"Pamiętnik..." stanowczo, "Pamiętnik...".
Zauważmy zresztą offtopicznie, że krach nagromadzonego systemu ludzkiej wiedzy, pod wpływem stosunkowo prostego, a gwałtownie działającego czynnika, powraca w twórczości Lema jak bumerang. Potem mamy - w "Pokoju na Ziemi" - działające niszczycielsko na bardziej hmm... zaawansowane... środki przechowywania i przekazu danych selenocyty. Warto też wspomnieć profesora Dońdę i praktyczne skutki jego badań.