Autor Wątek: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem  (Przeczytany 502960 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #570 dnia: Maja 03, 2012, 01:08:33 pm »
Nie wiem czy to jest to samo miejsce, ale na zboczu Czantorii, blisko końcowej stacji kolejki od strony Ustronia jest taka "pokazownia" z dzikimi ptakami. Omijamy to miejsce z żoną szerokim łukiem, z dokładnie takich samych powodów o jakich pisała Rachel. Ale nie zaprzeczam, że ptaki są pięknę, i jeśli ludzie, których odwiedziłaś trzymają je by im w jakimkolwiek sensie pomóc, to dobrze. Gorzej, jeśli je uwięzili i po prostu na nich zarabiają. Ale nie przesądzam.
Nie ma to jak zobaczyć takiego ptaka w naturze. Nie trzeba wcale się specjalnie starać. Śląsk jest pełen np. pustułek, które gnieżdzą się nawet w fabrykach. W Bieszczadach można spotkać sowy na znakach drogowych... i to jest dopiero spotkanie, szczególnie jeśli ma miejsce w środku nocy:)
Takich spotkań życzę.

Jak mówiłam - nie zamierzam być adwokatem tego miejsca - nie jest to Czantoria. Jest to Równica, która była naszym celem, a park był po drodze, więc zajrzeliśmy.
http://www.lesnypark.pl/
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,107622,9582892,Na_zboczach_Rownicy_wyklul_sie_rarog.html

Nie wiem czym się różni to miejsce od tego po przeciwnej stronie, bo na Czantorii nie byłam od lat. Może niczym (spodziewam się, że Rachel tak napisze - sądząc po jej personalnym ataku - chociaż kompletnie mnie nie zna). Może jest gorsze.
Z opowieści sokolników - trafiające do nich ptaki to osobniki, które żadną miarą nie przeżyłyby tygodnia na wolności - pochodzą z innych hodowli odtwarzających gatunek, w których się urodziły i z ogrodów zoologicznych.Czy na nich zarabiają? Tak myślę, że tak. Jak i na reszcie tego terenu, za który muszą płacić. Takie miejsca zawsze będą dwuznaczne moralnie. Nawet jeśli te ptaki uwolnione zginęłyby w trymiga.
Oczywiście, że z łatwością mogłabym zaatakować to miejsce - wyobrażam sobie, że w apogeum ruchu turystycznego musi tam być potwornie. Może trafiłam na jakiś "lepszy", spokojniejszy dzień. Nie wiem. Podkreślam - ptaki nie wyglądały na zaniedbane (jak np. zwierzęta z chorego chorzowskiego zoo), przestraszone, przykute, zmuszane do czegokolwiek - nie byłam 150 osobą, która się dopchała do orła, żeby zrobić zdjęcie i wstawić je na NK czy Facebooka. Po pokazie m.in. sokolnik Tomasz Zawadzak odpowiadał na wszystkie pytania. Jasne, że można napisać, że musi odpowiadać, bo za to mu płacą. Czy kłamał ? Nie wiem. Może wiecie więcej.

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #571 dnia: Maja 03, 2012, 01:55:24 pm »
Cytuj
chciałam się wytłumaczyć przed livem i tzokiem,
Zupełnie, ale to zupełnie, nie rozumiem, z czego tu się tłumaczyć?
Trudno się z Rachel nie zgodzić. I jednocześnie trudno się z Rachel zgodzić.
Też jestem za tym, żeby wszyscy byli szczęśliwi.
 Nie tylko drapieżne ptaki.
Idąc tym tropem, mógłbym jednak  mieć dylematy moralne kosząc trawnik. Czasem mam, jak przy okazji ścinam łebki stokrotkom.
Niby, żadna różnica.
Kwestia smaku?
Na marginesie, najbardziej skrzywdzony drapieżnik, to pewna małpa (naga). Na dodatek sam się krzywdzi.
Przy czym, deklaruje, że jest zadowolony.
Kończę, ktoś dzwoni, muszę odebrać, wręcz leceeeeęę...
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2012, 02:07:22 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #572 dnia: Maja 03, 2012, 03:35:08 pm »
Nie jestem taki pewien, czy homo sapiens jest drapieżnikiem, przynajmniej w czysto biologicznym znaczeniu tego słowa. nie używając narzędzi, upolowałby jedynie kilko ziemniaków.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #573 dnia: Maja 03, 2012, 05:13:44 pm »
Ha, zagadnienie skomplikowane i zależne bodaj najbardziej od przyjętej definicji. Z jednej strony (co wypunktowała np. czołowa rodzima propagatorka wegetarianizmu, Maria Grodecka) ma typowy uklad pokarmowy roślinożercy. Z drugiej natomiast - za Dawkinsem - wypadnie zaliczyć wszelkie narzędzia mordu do naszego gatunkowego fenotypu, tyle, że rozszerzonego.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Rachel

  • Gość
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #574 dnia: Maja 03, 2012, 08:20:41 pm »
olkapolka ale zamieszania narobiłam, nie chciałam konkretnie Ciebie tutaj przywracać do porządku, a bardziej pokazać absurd całej sytuacji ( ja to tak widzę ), nie jesteś przecież jedyną osobą, która tam zdjęcia robi.
Z drugiej strony rozumiem, że pomagają ptakom lecząc je i dając schronienie, ale czy przy okazji muszą na tym zarabiać?

Wyobraź sobie szpital, normalny taki dla ludzi, trafia chora kobieta, która ładnie tańczy albo recytuje wiersze,  leczymy ją, a przy okazji dla zwiedzających pokaz jej umiejętności.
Ja to tak widzę, niestety. Tak mało potrafimy zrobić bezinteresownie.

Q z tym drapieżnikiem, to ciekawe bardzo, bo czy drapieżnik, to tylko ten co jest przystosowany do trawienia mięsa? Ja p. Grodecką bardzo cenię mimo iż nie zgadzam się z nią  w 100 %, natomiast ludzi postrzegam jako najgorszych z najgorszych przede wszystkim myślimy drapieżnie i tyle.
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2012, 08:35:09 pm wysłana przez Rachel »

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #575 dnia: Maja 03, 2012, 09:06:32 pm »
olkapolka ale zamieszania narobiłam, nie chciałam konkretnie Ciebie tutaj przywracać do porządku, a bardziej pokazać absurd całej sytuacji ( ja to tak widzę ), nie jesteś przecież jedyną osobą, która tam zdjęcia robi.
Z drugiej strony rozumiem, że pomagają ptakom lecząc je i dając schronienie, ale czy przy okazji muszą na tym zarabiać?

Hm...owszem, było mi przykro po Twoim poście i odebrałam go osobiście - pomyślałam, że może tylko tak to wygląda z mojej strony, a powinnam się zapaść pod Równicę..wyobraźnia podsunęła mi coś na kształt  Abu - Ustroń - Ghraib. Mniejsza. Już ochłonęłam:) Ptaki były dla mnie tam sporą niespodzianką  Wywarły na mnie duże wrażenie.Tego nie zmienię.
 
Czy gdyby wpuszczali tam ludzi za darmo, to byłoby w porządku? Sądzę, że odpowiesz: nie. Nie powinni tam nikogo wpuszczać? Może.

Cytuj
Wyobraź sobie szpital, normalny taki dla ludzi, trafia chora kobieta, która ładnie tańczy albo recytuje wiersze,  leczymy ją, a przy okazji dla zwiedzających pokaz jej umiejętności.
Ja to tak widzę, niestety. Tak mało potrafimy zrobić bezinteresownie.

To porównanie - jakkolwiek malownicze - uważam za nie do końca trafione (nawiasem nie podsuwaj takich pomysłów NFZ- owi...albo właśnie podsuwaj? hm...pacjent płaci swoim talentem...adekwatnie do skuteczności leczenia i opieki...przewrót).
Bezinteresowność? Czasem też tak myślę, czasem , że jednak udaje się zrobić coś spontanicznie i bez myśli o zarobku (np Męberyta uparty - z konkursem:) ). Niemniej wyrosłam z takiego idealizmu, żeby oczekiwać, iż na top terenie Ustronia ktoś będzie utrzymywał naprawdę niemałą gromadkę wymagającą specjalistycznej opieki za całkowite nic. Owszem, ogarniam ten cyrkowy aspekt. Jest smutny.
Nawiasem - grzebiąc w necie - trafiłam na informację, że pojawił się jakiś właściciel terenu, który zajmuje ten leśny park - więc może ten przytułek zostanie wkrótce rozkurzony na cztery świata strony.

Jedyny plus ptasiego radia - odezwałaś się - miło było poznać;)


Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #576 dnia: Maja 03, 2012, 09:13:40 pm »
Cytuj
Q z tym drapieżnikiem, to ciekawe bardzo, bo czy drapieżnik, to tylko ten co jest przystosowany do trawienia mięsa? Ja p. Grodecką bardzo cenię mimo iż nie zgadzam się z nią  w 100 %, natomiast ludzi postrzegam jako najgorszych z najgorszych przede wszystkim myślimy drapieżnie i tyle.
Trudno się z nie zgodzić z napisanym przez Rachel. :)
Może dlatego, to co zafundowali sobie, aplikują teraz "braciom/siostrom mniejszym".
 Co maja mieć lepiej/gorzej.
Sami zaś, resztki zbrodniczego atawizmu wyładowują, polując...na niskie ceny.
Czeski Sen (7/9) (lektor pl)
Piękna scena ataku współczesnych myśliwych od 4:30
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2012, 11:29:09 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #577 dnia: Maja 04, 2012, 01:31:34 am »
Q z tym drapieżnikiem, to ciekawe bardzo, bo czy drapieżnik, to tylko ten co jest przystosowany do trawienia mięsa? Ja p. Grodecką bardzo cenię mimo iż nie zgadzam się z nią  w 100 %, natomiast ludzi postrzegam jako najgorszych z najgorszych przede wszystkim myślimy drapieżnie i tyle.

Zawsze można powiedzieć, że nasz żołądek nie nadążył (ewolucyjnie) za drapieżnością naszego mózgu. Zresztą ewolucyjnie jesteśmy bardzo młodym gatunkiem, który w dodatku zabrał się za hodowanie samego siebie (Pinker twierdzi, że z nawet pozytywnym efektem), więc jest cień nadziei, że zdoła z nas jeszcze coś sensownego wyróść.
(Nawiasem powiedziawszy: jeśli prawdą jest, że powstaliśmy z wzajemnej wyrzynanki homo erectus jako potomstwo najsprawniejszych-z-najsprawniejszych kanibali, to - jak na tak plugawy rodowód - prezentujemy się prawie godnie. Np. TAK.)

ps. a tak wogle ;) to miło Cię znów zobaczyć na Forum...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #578 dnia: Maja 04, 2012, 03:04:30 pm »
Nie mam zwyczaju poprawiać i usuwać tego, co napisałam. W tym wypadku jednak postanowiłam usunąć zdjęcia, które zamieściłam parę dni temu - nie chcę by stały się przyczyną kolejnych konfliktów. Nie chciałam nikogo urazić - jeśli tak się stało to przepraszam. Wiadomo jednak, gdzie lądują dobre chęci - w miejscu, którego nie ma.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #579 dnia: Maja 05, 2012, 09:54:10 am »
Boziuńciu, nie ma człowieka 5 dni na forum i zaraz krwawa jatka ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #580 dnia: Maja 21, 2012, 11:43:04 pm »
Seks w pokrzywach...







Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #581 dnia: Maja 21, 2012, 11:56:16 pm »
Bardzobardzo... te...pokrzywy;)

Na moją sugestywną prośbę...prosto z Kalifornii...wczorajsze pierścieniowe zaćmienie słońca...udostępnione przez Mębera...zrobione przez VI (to nie jest liczebnik;) ) Daughter czyli Panią Annę...domowo: Remuszko:)


 

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #582 dnia: Maja 22, 2012, 12:09:12 am »
Łaach... Ale ciekawe, dlaczego jest "kocie oko" (owalny, prawie ostrokończysty Księżyc)?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #583 dnia: Maja 22, 2012, 12:46:40 am »
Łaach... Ale ciekawe, dlaczego jest "kocie oko" (owalny, prawie ostrokończysty Księżyc)?

Sensem przekaźnika jest przekaz - nie wiem dlaczego;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #584 dnia: Czerwca 02, 2012, 11:48:39 am »
Brrr, ależ zimno tam było. Z drugiej strony piachu, dodatkowo, wywietrznie.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2012, 11:50:46 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana