Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1393639 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1395 dnia: Września 20, 2013, 02:47:09 pm »
Cytuj
Alele skad wiedziałeś, że Hendrix się czai?:)
Widać, ten allel dominującym był.
Gdzieś tak stron temu cztery, tam gdzie te rififif najpierwsze...Kinksy, Bluczery
 - czegoś mi brakło - tego:
Cztery? A nie czterdzieści i cztery?;) Jak pisałam o rifififi Motylkowym w After Kremie, to wspomniałam, że trzeba też podpiąć Deep Purple i Hendrixa:)

Dobra ta cukrzycowa Pigwa. Druga też. Ale jakoś nic mi do tego...chociaż może właśnie coś...ale chciałam posprzątać po Hendrixie;)
Hm...skoro przewertowaliśmy już 2 płytki, to i trzecią - ze sztandarem...musi być:)
Zaczontkowy:
https://www.youtube.com/watch?v=c4GO5_rb5nA
Wynikły:
https://www.youtube.com/watch?v=LvmKlZGTTU4

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1396 dnia: Września 22, 2013, 10:57:15 pm »
Cytuj
Oszsz...miś jak ta lala...JJ by ściagał? :o  ...bo tyle lat po...albo taki wzór - w tak odległych przestrzeniach muzycznych
Całkiem ciekawa historia białego misia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82y_mi%C5%9B
J.J. z roku 80-tego.
Więc jeśli ściągał, musiał mieć podsłuch zespołu "Dowcipnisie". Ktowiektowie...?
Cytuj
Cztery? A nie czterdzieści i cztery?;) Jak pisałam o rifififi Motylkowym w After Kremie, to wspomniałam, że trzeba też podpiąć Deep Purple i Hendrixa:)
No - wtedy...ojtamojtam. Nie rób afery o jedno cztery. ;)
Podpinam wprostnie. Ulubieńca.
Jimi Hendrix-Experience - All Along The Watchtower (2010) HQ
Obocznie zaś...
Tim Rose - Hey Joe (You shot your woman down) 1967
Nie wiedziałem, że z taką obudową. Lista wykonawców japę mi rozdziawiła.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hey_Joe
To tak. Debiutancka:
Deep Purple - Hey Joe [HQ] [Audio]
Cytuj
ale chciałam posprzątać po Hendrixie;)
Dużo do sprzątania nima. Trzy pokoje i pawlacz. Może jeszcze coś w piwnicach.
Ale gałganiarz z niego był - może jednak dużo? ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1397 dnia: Września 23, 2013, 05:43:54 pm »
Cytuj
J.J. z roku 80-tego.
Więc jeśli ściągał, musiał mieć podsłuch zespołu "Dowcipnisie". Ktowiektowie...?
Do tego - piłam;)Wątpliwe by JJ słuchał...ale żeby takie same nuty? Chyba, że ta melodia ma praprzodków;)
Dobradobra...zrobię cztery afery;)
Tak się składa, że wczoraj - przed Twoim postem - słuchałam i Dylana i tego - wg mnie - znacznie lepszego coverka. Albo innego - po prostu. To tym tropem...
Marginesowo - pisałam już o tej płycie przy Helterze S. - tałerowy coverek jest też na płycie U2 Rattle and Hum - posadzilabym go gdzieś po środku. Po prostu lubię tę płytę.
...odhendrixowym. Mało pań, więc...Joplin (znowu pojawia się ten ambiwalentny;) - szacunek do możliwości wokalnych spory, ale słuchana w nadmiarze - drażni mnie tym, czym wcześniej powala). Symetrycznie do Hendrixa: skończyli w podobnym czasie (18.09/4.10. 1970), a zaczynali? omalże jednakowo - 18 (chyba) czerwiec 1967 festiwal w Monterey.
Nie byli wtedy znani, popularni - ale po tym festiwalu to się zmieniło. Hendrix coverował m.in. Killing floor i Dylana z Wyrolowanymi Kamyczkami, skończył Wild Thingiem i podpaleniem gitary...Janis pierwszy raz przed taką publicznością - wykonała cover Big Mammy Thornton...o ten:)
https://www.youtube.com/watch?v=r5If816MhoU
I tak a propos pożyczek - z innego festiwalu: jak można rozwinąć temat;) Piosnka znana (pętelka do Blues Brothers), krótka:
Bobby Blue Bland Turn On Your Love Light
Zaś ta z Woodstock - pożyczona - tutaj nie cała...brakuje około 12 minut;)
https://www.youtube.com/watch?v=YvMEjb1Q8Mc
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1398 dnia: Września 23, 2013, 09:15:18 pm »
olka&liv

