Autor Wątek: O Lemie napisano  (Przeczytany 507355 razy)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #330 dnia: Kwietnia 21, 2017, 12:29:15 am »
wiecie coś bliżej o tej stronie działalności patrona?

Niewiele, w zasadzie tylko to, że m.in. pod pseudonimem Chochoł analizy dla nich pisał, w tym słynne "Prognozy Chochoła", które paryska "Kultura" w numerze 3/366 z roku 1977 zamieściła, i tekst pt. "Paradoksy sowietyzacji".

Dwa nazwane potem w skład wyboru ważniejszych pism PPN weszły:
http://www.kwadryga.com/product_info.php/praca-zbiorowa-polskie-porozumienie-niepodleglosciowe-wybor-dokumentow-p-3142
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2017, 09:05:26 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #331 dnia: Kwietnia 21, 2017, 12:32:20 am »
Nie mam wielkiego zaufania do wiki w kwestiach polityczno-historycznych, lecz pamiętam, że Mistrz był łaskaw - ćwierć wieku temu - wyjawić mi swój udział jako "Znawca", i nawet pokazał chyba parę kawałków.
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

lemolog

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 444
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #332 dnia: Kwietnia 21, 2017, 08:52:24 am »
Nie mam wielkiego zaufania do wiki w kwestiach polityczno-historycznych, lecz pamiętam, że Mistrz był łaskaw - ćwierć wieku temu - wyjawić mi swój udział jako "Znawca", i nawet pokazał chyba parę kawałków.

A do mnie masz?

Lem a PPN - publikacje:
1. Lem jako Chochoł:
1) Prognozy Chochoła // PPN. – 1978. – Nr. 14.
Prognozy Chochoła // Kultura (Paris). – 1978. – Nr. 3. – S. 3-13.
2) Paradoksy sowietyzacji // PPN. – 1978. – Nr. 27.

2. Lem jako P.Znawca:
1) W oczach Sowietów // Kultura (Paris). – 1983. – Nr. 11. – S. 37-41.
2) Stan rzeczy // Kultura (Paris). – 1984. – Nr. 7/8. – S. 65-72.
3) Znaki zapytania // Kultura (Paris). – 1984. – Nr. 10. – S. 3-14.
4) Czynnik psychologiczny // Kultura (Paris). – 1984. – Nr. 12. – S. 7-13.
5) Lekcja katastrofy // Kultura (Paris). – 1986. – Nr. 6. – S. 9-16.
6) Żydzi nowego świata a stara Europa // Kultura (Paris). – 1986. – Nr. 7/8. – S. 137-147.
7) Czy mamy życzyć Gorbaczowowi powodzenia? // Kultura (Paris). – 1987. – Nr. 4. – S. 73-86.
8 ) Pytania, problemy, zagrożenia // Kultura (Paris). – 1988. – Nr. 1/2. – S. 67-78.
9) Diagnozy i prognozy // Kultura (Paris). – 1988. – Nr. 5. – S. 24-32.
10) Fakty, domysły, oczekiwania // Kultura (Paris). – 1988. – Nr. 6. – S. 43-55.

"Z pisaniem do „Kultury" wiąże się bardzo zabawna historia, która dobrze charakteryzuje Giedroycia. Chodziło o to, aby władze polskie nie rozszyfrowały, kto to jest Znawca. Trzeba było więc działać zgodnie ze wszystkimi regułami konspiracji. Giedroyc dzwonił więc do mnie i mówił: podobno zna pan Znawcę. Proszę mu więc przekazać... Było to jak zabawa dzieci w konspirację."
(Lem S., Wiedeń: Mrówka w ementalerze // Polityka (W.). –  1997. – Nr.31. – S. 33-35)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #333 dnia: Kwietnia 21, 2017, 10:01:04 am »
Oczywiście, Wiktorze, do Ciebie mam jak najbardziej :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #334 dnia: Kwietnia 21, 2017, 05:08:35 pm »
Ależ się Panowie spisali - dzięki:)
W dodatku te artykuły są dostępne w bezpłatnym archiwum Kultury - na razie przeczytałam o Czarnobylu i scjentologii (znaczy oddzielnie;)
Znalazłam też 3 napisane pod własnym nazwiskiem - S.L.
Wrzucę je do wątku z felietonami:)
Może któryś nadałby się do wyboru felietonów w WL? Obiecująco brzmi "Świat i Polska" - z 1992r.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2017, 05:12:10 pm wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #335 dnia: Kwietnia 21, 2017, 06:16:10 pm »
Ty, jak właściwie na tej stronie "Kultury" tych tekstów szukać (chętnie bym pomógł w kwerendzie)? Bo wyszukiwarka tam strasznie nieintuicyjna, ten artykuł o scjentologii i jeszcze "W cieniu powodzi" znalazłem (bo się uparłem, skoro napisałaś, że są), ale z największym trudem. Z "GW" i oboma TP ;) takich problemów nie było...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #336 dnia: Kwietnia 21, 2017, 06:31:31 pm »
 
Cytuj
tym niemniej, wiecie coś bliżej o tej stronie działalności patrona?
Trochę odpowiedziałem sobie sam przy pomocy kolejnego wywiadu z Dekady  :)
Ale dziś gdy piszę felietony dla „Tygodnika Powszechnego”, to też, jak już nieraz mówiłem, taki malutki ksiądz rodzi się w mojej piersi. To nie jest cenzura marksistowska, ale zawsze coś. Nie wszystko można powiedzieć. Czy też nie wszystkie poglądy wypada głosić na tych łamach. I ten mały ksiądz mnie powściąga. Wtedy działo się tak głównie dlatego, że ja po prostu nie jestem pisarzem politycznym. Owszem miałem okres publicystyczny. Występowałem najpierw jako Chochoł (1), a potem już z Wiednia pisywałem regularnie do paryskiej „Kultury” jako Znawca. Ale wtedy mogłem już sobie pozwolić na wszystko. Szereg tych artykułów o rozmaitym ciężarze gatunkowym kończyłem zazwyczaj jakimś soczystym przekleństwem pod adresem pana generała Jaruzelskiego, wyrażając nadzieję, że wicher historii go zmiecie. I tak dalej, i tak dalej.
Przy okazji rzucam linkę, niepomny byłaby już tu gdzieś?
http://www.dekadaliteracka.com.pl/?id=1220&siteback=archiwum
Tym niemniej, warto było wrzucić ten kamyk, choćby dla...lawiny Lemologa  :D
Dzięki, dzięki wielkie ikstokrotne mister eL.
Jest co czytać na jakiś czas. Pierwszy na ząb poszedł chochoł.
Średnie, ale ze smaczkami. Czasem miałem wrażenie, jakbym czytał o początkach III RP. I ten passus o dziennikarzach, he... 8)
Tu on
http://static.kulturaparyska.com/attachments/10/91/691416481ab1ec6ff71c8b8fd744b2c007218703.pdf
Ola potem poogarnia te linki...pozamiata czyli..eeep?  ::)
Cytuj
"Z pisaniem do „Kultury" wiąże się bardzo zabawna historia, która dobrze charakteryzuje Giedroycia. Chodziło o to, aby władze polskie nie rozszyfrowały, kto to jest Znawca. Trzeba było więc działać zgodnie ze wszystkimi regułami konspiracji. Giedroyc dzwonił więc do mnie i mówił: podobno zna pan Znawcę. Proszę mu więc przekazać... Było to jak zabawa dzieci w konspirację."
Tiaa, jeśli spirytus movens zabawy, czyli zapalniczka, była wtedy jeszcze czynna, to rzeczywiście niezły komediodramat. Władza, miała w końcu informację zwrotną o swych poczynaniach i perspektywach od największych mózgów krajowych i zagranicznych, sama pozostając przy tym dziewiczo naiwną. Znaczy, zgrywając taką. Zresztą w linkowanym, sam Lem przyznaje, że drugi obieg był tolerowany.
A może nawet kreowany.
Cytuj
Ty, jak właściwie na tej stronie "Kultury" tych tekstów szukać
Pod tym linkiem. I z boku menu, po prawo, kliknąć w napis np. kultura 78 i otworzy się -> pobierz pdf.
http://www.kulturaparyska.com/pl/historia/publikacje/1978
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2017, 06:45:46 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #337 dnia: Kwietnia 21, 2017, 06:44:45 pm »
Cytuj
sam Lem przyznaje, że drugi obieg był tolerowany.
A może nawet kreowany.

Dla mnie dowodzi to tylko mądrości (rozsądku, sprytu, inteligencji etc.) komuszej władzy, zwłaszcza w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, której elita elit (Jaruzelski, Rakowski, Kiszczak, Urban), przypuszczam, świetnie rozumiała, że umiarkowana opozycja, z kontrolowaną konspirą i bibułą, są jej jak najbardziej na rękę.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #338 dnia: Kwietnia 21, 2017, 07:20:10 pm »
Cytuj
Może któryś nadałby się do wyboru felietonów w WL? Obiecująco brzmi "Świat i Polska" - z 1992r.
Obiecująco, ale...jest to po prostu felieton znany jako "Sex wars, czyli świat i Polska".
No, z bonusikiem. Znany tekst z biblioteki GW kończy się rozdziałem 5, a w oryginale jest jeszcze rozdział 6 i 7.
Jest to podsumowanie warstwy ogólnej, w sumie bieżączka` 92, opinia o sytuacji Polski w pierwszych latach "wolności", w aspekcie trochę politycznym, trochę gospodarczym...że kiepsko, że jeszcze z 15 lat...i z wiarą w - nowe pokolenie!  ;D
http://static.kulturaparyska.com/attachments/b5/fa/c7a50c205771621cb2c9e262b6379638145eefbe.pdf
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #339 dnia: Kwietnia 21, 2017, 10:50:42 pm »
Cytuj
Może któryś nadałby się do wyboru felietonów w WL? Obiecująco brzmi "Świat i Polska" - z 1992r.
Obiecująco, ale...jest to po prostu felieton znany jako "Sex wars, czyli świat i Polska".
Czyli 1505...i zostaje sprzątanie ::) >:(;)
Przeczytałam art  pt. Żydzi nowego świata a stara Europa.
Wbrew pozorom -  rzecz o katastrofie w Czarnobylu - a tytułowymi Żydami są w ocenie Lema - Amerykanie (dla Niemców).
M.in. zatrzymał kawałek:
Czernobylska katastrofa jak szkło powiększające uwyraźniła zbiorowe pomieszanie umysłowe Niemców. W politycznej diagnostyce dla ich stanu nie da się już używać grzeczniejszych terminów. Tylko hasło "zbiorowy obłęd samobójczy lemingowego rodzaju" może sprostać temu, co dzieje się w RFN. Powojenny program SPD po kawałku ulega anulowaniu. Różnice między
starą SPD i zielonymi,  którzy mają program na nie, ale nie mają żadnego programu na tak, maleją. Jest coś niesamowicie groź­nego w tej powtarzającej się skłonności Niemców do ześlizgu w taką czy inną irracjonalną skrajność. 

Kategoria "co wymyślił Lem"? 1986 - lemingi?;)
http://static.kulturaparyska.com/attachments/1c/74/b7942a88a692c6c44f799e81e4f7afa69d5e534f.pdf#Page=69
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #340 dnia: Kwietnia 22, 2017, 08:27:04 am »
Kategoria "co wymyślił Lem"? 1986 - lemingi?;)

Chybanie ;). Co Mistrz wymyślił, to wymyślił, ale wcześniej taka piosenka była:

Album z października 1971:
https://en.wikipedia.org/wiki/Pawn_Hearts
Zespół n/w:
https://en.wikipedia.org/wiki/Van_der_Graaf_Generator
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #341 dnia: Kwietnia 22, 2017, 12:03:23 pm »
Tchórzami są ci, którzy uciekają dziś,
gdy bitwa się rozpoczyna...
wojny bez noży, walczmy swym życiem,
Lemingi niczego nie uczą;
Śmierć nie oferuje nadziei, musimy iść po omacku
po nieznaną odpowiedź:
zjednoczmy swą krew, umniejszmy tę powódź,
zapobiegnijmy katastrofie...

Są inne sposoby niż krzyk w tłumie:
to robi nas trybami nienawiści.
Spójrz dlaczego i gdzie jesteśmy,
spójrzcie na siebie, na gwiazdy, na kres
Co nam pozostało, jeśli nie żyć
w nadziei zbawienia
wnuków naszych wnuków?

Co nam pozostało, jeśli nie żyć?
By zbawić maluczkich?

Co nam pozostało, jeśli nie próbować?



Panie, to jest poezja, to ma wymiar egzystencjalny, a nie tam...diagnoza polityczna jakiejś formacji (o co w gruncie chodzi w tym współczesnym używaniu słówka: leming) czyli akcenty;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #342 dnia: Kwietnia 22, 2017, 04:30:19 pm »
Pani, ale czy słowami tej poezji zwolennik użycia słowa "lemingi" o swoich przeciwnikach by nie rzekł (zakładając, że ową poezję by rozumiał ::) )?

Ale serio... Jeśli chodzi o polityczne użycie owego słówka, to zwykle za prekursora uważa się tego Pierce'a od sławetnych "Dzienników Turnera", co o nim (w tym kontekście) wspominałem. I teraz, zasadniczo, należałoby ustalić czy pierwszy był ten - aktywny od lat '70 (w sumie nawet '60) - amerykański white nationalist (albo jacyś jego ideologiczni kolesie), czy nasz Mistrz?
Ciekawa sprawa w sumie...

Edit:
Grzebię za odpowiedzią, z pomocą Gugli ;), bo temat mnie zainteresował. Póki co udało mi się ustalić, że za obecność lemingów w (pop)kulturze odpowiada ten (disney'owski) film z '58:
https://en.wikipedia.org/wiki/White_Wilderness_(film)
A jeszcze wcześniej sięgnął po lemingowy temat Clarke'a w takim, arcybłahym (i raczej idiotycznym), opowiadanku:
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Possessed_(short_story)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2017, 07:07:23 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #343 dnia: Kwietnia 22, 2017, 07:21:34 pm »
Grzebię za odpowiedzią, z pomocą Gugli ;), bo temat mnie zainteresował. Póki co udało mi się ustalić, że za obecność lemingów w (pop)kulturze odpowiada ten (disney'owski) film z '58:
https://en.wikipedia.org/wiki/White_Wilderness_(film)
A jeszcze wcześniej sięgnął po lemingowy temat Clarke'a w takim, arcybłahym (i raczej idiotycznym), opowiadanku:
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Possessed_(short_story)
W masowej kulturze w odniesieniu do lemingów funkcjonuje określenie „masowe samobójstwo”. Mit pojawił się wiele wieków temu w Skandynawii, gdzie w ten sposób starano się wyjaśnić nagłe zmiany liczebności populacji[18]. Lemingi miałyby instynktownie dążyć do samozagłady, aby zapobiec zbytniemu zagęszczeniu populacji[11].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lemingi#Obecno.C5.9B.C4.87_w_kulturze
 8);)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #344 dnia: Kwietnia 22, 2017, 07:35:05 pm »
Pisząc o tych Skandynawach wikipedyczny autor podpiera się "Focusem"*, a nie jestem pewien czy ten "Focus" to takie znów wiarygodne źródło... ::)

* W przypisach to jest:
http://www.focus.pl/przyroda/lemingi-to-nie-samobojcy-6840

Jak pogrzebać w poważniejszych tekstach pojawia się pewna konfuzja, bo np. taki oto artykulik z '68 (z pisma"The American Biology Teacher") również mówi o skandynawskich korzeniach owego mitu:
http://abt.ucpress.edu/content/30/8/660
Ale znów Karl Kruszelnicki wskazuje disney'owskie źródło owej narracji:
http://www.abc.net.au/science/articles/2004/04/27/1081903.htm

Dlatego wolałem, zachowawczo, trzymać się Disney'a (choć Skandynawów na 100% nie wykluczam.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki