Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1394240 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1425 dnia: Października 07, 2013, 11:09:35 pm »
Fajny ten Poko od Hoko:) liv ma rację, że miejscami bardzo filmowo się robi. Coś mi pobrzmiewało - przeczytałam o tej symfonii i to Santana - brzmiał. Sobie puściłam i się zgrało:).
Brahms to u mnie zupełnie nietknięty temat. Nie wiem kto ma tutaj bardziej pinokiowate ucho...skrzypce B. akurat słuchają się bez bólu...w dodatku pasowały klimatologicznie...ale ten B. mnie się nie kojarzy nijak i wcale. Muzycznie. Prócz tego, co wyżej mi nienazwane brzęczało. Ale nazwisko -  Furtwangler. - nie jest mi obce. Słuchałam symfonii B. w jego kondukcie. I u mnie przeszły. Może Hoko nie odeśle mnie do kotletów;) So...
Furtwängler "Symphony No. 7" Beethoven (2. Mov.)

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1426 dnia: Października 08, 2013, 10:59:47 am »
ŁoooOla, że Ci ten Santana...znam płytę, ale nie zabrzęczało. Jednak Pinokio (lub skleroman).
Ale jak już poczytałem, to za trzonowym poszedłem...ta, bardziej jedna Jane Nietarzańska jeno Ginzburska de domo Burkin (choć miauczy) zaciekawiła. Ale za to - z francuska. ;)
Jane Birkin- Baby Alone in Babylone.
Cytuj
Brahms to u mnie zupełnie nietknięty temat.
E, tam są takie zatknięte, choć nie zawsze wiadomo, kto zacz? Jak te:
(niech tam i z tym Kurtem Fanglerem)
JOHANNES BRAHMS - 3 UNGARISCHE TÄNZE - WIENER PHILHARMONIKER - WILHELM FURTWÄNGLER
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2013, 08:30:38 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1427 dnia: Października 08, 2013, 10:06:14 pm »
ŁoooOla, że Ci ten Santana...znam płytę, ale nie zabrzęczało.
Oj tam...przecież napisałam, że zabrzęczało, ale nie wiedziałam co - dopiero jak przeczytałam, to dopasowałam brzęczyk i się zgrał:)
Cytuj
E, tam są takie zatknięte, choć nie zawsze wiadomo, kto zacz? Jak te:
Dobra tam...jak mówisz, że znam, to niech będzie;)
Cytuj
bardziej jedna Jane Nietarzańska jeno Ginzburska de domo Burkin (choć miauczy) zaciekawiła. Ale za to - z francuska. ;)
Taa...ta rodzinka jest dosyć ciekawa. Młoda Jane przykuwa uwagę. Chociaż trudno powiedzieć co właściwie nagrała, w czym zagrała - na pewno w jednym burzliwym związku - z G. Ale jakoś nie kojarzę jej z żadną  przełomową rolą. Jedna piosenka.
To może rodzinnie - córka -  kiedyś pisałam, że dla mnie to ona dźwigała Melancholię. Trier się na nią "uparł". Grała w Antychryście, Melancholii i teraz też - w jego najnowszym filmie: Nimfomanka. Śpiewa też...dosyć przyjemne te płytki...na międzyczas...to może angielsko-francuski...tytułowy...jeden Marek śpiewał o 5:15...to kilkadziesiąt minut później:
https://www.youtube.com/watch?v=IcjVcck3nZE
I drugi - też tytułowy - trochę pasuje do różnych Akademii - taki pourazowy;)
https://www.youtube.com/watch?v=0xAJNJfHYak
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1428 dnia: Października 09, 2013, 10:37:15 am »
Do węgirskiego tańcowania to Furt trochę nie tego, za bardzo posuwisty, a tu podskakiwać trzeba  ;D

BRAHMS 16 Hungarian Dances - LSO, Antal Dorati, 1960

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1429 dnia: Października 09, 2013, 11:44:27 am »
Przeczuwałem. ;D
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1430 dnia: Października 09, 2013, 02:07:14 pm »
Nogi, nogi roztańczone;)) Thx Hoko za ten dance'owy przegląd;)
Puściłam i noo...ten namber five to tak...tylko ja mam tutaj dysonans na tle narodowościowym;) Węgierski - a mnie pachnie Rossiją:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1431 dnia: Października 09, 2013, 07:03:13 pm »
Cytuj
Węgierski - a mnie pachnie Rossiją:)
A nie powinno czardaszem wanieć? Starszy, podejrzewam, niż Rossija sama. No to, samo się prosi - ten gość...liść jesienny, czardaszowaty.
Znów przeczuwam... :)
Więc samobójczo - z meksykańskoindiańska. Może przynajmniej wesoło będzie. ;)
Franz Liszt - Rapsodia Húngara No.2 - Orquesta Sinfónica de Chiapas
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1432 dnia: Października 10, 2013, 12:29:09 pm »
Cytuj
Węgierski - a mnie pachnie Rossiją:)
A nie powinno czardaszem wanieć?
Pewnie powinno:) A mnie to tymi korobeinikami...I jeszcze gorzej...w tym liściu...to tak od prawie 8:00 i ciut dalej...jadą mi chłopcy radarowcy ??? ;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1433 dnia: Października 10, 2013, 03:59:29 pm »
Cytuj
I jeszcze gorzej...w tym liściu...to tak od prawie 8:00 i ciut dalej...jadą mi chłopcy radarowcy ??? ;)
:D
Ato ci łobuz Rosiewicz - plagiator jeden.
Odbijam. Jesiennie.
Kolory z tej pory przypomniały mi pewną Joannę. Czerwony bodaj był...więc niech teraz żółty.
Firebirds,,Kolory,,
Zniknęła na jakiś czas.
Naszło, żeby poszukać - co u niej?
Dużo nie, ale trochę tak - w różne strony
Taką:
Thiele feat. Joanna Prykowska - Wandering
i taką:
Werk & Joanna Prykowska (ex Firebirds) "Lula" (live)
I jeszcze płyta, ale chyba klapła...poszła w ślady ucha misia uszatka (źródła milczą - którego?)
Joanna & The Forests Jaśniebajka
Ot, jesień.
« Ostatnia zmiana: Października 11, 2013, 12:01:35 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1434 dnia: Października 11, 2013, 05:29:19 pm »
Cytuj
:D
Ato ci łobuz Rosiewicz - plagiator jeden.
No co...nie mów, że nie słyszysz jadących;)
Wiesz co? Do pani Prykowskiej to ja mam taki, jak do nowego Fisha - ambiwalentny. Gdyżponieważ głos ma przyjemny, ale wszystko razem i zusammen napotyka lekki opór u mnie. Zwłaszcza jak przeczytałam, że Bartosiewicz gdzieś tam pojawia się w tle. Do niej nie mogę się przekonać od lat. Chociaż Kolory - przy których pomagała -  są w porządku. Wandering - troszkę muzyka przeszkadza, Lula - no niech będzie, ale ten Werk jakiśtakiś...taa wiem, marudzę;)
To teraz Ty sobie ponarzekaj;)...bo a propos tych śpiewających kobiet - polskich - z tego +/- pokolenia - taki pop/rock...to nie przeszkadza mi, a nawet lubię - Nosowską. Na jesiennie też potrafi, ale mnie się takie przypomniały:
https://www.youtube.com/watch?v=A7wZvcI2Jkw
https://www.youtube.com/watch?v=OnG73MxNpLs
Aaa dobra- lubię ten stan;)
Hey - Cisza, ja i czas
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1435 dnia: Października 13, 2013, 12:34:07 pm »
A może by tak z beczki yesowej Yes - Tempus Fugit - Drama 1980 Urodzony w nocy (pierwsze słowa) i ten pęd basowy, to jest to co czasami mnie nakręca  8)
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1436 dnia: Października 13, 2013, 08:29:09 pm »
Cytuj
i ten pęd basowy, to jest to co czasami mnie nakręca  8)
Ten pęd basowy i mnie nakręcił  :)
Ale pAniotwórczo...lecz najpierw:
Cytuj
No co...nie mów, że nie słyszysz jadących;)
No może, ale krakowiaczków jednych na siedmiu konikach (i jedną krakowiankę)
Cytuj
Zwłaszcza jak przeczytałam, że Bartosiewicz gdzieś tam pojawia się w tle. Do niej nie mogę się przekonać od lat. Chociaż Kolory - przy których pomagała -  są w porządku. Wandering - troszkę muzyka przeszkadza, Lula - no niech będzie, ale ten Werk jakiśtakiś...taa wiem, marudzę;)
To teraz Ty sobie ponarzekaj;)...bo a propos tych śpiewających kobiet - polskich - z tego +/- pokolenia - taki pop/rock...to nie przeszkadza mi, a nawet lubię - Nosowską. Na jesiennie też potrafi, ale mnie się takie przypomniały:
Oki, nie twierdzę, że cudawianki...porządne to jest. Ciekawe, że Edytki też nie bardzo...tzn. bez urazu, ale i bez ciągu (ni ziębi, ni grzeje), Kasię zaś...nie będę narzekał - O, nie!
Nawet na koncercie byłem. Czasem może, gdy nadużywa swej znakomitej chrypki, to tu narzekam, jako że nadmiar (to chyba w Heyu głównie).
Ta elektroniczna jest super.
I wracając do pAniotwórstwa z tego pokolenia (lub ciut starszego), te kyełbasy Wiesiola zaprowadziły te drzwi:
Closterkeller - Violette
I publicystycznie, z tej samej płyty. Dlaczego z tej? Dlatego, że ma już 20 lat (co do lata).
Closterkeller - W moim kraju (In my country)
Przy czym w wypadku tej pAni, dodam, że jej głos traci w studiu (słyszałem koncertowo). Dużo traci.
Jak bywają ludzie tzw. niefotogeniczni, tak ona jest chyba niefonogeniczna.
Cytuj
Hey - Cisza, ja i czas
Kto nie lubi, ja - zwłaszcza rankiem, gdy wszyscy jeszcze śpią. Dla tej ciszy w kłębach oparów nauczyłem się rano wstawać, albowiem śpioch jestem. :)
« Ostatnia zmiana: Października 13, 2013, 08:31:15 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1437 dnia: Października 14, 2013, 03:14:49 pm »

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1438 dnia: Października 14, 2013, 04:03:10 pm »
Oki, nie twierdzę, że cudawianki...porządne to jest. Ciekawe, że Edytki też nie bardzo...tzn. bez urazu, ale i bez ciągu (ni ziębi, ni grzeje)
Jasne - porządne:) Otóż to - z tą Edytą - może po prostu nijakość? Piosenkowatość? A teraz zradiowo zachwyty, bo wydała nową płytę - po 15 latach - na tej samej nutce. No nic. Niech sobie śpiewa:)
Cytuj
Przy czym w wypadku tej pAni, dodam, że jej głos traci w studiu (słyszałem koncertowo). Dużo traci.
No właśnie liv - dodająco uprzedziłeś:) Ortodoksyjna - kilka - może nawet naście już - podejść. Muzyka świetna, tekst jest, głos, a jednak...może to ten klimat - nie mój? Ta otoczka? Nie wiem. Czasem słucham kilka z rzędu - świetne, czasem jednego utworu nie mogę wytrzymać do końca. Nie potrafię tego uzasadnić - głos ma - ale może krzyczy za bardzo? Jak Kasia nadużywa chrypki?
[a propos to zaskoczonam:) myślałam, że takie baju baju heyu nie przejdą u Ciebie;) - ja pierwszy raz słyszałam ją właśnie koncertowo - grali przed kimś chyba - na pewno było ciepło i koncert był nie w, a przed spodkiem i nikt o nich nie słyszał, Kasia śpiewała w jakimś fartuchu i dawała radę - to musiało być ze dwie dekady temu :-\ ]
A propos tej Violette i głosów...pokoleniowo...kobiety prawiepolskie - przypomniała mi się Fiolka (jak sprawdziłam: bida z nędzą;) ) - która bardzo dawno temu - przez udział w różnych chórkach (jak teraz widzę, to i w Closter...na tej linkowanej przez Cię płycie - arabeski;) ) - myliła się mi bardzo dawno temu z Anją - nie wiem jak mogła - całkiem inna estetyka...to dwa jej "wyjce";)
Jeden oklepany z Balkonu dla Elektryków:
https://www.youtube.com/watch?v=KCZof9lRsT8
Drugi solo:
https://www.youtube.com/watch?v=KmKdQHRDDYk

Cytuj
Kto nie lubi, ja - zwłaszcza rankiem, gdy wszyscy jeszcze śpią.
To widzę, że Ty na pierwszą zmianę, bo ja na trzecią - gdy wszyscy już śpią;)

P.S. A to margines - bo weekendowo się zobaczyły dwa Łajldery...z jednego z nich się urzepiło - sam świadek oskarżenia;)
https://www.youtube.com/watch?v=mHYQGM455uE

Brahms na deser:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1439 dnia: Października 14, 2013, 11:30:40 pm »
Pytanie do Znawców (notabene - pseudo Mistrza!): piosenkarkę Agnieszkę lubicie?
VOSBM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )