkich ramp z piachu. Dobrze, że ktoś wynajduje jakiś kruczki, nawet jeśli jego własne teorie w danej kwestii są dość kontrowersyjne, bo jakoś nie przypominam sobie archeologa, który widząc, że coś jest nie tak, sam mówi - "No dobra, pomyliłem się, nic mi się nie zgadza i nie wiem co z tym zrobić." - Przecież to grozi duchowym wykluczeniem z "szacownego" grona badaczy. Każdy idzie w zaparte i tyle :P
NEXUS6:
Maziek, budowlaniec zdaje sie? Mnie zastanawia jaki maje fundament piramidy, bo musi byc nie lichy, chyba ze jest na skale?
Logistycznie, organizacyjnie i inzyniersko to musial byc horror. Widzialem eksperymenty z ta dzwignia, o ktorej pisaliscie, ale dzialala tylko na mniejszych blokach, przy wiekszych sie rozwalala. Piramidy ewoluowaly w calym Egipcie, ale faktem jest ze zadna nigdy sie nawet nie zblizyla wielkoscia i jakoscia do tych z Gizy, tak ze byl to swoisty ewenement.
dzi:
--- Cytuj ---(skoro podobno czujesz się dzieckiem Lema, heh)
--- Koniec cytatu ---
Fatalna pomylka.
Bardzo ciekawy temat moim zdaniem. Mi bez roznicy czy bedzie w Hyde Parku, trzeba go czyms zaludniac w koncu.
I nie zrozumialem tej metody budowy podanej przez maźka. Moze mi ktos wytlumaczyc?
No i zastanawiajace czemu nikt sie nie odnosi do innych punktow podanych przez Kru ;) Ale rozumiem ze bez podania np oryginalnych rysunkow czy rzezb ciezko w ogole z tym dyskutowac.
edit:
Ale chocby takie:
333) egipskie wiercenia w skałach w Abuzirze [ch8211] nie wiadomo, czym je zrobiono w granicie i diorycie. Skąd takie możliwości?
Wyglada dosc konkretnie nieprawdaz? ;)
Kru:
Dzieki dzi. Jako pomoc dołączę pliki graficzne znalezione w necie. Niestety te z książki Danikena są o wiele ciekawsze i dokładniejsze, więc proszę o wyrozumiałość. Nie chciałem tez naruszać praw autorskich.
Puma Punku:
[img=http://img57.imageshack.us/img57/7743/ppgrooveii4.th.jpg]
[img=http://img57.imageshack.us/img57/5868/pumapunkuns0.th.jpg]
[img=http://img57.imageshack.us/img57/4628/pumapunku2mk7.th.jpg]
333) Mnie interesuje jakim sprzęciorem to zrobili.
[img=http://img155.imageshack.us/img155/7858/abuzirrn1.th.jpg]
maziek:
Falcor: to co widziałem, to była rekonstrukcja polegająca na wyłamaniu bloku kamienia z kamieniołomów, obrobienie go, przeciągnięcie i ułożenie na podwyższeniu, które symulowało "normalną" wysokość, na jaką kamień taki trzeba było wywindować. W efekcie nie powstało więc nic, oprócz tego, że potwierdzono doświadczalnie, za pomocą narzędzi z epoki, że wszystkie te czynności znakomicie dadzą się wykonać.
Co do trudności logistycznych, to trzeba mieć na uwadze, że choć piramida w Gizie ma prawie 5000 lat, to od swego zarania, do momentu jej budowy cywilizacja na tych terenach liczyła już 2000 lat. Tak więc było dość czasu na eksperymenty budowlane. Dość powszechnie uważa sie, że charakter cywilizacji na Nilem, która musiała być zorganizowana aby wyzyskać maksimum wody, kiedy Nil wylewał, zaprocentował przy wielkich zadaniach logistycznych. Także cykliczność tego zjawiska, z okresami bezczynności pomiędzy wylewami umożliwiała wykorzystanie ludzi bez straty dla rolnictwa. Pierwsza piramida powstała 100 lat przed tą w Gizie i była od razu "duża", bok podstawy miał coś koło 70m. Jednak nie było to efektem jakiegoś "kopa" technologicznego, zacięcie do gigantomanii było w Egipcie od początku, i taka piramida mogła sie pojawić 10, 200 i 500 lat wcześniej - gdyby tylko ktoś wpadł na pomysł żeby ją wybudować. Np juz za "0" dynastii czyli 500 lat wczesniej są mastaby o boku 50-60 m i wysokości 5-8 m, co oznacza, że problemy techniczne związane z wycinaniem, transportem i podnoszeniem bloków były identyczne - i już wówczas pokonane.
Nexus: Akurat z fundamentami to nie było żadnego problemu. Z punktu widzenia konstrukcji jest to duża kupa kamieni. Podstawa jest bardzo duża a środek ciężkości na 1/3 wysokości. Piasek jest doskonałym podłożem, bardzo wytrzymałym. Akurat w rejonie Gizy piasek nie jest sypki, tylko już stosunkowo płytko związany - dlatego jak pokazują zdjęcia z wykopalisk, to badacze siedzą w rowach o pionowych ścianach, a nie w płaskich rynnach. Wyrównywano podłoże (i tu to czapki z głów, że tak prymitywnymi sposobami jak sznurek, woda osiągali takie efekty. To na prawdę trudniej niż te głazy wyrwać ze skał i przywlec na miejsce. Znali co ciekawe tójkąt pitagorejski od praktycznej strony, tzn. wiedzieli że trójkąt o bokach 3,4,5 ma jeden kąt prosty). Na podłożu bezpośrednio budowali. Bloki nie były najczęściej wiązane zaprawą, bo i po co. Ponieważ byli wspaniałymi obserwatorami sądzi się że zauważyli, że na skutek naporu wyższych kondygnacji bloki podstawy ulegają delikatnemu rozsunięciu na zewnątrz (tak, jakby zrobić piramidę z plasteliny i nacisnąć na jej czubek - podstawa zacznie się rozjeżdżać i powiększać). Sąsiednie bloki zaopatrzono więc w nacięcia w kształcie podwójnego jakółczego ogona |><| bloki łączyły się w tym przewężeniu "pomiędzy ogonami" a w wycięcie wkłądany był pasujący kształtem klin drewniany z twardego drewna (np heban). Miałem taki klin w rękach...
edit: podobny klin jest na tym zdjęciu Kru http://img57.imageshack.us/my.php?image=pumapunkuns0.jpg tylko przygotowany pod klamrę metalową pewnie brązową w kształcie dwóch liter T złaczonych "nóżkami". I jeszcze co do wielkości piramid w Gizie, rzeczywiście jest ona rekordowa (choć "czerwona pireamida Snofru w Dahszur jest w podstawie niewiele mniejsza - 220m). Ale chyba po prostu skończył się pewien okres, może wysiłek związany z budową wielkich piramid okazał się zbyt duży nawet dla Egiptu... Wiele jest natomiast piramid o boku rzędu 100m.
Dzi: metoda budowy. Tak jakbyś z klocków budował. układasz jeden rządek. To będzie skrajny dolny rząd podstawy, czyli jej krawędź styku z podłożem. Układasz obok, równolegle drugi rząd, masz więc dwa identyczne obok siebie. Teraz traktując te dwa rzędy jako podstawę, windujesz bloki na ich górną płaszczyznę i ukłądasz z nich rząd, który będzie drugą kondygnacją boku, od którego zaczęła sie budowa. Masz więc patrząc od czoła rzędów dwa rzędy obok siebie na podłożu i jeden rząd piętro wyżej, który leży pośrodku (mniej więcej) tych niższych. Teraz dokładasz trzeci rząd na podłożu, a następnie drugi rząd na I piętrze i możesz już ułożyć pierwszy rząd na II piętrze. Teraz dokładasz czwarty rząd na podłożu, trzeci na I piętrze. drugi na II piętrze i możesz położyć pierwszy rząd na III piętrze. Placem budowy jest więc nachylona płaszczyzna od środka piramidy. Prace moga byc prowadzone na całej jej powierzchni. Układanie bloków w jednym ruchu wymaga ich podniesienia tylko o jedną kondygnację. Co więcej, im wyżej, tym bloków jest coraz mniej (wyższe rzędy są coraz krótsze, bo piramida jest ścięta). Może taki szkic to uwidoczni w widoku od czoła rzędów:
X - pierwszy rząd
X X - dodany 2 rząd
X
X X -dodany 1 rząd na I piętrze
X
X X X - dodany 3 rząd na podłożu
X X
X X X - dodany 2 rząd na I piętrze
X
X X
X X X X - dodany 1 rząd na III piętrze i 4 rząd na podłożu itd
X\
X X\
X X X\
X X X X\ - ukosnikiem \ zaznaczyłem dostępną dla pracowników powierzchnię "plac budowy". Widać że w trakcie budowy powiększa się razem z piramidą. Przy tradycyjnej budowie "plackami" każdy następny placek jest mniejszy (plac budowy zmiejsza się) a kłopoty z rampami narastają. Kontynuowanie budowy jest więc coraz trudniejsze a pod koniec wg wyliczeń wręcz niemożliwe.
Przy rampach ziemnych najbardziej bezsensowne było to, że by umieścić ostatnie kamienie, już długą (szacuje się że musiałaby mieć 2-3 km) o średniej wysokości 70 m rampę u podstawy zawsze 3krotnie szerszą n
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej