Polski > Lemosfera
2021: Rok Lema
Lieber Augustin:
A tak, Panie. "Rodzinne rzeczy", różne tam kroniki, anegdoty i legendy to rzecz krucha, mają ohydny zwyczaj znikać, często bez uprzedzenia, wraz ze swymi nosicielami.
Zresztą bywa różnie. Kilka lat temu, kiedy moja maman po raz kolejny nosiła się z zamiarem pójścia na łono Abramka, przyniosłem jej arkusz papieru formatu A1 i poprosiłem o naszkicowanie dość rozłożystego, rodzinnego "drzewa ginekologicznego". Od tej pory upłynęło, na psa urok, przeszło 10 lat. Matka ma się stosunkowo nieźle, jak na swoje 88 lat. Odpukać w niemalowane :D
Co do meritum, oczywiście masz rację. Ignoramus et ignorabimus.
I dzięki za komplement :)
Q:
Na taką jeszcze roklemówkę natrafiłem:
https://glos.umk.pl/nauka/?id=21081
Q:
Wpadłem na jeszcze jedną roklemówkę (jednym z rozmówców jest Żwikiewicz):
Nawigacja
Idź do wersji pełnej