Autor Wątek: Kontakt  (Przeczytany 20178 razy)

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 19, 2007, 10:11:43 am »
Mi sie nie chce, za duzo roboty. Przy okazji: urlop zaczynam od soboty! MIESIĘCZNY!  :D

This user possesses the following skills:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 19, 2007, 10:59:48 am »
O żesz... A gdzie Cię niesie?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 19, 2007, 11:25:35 am »
Ojtam offtopy znowu ;)

This user possesses the following skills:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 19, 2007, 12:47:21 pm »
Zmarnowałeś całego posta, żeby dać wyraz temu, że nie chcesz marnować posta ;)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2951
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 19, 2007, 01:42:44 pm »
Oj Maziek, Maziek... "Off topy" znaczy: wyjeżdżam w góry...

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 19, 2007, 02:05:47 pm »
Jednak ciemnota jestem! Nie zatrybiłem. ;)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Terminus

  • Gość
Re: Kontakt
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 20, 2007, 03:10:27 pm »
Ja też będę miał wolny sierpnień, inna sprawa że offline :)
(Nie zauważy nikt różnicy, wszak prawie stąd zniknąłem :) )

No ale chcemy się w sierpniu podłączyć do sieci, może się uda.

pozdr

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 22, 2007, 05:04:38 pm »
Wracajac do tematu Pierwszego Kontaktu z Obcymi. W typowej SF mamy trzy standardowe podejścia. Pierwsze to Obcy potężni a dobroduszni robiący za cos na kształt "dobrych bogów" (tu chociażby "2010..." się kłania). Druga - Obcy "żli" z którymi tylko wojować mozna (acz w "Wiecznej wojnie" czy "Gwiezdnej eskadrze" schemat ten szcześliwie postawiono na głowie - mamy tam do czynienia z wojną która jest efektem nieprzezwycieżalnej Obcości, lub ludzkich błędów, wiec trochę to "Fiaskiem" pachnie) - ten schemat wywodzi się z "Wojny światów" Wellsa, potem "wałkował" go Heinlein. Podejście trzecie to Obcy przedstawieni po prostu jako "inni ludzie" (nawet jeśli z wyglądu sa skrajnie niehumanoidalni), a więc istoty doskonale dla człowieka zrozumiałe, acz cokolwiek egzotyczne - podejście to pojawiło się wraz z "Księżniczką Marsa" i do dzis dnia trwa w space operze (exemplum "Star Trek" chociażby). Mistrz głosił wariant czwarty -  Obcość tak obcą, że o porozumieniu (ani nawet o walce w tradycyjnym słowa tego znaczeniu) mowy być nie może (co nie wiem czy jednak nie jest za wielkim pesymizmem).

Nam zaś zostaje tylko gdybanie, bo wszystkie te formy kontaktu wymagają zaawansowanej astronautyki...

Wariantów zaś realnych "na dziś", widzę w SF tylko trzy:
1. z "Andromeda znaczy śmierć" wzięty - czyli pozaziemski mikroorganizm stanowący dowód, że istnieje życie poza Ziemią (przy czym do życia rozumnego jeszcze tu daleko);
2. rodem z "Głosu Pana" - czyli ziszczenie marzeń twórców programów SETI (choć słusznie Mistrz zakłada, że samo stwierdzenie "rozumnego" charakteru wiadomosci bedzie tu zapewne jedynym sukcesem);
3. pochodzący z "Posterunku" Clarke'a - czyli odkrycie artefaktu niewątpliwie nie ręka ludzka uczynionego (i znów ta konstatacje będzie mogła robić za jedyny pewnik.

ps. trochę się na ten temat już gdzie indziej wymądrzałem ;) :
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=5&topic=1037&page=0
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 22, 2007, 05:07:55 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kontakt
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 25, 2007, 12:05:24 pm »
A'propos pierwszej z opcji jakie wymieniłem. Taki oto artykuł wygrzebałą dziś moja Kobita:

Astrobiolog analizuje dane z Czerwonej Planety zdobyte 30 lat temu

Mikroby w marsjańskiej glebie

Znaleźliśmy żywe organizmy, ale ich nie zauważyliśmy - podkreśla niemiecki naukowiec ponownie badający informacje dostarczone przez amerykańskie sondy Viking

Najprawdopodobniej sondy, które 30 lat temu dotarły do Marsa, znalazły na jego powierzchni proste mikroorganizmy. Tak przynajmniej twierdzi Joop Houtkooper z uniwersytetu w niemieckim Giessen. Wyniki swoich badań przedstawił w piątek na spotkaniu European Planetary Science Congress w Poczdamie.

Zdaniem niemieckiego specjalisty sonda Viking 1, która w 1976 roku dotarła do Czerwonej Planety, mogła się natknąć na życie oparte na nadtlenku wodoru. Houtkooper przeprowadził symulację jednego z eksperymentów wykonanych przez pokładową aparaturę Vikinga i odkrył, iż 0,1 proc. próbki marsjańskiej gleby może być pochodzenia biologicznego.

- To niezwykle zastanawiające, ponieważ jedna część na tysiąc to wcale nie jest mało - powiedział niemiecki astrobiolog w wywiadzie dla Agencji Reutera. Jak podkreślił, to wynik mniej więcej podobny do poziomu biomasy w Antarktyce. Mimo niskich temperatur żyją tam bowiem i grzyby, i bakterie. Swoje podejrzenia badacz opiera na niewyjaśnionym dotąd wzroście poziomu tlenu i dwutlenku węgla w badanych przez Vikinga próbkach. Zdaniem Houtkoopera te substancje to efekt rozkładu materii organicznej. Na tej podstawie obliczył poziom biomasy.

Jakiego rodzaju życie może być obecne na Czerwonej Planecie? Większość astrobiologów jest zdania, że - jeżeli w ogóle jest tam życie - są to mikroorganizmy nazywane na Ziemi ekstremofilami. To organizmy przystosowane do życia w niskich (lub bardzo wysokich) temperaturach, znoszące wysokie ciśnienie, wysoką kwasowość, brak tlenu czy światła słonecznego. Stąd podejrzenia Houtkoopera, że na Marsie dominują organizmy korzystające z trudno zamarzającego roztworu nadtlenku wodoru.

- Będziemy musieli zdobyć dowody potwierdzające tę hipotezę. Zobaczymy, jaki rodzaj mikrobów może występować na Marsie i czy są one spokrewnione z organizmami znanymi z Ziemi - powiedział Hotkooper. W swoich spekulacjach badacz idzie jeszcze dalej: -Niewykluczone, że życie zostało przetransportowane z Ziemi na Marsa albo odwrotnie.

Wątpliwości naukowca rozstrzygnie sonda Phoenix Mars Lander. Ma ona dotrzeć do Czerwonej Planety w maju przyszłego roku i zbadać glebę w pobliżu jej północnego bieguna.
PIOTR KOŚCIELNIAK, reuters

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070825/nauka/nauka_a_4.html

Trochę szkoda, wychodzi na to, że "Ananke" się dezaktualizuje, ale... z drugiej strony byłaby to bardzo dobra nowina potwierdzajaca słuszność optymizmu Clarke'a w sprawie powszechności życia we Wszechświecie (a nawet w Układzie Słonecznym). Jeśłi domniemania dr Hotkoopera sie potwierdzą, z tym wiekszą ciekawością będę czekał na badania księżyców Jowisza...

Swoja drogą jeśłi życie byłoby tak częste, to i Obcego Rozumu szukać by można z wiekszym optymizmem...
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 25, 2007, 12:23:11 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki