St. Lem dla "P.". - Przekrój, 1990, nr 2375, s.8-9:
— Wie pani, tak kocham to miasto [Lwów], że dotąd nie skorzystałem z licznych propozycji, aby je odwiedzić, choć już wiele lat temu Rosjanie chcieli mi to ułatwić. Próbowano też ze mnie zrobić Ukraińca, no bo Lem — to Łem, a to już prawie... Łemko.
Dodam, ze na Ukrainie, w tym we Lwowie, Lema i teraz nazywaja Łem.
Po ukrainsku pisza Лем - czyta sie jak Łem.
Po rosyjsku Лем czyta sie jak Lem.
Tez licze, ze Lehm=Лем to nie pomylka...