Autor Wątek: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem  (Przeczytany 186004 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #180 dnia: Sierpnia 05, 2011, 08:42:30 pm »
Przecież prokuratura ją zaszczuła, to niby miała się później rzetelnie zająć?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #181 dnia: Sierpnia 05, 2011, 10:15:22 pm »
 ;D No tak, prokuratura nie prowadzi sledztw tylko zaszczuwa. Policja nie aresztuje tylko zaszczuwa. Maziek, ja tu jestem od niecheci do formalnych organow wladzy lud... to jest panstwowej ;) Mogla sie ta sprawa (wyjasnieniem okolicznosci) zajac inna prokuratura/prokurator. W koncu chodzi o to, czy ktos jej pomogl palnac sobie w leb, a nie czy czula sie "zaszczuta" czy nie.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #182 dnia: Sierpnia 05, 2011, 10:22:22 pm »
O przyczynowej roli prokuratury w śmierci pani Blidy pierwsze słyszę w ogóle. Na moja pamięć, taka teza nie pojawiła się ani w hulaj-mediach, ani w projekcie raportu pana Kalisza.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #183 dnia: Sierpnia 05, 2011, 11:32:11 pm »
A ja sobie przypominam, że jeden prokurator, który prowadził śledztwo w jej sprawie został odsunięty, bo "nie miał wyników" spisał pewną notatkę.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #184 dnia: Sierpnia 05, 2011, 11:57:52 pm »
Pewnie nie i to nie z przyczyn formalnych.

Jakże to? U Lema Przypadek wszędzie, u Ciebie nigdzie?  :o
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #185 dnia: Sierpnia 06, 2011, 12:07:56 am »
@ maziek
to jest argument akurat ZA moim przypuszczeniem: że prokuratura w żaden sposób nie przyczyniła się do śmierci pani Blidy.
VSOM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #186 dnia: Sierpnia 06, 2011, 09:52:15 am »
Gdyby się na tym skończyło to tak, ale o ile dalej sobie przypominam, to dalszy ciąg polegał na tym, ze za tą sprawę wziął się zwierzchnik owego prokuratora czy ktoś jeszcze wyżej i że prokuratura "miała dać kwity". Nie znam nomenklatury, ale to był bodajże szczebel okręgowy, czyli bezpośrednio pod krajowym. To oznacza, że prokurator generalny musiał o tym wiedzieć i prawdopodobnie sprawą sterował. Uważam, że u nas służby są serwilistyczne, znam dobrze 3 prokuratorów, więc nie jest to wiedza wyłącznie z massmediów. Dlatego myślę, że przekazanie sprawy do innej prokuratury w tym wypadku by nie pomogło.

Przy czym - wycofuje się ze sformułowania "zaszczuła". Było ono nieprzemyślane - bo nie wiem, jak było. Nawet nie wiem, czy p. Blida była przesłuchiwana przed tragicznym zajściem, czy oficjalnie widziała, że jest obiektem śledztwa prokuratury. Słabo znam ta sprawę, bo się nią nie interesowałem, raportu Kalisza nie czytałem. Myślę, że jej śmierć była przypadkowa, niezależnie od tego, czy akcja wobec niej była tylko nagonką pod zamówienie władzy, czy miała ręce i nogi. Czy ten przypadek polegał na nagłym impulsie wiodący ją do odebrania sobie życia, czy faktycznie sądziła, że strzelając z amunicji nieletalnej nie zrobi sobie krzywdy a tylko wyrwie się z łap oprawców (trafi do szpitala). Niestety z przyłożenia można zabić się nawet ślepakiem. W każdym razie ta śmierć wg mnie nie powinna być łączona z samą sprawą zdarzeń, które doprowadziły do zatrzymania - a powinna ewentualnie obciążać jedynie funkcjonariuszy w kwestii nieudolnego zatrzymania.

Z drugiej strony - właśnie - sam nie mogę się nadziwić, że jak nastolatek zamieści filmik z wsadzania petard w lesie to pewnego dnia o 6 rano oddział AT demoluje drzwi wejściowe w jego domu... Ale - głupio to zabrzmi - gdyby rzucono ją na glebę i skuto - to by żyła.

Uważam także, że te komisje rozmaite są oczywiście narzędziem walki politycznej a nie dochodzeniem do prawdy. Dlatego myślę, że tu taka komisja nie powstanie, bo nie ma o co walczyć.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #187 dnia: Sierpnia 06, 2011, 11:19:59 am »
Pewnie nie i to nie z przyczyn formalnych.

Jakże to? U Lema Przypadek wszędzie, u Ciebie nigdzie?  :o
Ostatnie zdanie z postu Mazka jest odpowiedzia.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #188 dnia: Sierpnia 06, 2011, 11:58:38 am »
Czekaj, czekaj... co ja tam wiem...

Żakowski: Lepper to ofiara nacisków i brutalności CBA.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #189 dnia: Sierpnia 06, 2011, 12:33:38 pm »
NEX, maźku...

Pomału dochodzę do wniosku, że komisja śledcza może jednak powstać, bo nieboszczyk L. jest jako - modne ostatnio słowo - męczennik idealnie wygodny.
- PIS może oskarżać PO  ("pod waszymi, bandyckimi rządami, giną ludzie...");
- PO - PiS ("to późny efekt afery w waszym rządzie, brutalności waszych służb...");
- SLD wyrażać lewicowe współczucie (Kalisz już to robi);
- PSL z przeciwnika zrobić pośmiertnego sojusznika ("ta śmierć chłopa polskiego, rolnika...");
- a Dzidy, Begery i Kalaty mieć znów 5 min. sławy.
Do tego dochodzi sezon ogórkowy w mediach, który czymś zapełnić trza...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #190 dnia: Sierpnia 06, 2011, 12:40:27 pm »
No tak, bedzie sie oplacac, to bedzie komisja. Swoja droga, to ciekawe: Komisja ma ustalac stan faktyczny (prawde), a  jest to ustalane przez glosowanie.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Quid est veritas?
« Odpowiedź #191 dnia: Sierpnia 06, 2011, 03:37:45 pm »
Są komisje i komisje oraz okoliczności i okoliczności (natura rerum). Przykład skrajności: polityczna sejmowa komisja d/s tzw. afery Rywina oraz cywilna pozaparlamentarna komisja Millera d/s katastrofy smoleńskiej. Raporty końcowe różnią się przede wszystkim prawdopodobieństwem zgodności konkluzywnego opisu z hipotetyczną nieznaną rzeczywistością (teoretycznie istniejącą idealną prawdą absolutną). Przy Rywinie było ono dość niskie (i pewnie wiele wyższe być nie mogło), a przy Millerze na odwrót. Wydaje mi się zatem, że o "ustalaniu prawdy przez głosowanie" można sensownie mówić tylko w sensie probabilistycznym. Ale o tym wiedział chyba już Piłat Poncki.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #192 dnia: Sierpnia 06, 2011, 07:16:52 pm »
Zawsze przykro, gdy umiera człowiek. Szkoda chłopa, mógł dać sobie spokój z solarium i wrócić na gospodarstwo, skoncentrować się na tym, w czym miałby pewne oparcie. Jako polityk i tak był skończony przecież już w 2007. Żadne komisje nie są potrzebne. Miałem niedawno taką śmierć w dalszej rodzinie, a było to na bardzo głębokiej polskiej wsi. Przyszedł ponoć policjant, powiedział "panie, jasne że się powiesił" i było po sprawie.
Gdyby ktoś tu powoływał komisję śledczą, to tylko dlatego, że to nie głęboka wieś, tylko Warszawa.

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #193 dnia: Sierpnia 06, 2011, 09:13:08 pm »
;D No tak, prokuratura nie prowadzi sledztw tylko zaszczuwa. Policja nie aresztuje tylko zaszczuwa. Maziek, ja tu jestem od niecheci do formalnych organow wladzy lud... to jest panstwowej ;) Mogla sie ta sprawa (wyjasnieniem okolicznosci) zajac inna prokuratura/prokurator. W koncu chodzi o to, czy ktos jej pomogl palnac sobie w leb, a nie czy czula sie "zaszczuta" czy nie.
Ona sobie nie palnęła w łeb, tylko w serce.
Kalisz natomiast nie wyjaśnia, czy to ona wyciągnęła broń. Jeśli ona, to skąd wie, po co? Może chciała wyeliminować funkcjonariuszy i uciec?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« Odpowiedź #194 dnia: Sierpnia 06, 2011, 09:48:35 pm »
Moim zdaniem możliwość, że ktoś inny ciągnął za spust jest raczej mało prawdopodobna. Władzy zależało na aresztowaniu w świetle fleszy (w zasadzie określenie staromodne - powinno być pod okiem kamer HD). Na przesłuchaniach, na - wreszcie - skazaniu. Śmierć odwróciła sytuację. Po pierwsze ewidentnie jest to świadectwo nieprofesjonalnego zatrzymania* a po drugie p. Blida stała się natychmiast "męczennikiem".

* Świat się zmienia. Do niedawna w takiej sytuacji do osoby przychodziło dwóch panów i mówiło, że jest im bardzo przykro, ale trzeba pójść z nimi. Wówczas ta osoba mogła sobie przejść do innego pokoju i palnąć w łeb i było to zupełnie normalne.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).