Autor Wątek: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.  (Przeczytany 29365 razy)

irulana

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 02, 2007, 04:31:08 pm »
Jest to krajobraz realistyczny, nieróżniący się niczym od swego ziemskiego odpowiednika. W tym zakresie wyobraźnia autora zwolniona jest od wymyślania niezwykłości, tak, że może on skupić się na sprawach istotniejszych niż tło akcji. Dopiero szczegóły: ruiny, resztki jakichś budowli, metalowe zarośla [ch8211] przetworniki energii słonecznej, wnoszą w sielski początkowo krajobraz piętno niezwykłości i fantastyczności.

Charakterystyczną dla fantastyki naukowej metodę obrazowania, polegającą na prowadzeniu wyobraźni od ogólnego schematu do szczegółów, a zakładającą jako wyobrażeniową podstawę negację wzorca ziemskiego, widzimy w opisie niezwykłej formy na Regis III, świadczącej o rozumnej przeszłości planety. Uświadomienie sobie wzorca narzuca kierunek kojarzenia, a pojawiające się stopniowo szczegóły te, będące odpowiednikami cząstkowych spostrzeżeń uczestników ekspedycji, podtrzymują przez cały czas atmosferę niezwykłości i tajemniczości.

Punktem wyjścia Niezwyciężonego jest wizja kosmosu opanowanego, oswojonego, podzielonego na strefy, w których straż trzymają ziemskie "bazy", patrolowanego przez "krążowniki" należące klas. Operacja lądowania na nieznanej planecie nie jest dla załogi rakiety żadnym niezwykłym wyczynem, ale zajęciem rutynowym, dokonującym się podług określonej a zgodnej z sytuacją procedury, nad którą czuwa sfora automatów.

 Sam kosmos przypomina w Niezwyciężonym jakąś ziemską Polinezję: całe mnóstwo wysp-planet, gdzieniegdzie żyją "krajowcy", a po morzu pływają uzbrojone po zęby europejskie okręty, utrzymując cały ten świat w ryzach. Czym jest jednak - spytajmy - ów ziemski porządek narzucony galaktyce? Kombinacją siły i przywiezionego z zewnątrz (naukowego, moralnego) prawa. Ziemianie dysponują niewiarygodną potęgą, bardzo wiele też o świecie wiedzą, wiedza ta ma przy tym charakter niejako klasyfikatorski: gdzieś tam, na Ziemi, drzemią gigantyczne bazy danych, w które wpisuje się i sortuje informacje o gwiazdach, planetach i zamieszkujących je stworach, a każdy napotkany fenomen szuka sobie miejsca w kartotece. Potęga Ziemian nie znajduje dla siebie w kosmosie godnego przeciwnika - stąd pewna bezceremonialność, jaką ludzie skłonni są okazywać Innym. Traktują ich akurat podobnie, jak światły badacz-Europejczyk tubylców w koloniach, tzn. poznają z ciekawością ich życie i akceptują odmienność pod warunkiem, że Inni zechcą "przyzwoicie się zachowywać".

Oto wyjściowa sytuacja Niezwyciężonego, jeśli spojrzeć na nią ze środka przedstawionego w powieści świata. Patrząc z zewnątrz, dostrzeżemy, co innego: Niezwyciężony to powieść realizująca dziecinne marzenie ludzkości o niemal nieograniczonej potędze: tytułowa rakieta jest prawdziwym Sezamem, z którego wysypują się coraz to nowe, wspaniałe urządzenia, różnorodne pojazdy i sprzęt wojenny. Ba, Niezwyciężony potrafi też wystrzeliwać sondy orbitalne, otaczać się nieprzenikliwym siłowym polem, a potencjalnemu wrogowi zadawać niszczące ciosy.. Prawdziwa przygoda "Niezwyciężonego" zaczyna się w momencie, gdy stereotypowy model kosmicznego starcia ujawnia swą nierzeczywistą naturę.

Wnioski
         Sprawą najważniejsza  jest kierunek obrazowania. Od całości do szczegółu, ściślej- od realistycznego wzorca, który musi być od razu uświadomiony przez czytelnika do fantastycznych, powstających wyniku zabiegów odpodobniających, szczegółów. Wynika to z oczywistego, chociaż nie zawsze uświadomionego faktu, że nie można opisać rzeczy nieistniejącej. To, co w ostatecznej formie otrzymuje postać rzeczy lub zjawiska o pozorach prawdziwości, jest zawsze rezultatem [ch8216]obróbki[ch8217] krajobrazy, przedmiotu, zjawiska realnego, ziemskiego.
         Zasadnicze znaczenie dla ekspresji obrazu ma perspektywa narracyjna. Opis bywa zastępowany rejestracją subiektywnych wrażeń, akcentowaniem postawy zdumienia, niepewności i zagubienia.
         Ważna metodą obrazowania w scence fiction jest usuwanie niedogodności i niebezpieczeństw codziennego życia. Sama rzecz czy zjawisko nie musi wtedy ulec większym przekształceniom, wystarczy akcentowanie zmiany w tym, co dzisiaj odbieramy jako kłopotliwe: start i lądowanie bez przeciążeń, lot bez efektów nieważkość, absolutne bezpieczeństwo w korzystaniu ze środków komunikacji. Sugestia wspaniałości przyszłego świata kształtuje się nie tylko przez podkreślanie ogromu i technicznej perfekcji, ale także [ch8211] i kto wie, czy psychologicznie nie w sposób najbardziej przekonujący [ch8211] przez pamięć drobiazgach.

To taki szkic wstepny....

dzi

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 02, 2007, 05:12:57 pm »
O, moja księżna. Nie dosc ze piękna to jeszcze mądra.

Pani?

irulana

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 02, 2007, 05:18:16 pm »
Podoba sie ? Naprawde ?  :D

dzi

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 02, 2007, 07:07:53 pm »
Nie czytalem o Pani. Jam od wojen prowadzenia i bezpieczenstwa Twego Pani.

draco_volantus

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 02, 2007, 07:21:20 pm »
BUAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAH
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2007, 07:21:35 pm wysłana przez draco_volantus »

maziek

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 02, 2007, 07:27:38 pm »
Ciebie Dzi kiedyś ktoś udusi i to pewnie w nocy, jak będziesz spał ;D.

Ja przeczytałem. Bardzo to naukowe, ale może tak trzeba. Jak dla mnie za bardzo, tzn. jak dla mnie jest to za mało osobiste. Poza tym akurat w Dziennikach i w Niezwyciężonym "przestrzeń" jest całkiem zwykła. Nie ma jej pomnożenia ani zaklęśnięcia, ani równoległości, ani innych wymiarów. Więc w zasadzie dlaczego akurat te pozycje? Akurat ani w Dziennikach ani w Niezwyciężonym przestrzeń nie jest ciekawa - po prostu jest. Trochę tak, jakby pisząc o lotach kosmicznych skupić się na lakierze, jakim pomalowano statek. Dobra, tak marudzę, nie znam się zupełnie na zdawaniu matury, nie przejmuj się ;D.

Mieslaw

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 02, 2007, 08:07:16 pm »
Cytuj
Poza tym akurat w Dziennikach i w Niezwyciężonym "przestrzeń" jest całkiem zwykła. Nie ma jej pomnożenia ani zaklęśnięcia, ani równoległości, ani innych wymiarów. Więc w zasadzie dlaczego akurat te pozycje? Akurat ani w Dziennikach ani w Niezwyciężonym przestrzeń nie jest ciekawa - po prostu jest. Trochę tak, jakby pisząc o lotach kosmicznych skupić się na lakierze, jakim pomalowano statek. Dobra, tak marudzę, nie znam się zupełnie na zdawaniu matury, nie przejmuj się ;D.
Jak to nie jest ciekawa? Przecież Ijon Tichy napotyka wiry grawitacyjne czy jakieśtam i wskutek anomalii relatywistyczno - czasowych w rakiecie pojawia się on sam w kilku wersjach (z czwartku, niedzieli itp). Poza tym Kosmos jest tam pokazany jako dość gęsto zamieszkany i dostępny dla samotnych podróżników oraz draperów gwiazdowych. O lakierze (łuszczącym się) też jest wzmianka.
A poza tym na zdawaniu matury znam się gorzej od maźka.

maziek

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 02, 2007, 08:17:19 pm »
No właśnie, zgadzam się z Tobą co do tego zaludnionego kosmosu w Dziennikach etc. ale własnie tego bogactwa nie ma u Irulany. Mam problemy z wysłowieniem się, ale jak dla mnie za naukowo, a za mało konkretnie, uciekła gdzies barwa tego wszystkiego. Poza tym pisanie o żywych kartoflach jest moim zdaniem nieco ryzykowne w IV RP ;D.

ANIEL-a

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 02, 2007, 09:13:31 pm »
Zasadniczo bardzo ładnie, językowo w porządku i wiadomo o co ci chodzi, może rzeczywiście warto więcej powiedzieć o problemach z czasoprzestrzenią, nie przeszkodzi to jeżeli w pracy naukowej przytoczysz kilka zabawnych cytatów, ułatwi tylko odbiór, więc śmiało możesz napisać o bójkach czwartkowych z niedzielnymi.

Mam parę uwag stylist., szczegółowo napiszę ci na priva.





dzi

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 02, 2007, 11:53:13 pm »
A jest cos z Pirxa i "psychologii przestrzeni"?

Terminus

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 03, 2007, 11:33:25 am »
Moje bezwzględnie ulubione zdanie z Irulany:

"Ruchomość Tichego rozszerza granice tego poznania, a tym samym następuje ekspansja przestrzeni, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę kontekst nieprzestrzenny."

Po prostu złożyłem się jak scyzoryk ::)
(Ale życzliwie, bo sens toto ma, choć jest przekomiczne). Eh matura...

Hokopoko

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 03, 2007, 02:22:53 pm »
To ja już wcale nie wiem, o co z tą przestrzenią chodzi  ::) i o jaką przesrzeń... i temat jest w ogóle dość dziwnie sformułowany...

A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija, ewidentnie... ;D

maziek

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 03, 2007, 03:28:58 pm »
Cytuj
A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija
Znaczy że co?Że ruję ma?

draco_volantus

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 03, 2007, 03:35:42 pm »
Cytuj
Cytuj
A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija
Znaczy że co?Że ruję ma?
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

dzi

  • Gość
Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
« Odpowiedź #29 dnia: Kwietnia 03, 2007, 03:40:51 pm »
To sie czyta tak z Hiszpanskiego? ;)

Nie psujcie dziewczynie tematu, ja wystarcze. Oceniac!