QTotez napisalem, ze deklaracja jest napisana belkotliwie i grafomansko, dodam jeszcze ze frazesowo i metnie. Jest tez niczym wiecej, jak wyrazeniem opinii i nie warto sie tym jakos glebiej zajmowac, na zasadzie: O la Boga!
MaziarNo, oczywiscie grzechem pierworodnym i z niego wynikajace problemy, jest przymusowo platna, panstwowa sluzba zdrowia. W innym przypadku moglbys sobie wybrac lekarza, ktory by Ci mogl nawet przeflancowac przyrodzenie z podbrzusza na czolo, jakbys mial taka fantazje i byl uznany za poczytalnego i faktycznie wolnego.
Przyklad ze strazakiem-piromanem, nieodpowiedni, bo lekarz, zostajac lekarzem nigdy nie wie jakie bedzie obowiazywac prawo w przyszlosci i czy bedzie zmuszany do rzeczy dla niego zbrodniczych (aborcja).
Przesadzasz oczywiscie i nadinterpretowujesz, kwestie ktore wzbudzaja ich sprzeciw dosc jasno sa wyrazone, m.inn. te, ktore wymieniles:
"(...) popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie, eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę"
Zreszta, jak pisalem, to jest jedynie wyrazenie opinii swiatopogladowej, a nie jakas formalna odmowa czegos-tam z gory, o wiazacym wymiarze prawnym i faktycznym.
Zadna z tych kontrowersyjnych procedur, nie ma charakteru ratunkowego, wiec jak jeden na 100 lekarzy odmowi Ci antykoncepcji, albo rzekomej zmiany plci, to mozesz sobie pojsc do 99 innych. By the way, antykoncepcja farmakologiczna jest w sprzecznosci z zasada "Primum non nocere" i jakos nikt nie dramatyzuje nad jej stosowaniem, nawet wyczulona na nieszczescia ludzkie Wybiorcza. Wiadomo: Nie ma przy okazji odniesien okoloreligijnych, wiec cicho-sza i w kucki
Tutaj, jak ze wszystkim, nalezy szanowac wolnosc jednostki (wyobraz sobie, ze lakarz tez czlowiek i jakis tam prawa do wolnosci sumienia ma) i wykazywac dobra wole. Np. Mark&Spancer oswiadczyl publicznie (taka podobna do tej lekarskiej deklaracja), ze bedzie szanowal zatrudnionych Muslimow i zwalnia ich z obowiazku obslugi klienta, polegajacej na sprzedazy alkoholu i fajek. Wiec po prostu beda pracowac przy innych dzialach. Powiedz sam, Maziek, jakbys mial jako wlasciciel firmy archit.-budowlanej pracownika Hindusa, to bys go zmusil do robienia projektu i budowania rzezni dla krow dla zasady, czy moze staral bys sie go nie zmuszac?