Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1183953 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #945 dnia: Kwietnia 02, 2010, 05:14:24 pm »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #946 dnia: Kwietnia 02, 2010, 05:26:02 pm »
maźku, po co wytaczasz przeciw Cetarianowi aż takie armaty? Nie lepiej potraktować to co napisał jako żart w tradycji wolteriańskiej (nieobcej i Lemowi)?

Primo: nie wiadomo czy Bóg jest, ba jeśli stosować wiadomą Brzytwę, to przyjdzie przyjąć, że raczej nie ma. Secundo: nawet jeśli jest - nie wiadomo czy za takie żarty się obraża (zwłaszcza, że może być dowolnie odległy od judeochrześcijańskich wyobrażeń). Tertio: nawet jeśli się za takie coś obraża i np. skazuje na piekło, to czy nie wolno go skrytykować (co najwyżej ryzykując gotowanie się w - metaforycznej - smole)? (Nigdy zbytnio nie rozumiałem obrońców uczuć religijnych, przecież obiekt ich uczuć, jeśli istnieje, sam sobie poradzi najlepiej, z racji wszechmocy.)

Ponadto: czy krytyka pomysłu, że Bóg mógłby skazać na męczarnie (dla dowolnego celu zresztą) wlasnego syna, aż tak jest odległa od lemowego zdania:

"Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!"

Chyba łatwiej przyjąć nieistnienie Boga, niż istnienie (wszechmocnego, lub nie) demiurga, który jest zdolny do takich rzeczy? (Nawet jeśli odkupienie przez krew Syna Bożego potraktujemy metaforycznie, a nie ze średniowieczno-gibsonowską dosłownością, przyznasz, że okrutna to metafora?)

(Choć żart o "piciu krwi" szedł IMO - deczko za daleko - kiedy sie dyskutuje, lepiej używać bardziej chłodnej argumentacji. I tu Ci się C. "podłożył".)

ps. Wesołych Świat, cokolwiek dla Ciebie znaczą ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2010, 05:38:10 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #947 dnia: Kwietnia 02, 2010, 07:21:02 pm »
A co to, to ja już nie mogę od czasu do czasu sobie armaty wytoczyć? Jestem czuły na punkcie, jak kto mądry kładzie rękę w tryby. A jeśli to był żart (o co zapytałem w pierwszym poście) to należało się jeszcze cięższe działo wytoczyć.

Oczywiście święta dla mnie bardzo wiele znaczą, więc dziękuję i wzajemnie wszystkim czego komu trzeba. I wody mi nie żałować!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #949 dnia: Kwietnia 05, 2010, 08:51:33 pm »
@Cetarian
Jeśli nie Bóg, to co?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #950 dnia: Kwietnia 05, 2010, 09:00:49 pm »
Bogini? ;)

(A serio: czemu musi być "coś", czemu nie Nic?)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #951 dnia: Kwietnia 06, 2010, 01:00:03 am »
Ja nie mówię, że coś musi być, coś jednak być może  ;)
A dlaczego coś i Nic, a nie Coś i Nic, coś i nic, albo Coś i nic?  :D

Życie ze świadomością, że wszelkie działania okazują się być w jakiejś - odpowiednio dużej skali(zawsze taka istnieje) - nic nie znaczące, jest chyba niezbyt łatwe? No chyba, że X tej świadomości nie ma - wówczas mamy takie coś: http://www.bbc.co.uk/blogs/haveyoursay/2010/04/what_does_easter_mean_for_you.html albo X się tej świadomości w świadomy sposób pozbędzie. Albo stworzy sobie jakiegoś Boga - zastępcę, świadomie lub nie.

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #952 dnia: Kwietnia 06, 2010, 01:39:06 am »
Życie ze świadomością, że wszelkie działania okazują się być w jakiejś - odpowiednio dużej skali(zawsze taka istnieje) - nic nie znaczące, jest chyba niezbyt łatwe?
Myślę, że życie z, czy bez tej świadomości, jest tak samo łatwe/trudne (niepotrzebne skreślić ;) ). Wystarczy, że tak wiele kwestii, bardzo istotnych zresztą (jak choćby osądu moralnego), jest zwyczajnie subiektywnych, iż trudno nie tylko dojść do konsensusu w sprawie legalności in vitro(sic! ostatnio przecież się pojawiały pomysły karania za zapłodnienie pozaustrojowe w przypadku Homo sapiens występujących w Polsce), o którym się dyskutuje na najwyższych szczeblach władzy (państwowej, choć i kościelna się przyłącza), ale nawet z najbliższymi osobami trudno czasem się zwyczajnie "dogadać", bo spojrzenie np. na pewne sprawy "obyczajowe" różni się diametralnie. To dotyka każdego. Islamiści psioczą na zachód, fundamentaliści chrześcijańscy w Afryce chcieliby gejów pozabijać, lub przynajmniej przymusowo leczyć w więzieniach, choćby i przez całe życie takiego "odmieńca". Przecież Ci ludzie (muzułmanie i chrześcijanie) są w totalnej opozycji wobec "świadomości braku znaczenia własnych czynów", a popatrz, jak niewiele im przeszkadza w radosnej egzystencji: dwóch mężczyzn robiących w zaciszu własnej sypialni różne wygibasy ;).

Zresztą, to różnie bywa: jeden w tym całym bezsensie świetnie się odnajduje, a na drugiego głęboka wiara w sens każdego czynu przyprawia o wyrzuty sumienia za niedotrzymany post, albo też komuś świadomość bezsensu odbiera chęć życia, zaś innemu wiara w sens swych czynów skrzydeł dodaje. ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2010, 01:41:17 am wysłana przez DillingerEscPlan »

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #953 dnia: Kwietnia 06, 2010, 03:13:53 pm »
Popularny ten temat :). Zeby Wam poprawic humor; Dawkins Urojony:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #954 dnia: Kwietnia 06, 2010, 07:14:12 pm »
Ha, ha, świetne!  ;D
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #955 dnia: Kwietnia 06, 2010, 08:32:57 pm »
Eeetam, nieśmieszne ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #956 dnia: Kwietnia 06, 2010, 08:48:48 pm »
Wszyscy jesteście urojeni.
 Ja też.
Ale kto roi?
Roy?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2010, 08:56:29 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #957 dnia: Kwietnia 06, 2010, 09:31:11 pm »
Jak my jesteśmy urojeni to Ty musisz roić. Chyba,ze jesteś urojeniem II lub wyższego stopnia. Roić tak głupi brzmi (mrówki się roją).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #958 dnia: Kwietnia 06, 2010, 10:57:35 pm »
liv, nie jestes religijny? Nie wierzysz, ze istniejesz?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #959 dnia: Kwietnia 07, 2010, 01:52:38 pm »
Przecież Ci ludzie (muzułmanie i chrześcijanie) są w totalnej opozycji wobec "świadomości braku znaczenia własnych czynów", a popatrz, jak niewiele im przeszkadza w radosnej egzystencji: dwóch mężczyzn robiących w zaciszu własnej sypialni różne wygibasy ;).

Podczas gdy ateiści, jak wiadomo, zapraszają gejów do domów, bo lubią na ich wygibasy patrzeć ;D:


ps. istnienie to nie tylko kwestia wiary, jeśli głos Boga powie Ci, że istniejesz, to znaczy, że istniejesz na pewno ;D:
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki