Tichy, jak wiemy, nie miał kompletu map, ale zanim ruszymy dalej mapkę (i zdjęcie) wrzucę w roli ilustracyjnej:

(Strzałki to miejsca lądowań
łunowo-
apollowych. Jednych z ostatnich, dodajmy.)

Przedstawiają wspominane już Mare Serenitatis, czyli Morze Jasności - nazwa b. ironiczna, biorąc pod uwagę, co Ijona tam spotkało.
I zlinkuję info o dwu słynnych medycznych przypadkach mogących się z Tichym b. luźno kojarzyć (pierwszy ze względu na rozgłos, próby wyciągania filozoficznych wniosków i
dziwne uczucie zamiast bólu; drugi z powodu
promienistej natury, a trochę i okoliczności doznanego urazu):
https://en.wikipedia.org/wiki/Phineas_Gagehttps://en.wikipedia.org/wiki/Anatoli_Bugorski