Skoro nie lubicie Maessiana, to macie coś w swoich klimatach;):
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1399 dnia: Września 24, 2013, 10:42:06 am »
Skoro nie lubicie Maessiana, to macie coś w swoich klimatach;):
Eee...myślałam, że jak przyciśnie się któregoś żuczka, to zacznie śpiewać ::)
Dresiarz i jego ruch sceniczny;) Muddy był tutaj ciągle w tle...to okazyjnie...pętelkowo...Kamyczki i Waters:
https://www.youtube.com/watch?v=sc_GVeeo-20
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1400 dnia: Września 25, 2013, 08:21:11 pm »
Cytuj
Dresiarz i jego ruch sceniczny;) Muddy był tutaj ciągle w tle...to okazyjnie...pętelkowo...Kamyczki i Waters:
Taaa... :)
Mocno porządkujący ten filmik. Hierarchię. Wszystko widać, Micku pozostaje podrygiwać i pokrzykiwać przy takim blusmenie. Który siedzi, zna swoją moc i jak zaśpiewa, czym prędzej przykrywa skaczącego (ale tylko w bluzie).
Bez podrygiwania.
A jeszcze Buddy Guy z drugiej strony. Aż szkoda Mika. To przy okazji gajowego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprz%C4%99%C5%BCenie_zwrotne_%28muzyka%29
Tymczasem obrazek Q (też próbowałem kliknąć  :) )  przypomniał...
Prawie jak Bitelsi. Prawie jak Floydzi...mieli pecha, a mogliby. Tym niemniej dwie płyty ładne.
Dla takich co lubią bitelsowość, ale bez Bitelsów. ;)
Oni.
Początek historii, bo to pierwszy chyba koncept płytowy
The Pretty Things "S.F. Sorrow Is Born"
Moja ulubiona
The Pretty Things "Death"
Trochę kombinowania
The Pretty Things "Well Of Destiny"
Bez uzasadnienia :)
The Pretty Things "Old Man Going"
A tu o całości -  kto, gdzie, kiedy, z kim i jak...miłego.
http://en.wikipedia.org/wiki/S.F._Sorrow

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1401 dnia: Września 27, 2013, 05:33:59 pm »
Cytuj
Taaa... :)
Mocno porządkujący ten filmik. Hierarchię. Wszystko widać, Micku pozostaje podrygiwać i pokrzykiwać przy takim blusmenie. Który siedzi, zna swoją moc i jak zaśpiewa, czym prędzej przykrywa skaczącego (ale tylko w bluzie).
Bez podrygiwania.
Taaa...jak na ławie widać who is who. Jest jeszcze kilka filmików z tego koncertu.
Przy Buddym warto się zatrzymać albo wrócić - doń, bo tymczasem tak:
przez theprettythingów chodziło za mną ELO;) zobaczyłam ich pierwszy guglowy wynik: Don't bring me down...i koniec - wskoczyło tamto...odelowe:)
Same Pretty - coś mi w ich temacie nie daje spokoju - mam wrażenie, ze gdzieś...kiedyś - ale na pewno nie mam żadnej ich kasetopłyty...może nagrałam coś z radia? Może szpulowy. Hm...
Death ma coś znajomego w sobie - zidentyfikowane jako rififi z Barettowego Warzywka:) Początek. U TPT przewija się to przez całość utworu. Kalendarium: Syd był o rok wcześniej:) Może dlatego taka dobra - ta kostucha?;)
Druga Rzecz, która się mnie urzepiła, to "bez uzasadnienia" - Old man.  I stąd - całkiem luźne gitarkowe przejście do lubianego (chyba jeszcze nie było?:) ):
https://www.youtube.com/watch?v=jNL8o20Jwc8
I tak...świat do góry nogami  - przypomniał się mi taki oklepaniec - też podobno coś tam wyprzedzali, z czegoś ściągali - i tak to:)
https://www.youtube.com/watch?v=74k2aP0p2ic
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1402 dnia: Września 28, 2013, 10:24:58 am »
Myślę sobie, jak może wyglądać oftop w takim wątku?
Może tak?
http://w625.wrzuta.pl/audio/3vG2rLP2Iqr/przemyslaw_gintrowski_-_ze_szczytu_schodow_dobra_jakosc
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1403 dnia: Września 28, 2013, 12:39:35 pm »
Myślę sobie, jak może wyglądać oftop w takim wątku?
Może tak?
Aż tak na poważnie,to chyba nie  ;) A może tak Liberace Live in Las Vegas from # 1 Liberace to pod wpływem wczoraj zaledwie obejrzanego filmu http://www.filmweb.pl/news/%22Wielki+Liberace%22+Stevena+Soderbergha+filmem+zamkni%C4%99cia+4.+American+Film+Festival-99143# .Nidgy nie interesowałem się tą osobą ale muszę przyznać,grać gościu umiał,nie mówiąc o robieniu show.Fredie,Elton mieli od kogo przykład brać.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1404 dnia: Września 28, 2013, 04:08:04 pm »
I widzisz Wiesiol, coś narobił?
Sobotę mi zepsułeś. Poszedłem tropem tego Palowniczka i trafiłem tu:
Liberace live in Las Vegas
To chyba on?
Mniejsza o Wladzia, gdzieś tak na 2:30 gra melodię dobrze mi znaną.
Pachnie z warsawska (lub petersburska). Nawet pojedyncze słowa kołaczą, że serce co się nie myje, czy tam nie mydli...jakaś miłość, pytania??? Kolejny kotlet, znaczy Hamlet w panierce.
Łeb szuka - nic. Widać szuka kaj pusto, obiad już przez to przesolił - i ta ofiara na nic.
A dzień jeszcze nie skończony. Zresztą gwarancji, że bez noc...też nie ma.
To teraz Ty szukaj, abo jelenia znajdź... ;)
« Ostatnia zmiana: Września 28, 2013, 04:13:53 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1405 dnia: Września 28, 2013, 04:23:51 pm »
Sobotę mi zepsułeś.
[
Mam chwile czasu to spróbuję zrobić ci dobrze  8) ,to znaczy polepszyć humor  :) ,chyba,że jesteś Mariusz Kiljan - Genialny Wacuś  ;)
« Ostatnia zmiana: Września 28, 2013, 04:43:19 pm wysłana przez wiesiol »
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1406 dnia: Września 28, 2013, 11:35:18 pm »
To teraz Ty szukaj, abo jelenia znajdź... ;)

https://www.youtube.com/watch?v=nVKw97Fz9ac
http://en.wikipedia.org/wiki/Fascination_%281932_song%29

Po polsku: Oczarowanie...Fogg, Przybylska, Wodecki...itd.

Jeleniowa 8)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1407 dnia: Września 29, 2013, 10:04:25 am »
Ufff...niedziela uratowana.
Choć czujnik zawiódł zupełnie. Ani Wars ani Piter, nawet słowa z jakiejś innej. Jedynie, że Fogg.
No mniejsza.
Dzienks Jeleniowa.
Masz kwiatka. Prosto z trawy.  Akurat na łagodne wejście w niedzielę.
Pretty Things - Grass
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1408 dnia: Października 01, 2013, 11:06:49 am »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1409 dnia: Października 01, 2013, 11:22:04 am »
Głos z Rosji.
Tytuł jeden, refluksje zaś, dwie.

Znaczy w tym wypadku, to mam jedną "reflection". Żeby zrozumieć swoją głupotę, trzeba najpierw stać się mądrym  ;)
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta