Autor Wątek: Kolekcja Gazety Wyborczej  (Przeczytany 68333 razy)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #45 dnia: Marca 16, 2009, 11:45:35 pm »
Nie był zły, a'la Chandler. W każdym razie żal mi się zrobiło jak się urwał.

Swoją drogą, ze tak sobie częściowo offtopnę (mam nadzieje, że w znośnych granicach jednak) ciekaw jestem czym ten "Kryminał..." by się stał, gdyby Lem miał pomysł jak go skończyć, bo czytałem kiedyś w "Wejściu..." rozdział/felieton "O powieści kryminalnej". I bardzo byłbym ciekaw jak rozważania typu:

"Jakże często zbrodzień, stworzywszy sobie alibi, dajmy na to pod postacią partii brydża, w której bierze udział, mając do dyspozycji tych kilka minut, kiedy jest „stołem”, wspina się po linie na wyższe piętro, morduje ofiarę, zaciera wszystkie ślady, nieraz przebiera jeszcze trupa, aby trudniej było zgadnąć, kto, jak i dlaczego, myje się, wraca po linie i kończy robra, jak gdyby nigdy nic — lub nawet morderstwo (u poczciwej Agaty Christie) odbywa się właśnie w pokoju, w którym grają w karty, z tym że ofiara zdrzemnęła się na fotelu opodal, a zręczny zbrodniarz między jednym a drugim przebiciem lewy ścichapęk przekłuwa jej serce szpilką.
Tej doskonałości działań nic naturalnie w świecie rzeczywistym nie może odpowiadać; brydżyści słabo wspinają się po linach, mordowanie na czas jest bzdurą, a żaden najgłębiej uśpiony człowiek nie zemrze cicho, jak domaga się tego autor, kiedy poczną go nakłuwać publicznie sztyletem; za pozorami jakiegoś tam realizmu (pokój, kominek, zwyczajni ludzie, partia brydża) mamy w istocie przed sobą scenę równie fikcyjną, co rozmowa Jasia i Małgosi z przebranym za babcię wilkiem"


"Model amerykański przenosi po prostu akcent z intelektualnej satysfakcji rozwiązywania zawiłej łamigłówki na samą intrygę, czyniąc ją interesującą bieżąco i nieustannie (rozebrane kobietki, większa ilość krwi), a nie tylko poprzez element kunsztownie dawkowanej i rozciągniętej tasiemcowymi przesłuchaniami zwłoki. Okazało się, iż argument rozumowy ustępuje przed soczystym ciosem w szczękę. Różnice formalne konstrukcji są niewątpliwe, merytoryczne — żadne. Obu modelom brak autentycznej problematyki winy i kary, oba są puste, a wygniecione rozpustą łóżka, tlenione call girls w motelach i rzetelnie, z krwawym smakiem odrobione masakry, zrywające z symboliczną umownością romansu europejskiego, w którym trup jest tylko przesłanką działania policyjnego, a nie „rzeczą w sobie” do delektowania się — to po prostu kwestia ujawnienia i obnażenia tego, co kryminał klasyczny podawał zawoalowane i domyślne; różnice są ilościowe, nie jakościowe. Twórcy takich książek to precyzyjni konstruktorzy i projektanci intrygi w Europie, bądź dostawcy sadystycznych smaczków w Ameryce — wszystko jednak kończy się w obrębie opisów technicznych, a zrozumiałe, że technologię zbrodni dzieli od jej psychologii przepaść"

"Autorzy kryminałów są — w praktyce — preformistami, nie ewolucjonistami. Plan zbrodni powstaje z zasady — do tego prowadzi analiza faktów ex post – w umyśle zbrodniarza i następnie realizowany jest biegle i bez zakłóceń, wcielając się w życie z precyzją, która na myśl nasuwa chyba koncepcje harmonii przedustawnej. W fazie pierwszej działania mordercy wszystko „idzie”: wykonuje kolejne czynności akurat tak, jak je zamyślił, i tylko nadzwyczajności detektywa zawdzięczamy, że w następnej fazie, właściwego śledztwa, cały ów w życie (czy raczej w śmierć) wcielony mechanizm postępków zostaje z najwyższą dokładnością odtworzony. W fakcie tym — podobnej metodyki konstruowania akcji — kryje się jedno z największych, choć nieraz z trudnością (u biegłego zwłaszcza pisarza) wykrywalnych kłamstw całego gatunku. Mam na myśli zjawisko tak oczywiste, że wielu ludzi w ogóle nie zdaje sobie z niego sprawy. Oto jakiekolwiek, zaplanowane z góry, działanie ludzkie nadzwyczaj rzadko realizuje się w swej zamyślonej formie. Czynniki zewnętrzne, niezależne od planującego, wprowadzają drobne zmiany, korektury, potknięcia w trakcie urzeczywistniania zamysłu, i to, co zachodzi w materialnym świecie, jest z reguły wypadkową woli sprawcy i wszelkiego rodzaju wtargnięć, bądź zakłócających, bądź, rzadziej, sprzyjających, a jedne i drugie sterowane są ślepym trafem."

PPzełożyłyby się na fabułę, i jaki eksperyment otrzymalibyśmy. Widać jednak, gruntowna odnowa gatunku powieści kryminalnej okazała się zbyt trudnym zadaniem dla młodego Lema, a zbyt nieinteresującym (jak sądzę) dla dojrzałego.
« Ostatnia zmiana: Marca 16, 2009, 11:56:01 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Terminus

  • Gość
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #46 dnia: Marca 17, 2009, 02:03:11 pm »
Ano fakt. Jakoś zapomniałem, że z miesiąc temu czytałem :-). Nie był zły, a'la Chandler. W każdym razie żal mi się zrobiło jak się urwał. No tak, abstrahując od tego, że bym wolał przeczytać nawet to, czego Lem nie chciał upubliczniać/wznawiać (zresztą nabyłem Sezam i Czas Nieutracony, wciąż jeszcze można) - w tym wypadku to jednak pewna całostka i historia.
Hm, ja tez mam ów kryminał, nie czytałem jeszcze. Jestem owszem ciekaw, to naturalne. Jest to jednak coś niedokończonego, roboczego, nie tak jak w przypadku Czasu gotowego. Czas jak wiadomo był wymuszony, to wgląd w to, co Lem mógł stworzyć pod presją. Natomiast Kryminał to zaglądanie do warsztatu. To raczej autopsja procesu twórczego, niż konwersjacja z autorem poprzez dzieła. 

Cytuj

Zresztą mi osobiście bardzo sie podobały (w Kryminale) inne wersje rozwoju wypadków - Lem mówił, że w trakcie pracy miał wiele wersji, które gotowe książki "kasowały". No i to w zasadzie jedyny przypadek, że można to podejrzeć. I powiedz szczerze - jakby się znalazł ten wykład Golema o matematyce - nie ciągnęło by Cię?
Lem twierdził ponoć, że dla 'kto w tym siedzi' tekst nie byłby niczym zaskakującym, więc wydaje mi się, że mógłbym bez tego przeżyć. Ale gdyby już leżało owo przed moimi oczami, to naturalnie nie odwróciłbym się.

lemowicz

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #47 dnia: Marca 17, 2009, 03:50:38 pm »
"Z przyjemnością zawiadamiamy, że w ramach Kolekcji Gazety Wyborczej zostaną wydane kolejne tytuły Stanisława Lema, które w sumie złożą się na trzydzieści trzy tomy Dzieł Zebranych."

A wiadomo, co to są dzieła zebrane. ;)

Otóż to - biorąc również pod uwagę że "Obłok Magellana" znajdował się w poprzednich "Dziełach Zebranych" Wydawnictwa Literackiego dziwne jest dla mnie że teraz nie został wzięty pod uwagę... ta kolekcja to wspaniała sprawa ale żeby wrzucić tyle apokryfów i esejów kosztem dość ważnej pozycji beletrystycznej mistrza to dla mnie niezrozumiałe. Jest szansa na jakąś zmianę albo na 34 tom ?

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #48 dnia: Marca 17, 2009, 04:12:49 pm »
ale żeby wrzucić tyle apokryfów i esejów kosztem dość ważnej pozycji beletrystycznej

Apokryfów i esejów to Ty się tu nie czepiaj. Dzięki esejom możemy poznać poglądy Lema na wiele spraw (a są to poglądy warte poznania), natomiast apokryfy to poniekąd skondensowane (często genialne) lemowskie pomysły w stanie czystym.

(Tym nimniej marzy mi się kolekcja, w której i one i "Obłok..." zmieściłyby się bezkolizyjnie. Kolekcja wszystkich dzieł Mistrza. I mam cichą nadzieję, że jak będziemy tak nudzić ;) to się ona ukaże. Tzn, że na 33 tomach się nie skończy.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Terminus

  • Gość
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #49 dnia: Marca 17, 2009, 11:03:38 pm »
Mówisz, jakbyś tego Obłoku na półce nie miał. Czy to takie ważne, że wydadzą go po raz n+1 ? Czy n nie satysfakcjonuje?

AdamL

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #50 dnia: Marca 18, 2009, 08:28:52 am »
Witam wszystkich Forumowiczów  ;D
Ja zacząłem czytać Lema od początku ukazywania się Kolekcji Gazety Wyborczej, zawsze chciałem zacząć i coś Pana Lema przeczytać, no i trafiło się wreszcie, że Gazeta zaczęła wydawać Kolekcję. Najpierw pomyślałem, że kupię pierszą część, bo kosztowała tylko dychę, zacznę czytać, a jak mi się nie spodoba to nie kupię więcej. Na szczęście spodobało mi się i to bardzo, później już nie mogłem się doczekać każdej następnej części, może niektóre ciężko mi się czytało (np. Doskonała Próżnia), ale ogólnie to bardzo się ucieszyłem, że Kolekcja będzie kontynuowana i "Pokoju na Ziemi" również nie mogę się doczekać. Tak więc ja nie mam na półce "Obłoku Magellana" a chciałbym go mieć w tej samej Kolekcji. Jeśli będzie to super, jeśli nie to trudno, bo i tak się cieszę, że Kolekcja będzie taka długa. Trochę tylko mnie martwi, że będzie się ukazywać tak długo  :'( Ale "Obłok Magellana" mógłby jednak być, może coś się jeszcze zmieni, bo czasu jest dużo.
Pozdrawiam
Adam

Terminus

  • Gość
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #51 dnia: Marca 18, 2009, 10:56:18 am »
Ok, chylę czoła przed Twoją argumentacją, masz rację. Jesteś nowym czytelnikiem i to wspaniałe, że Lem cię zafascynował.
Bardzo nam, jako jego wielbicielom, miło.
Gwoli wytłumaczenia dodam, że Q to stary wyjadacz, i to na jego półce spodziewałbym się Obłoku Magellana (i to od lat pewnie). Wartość kolekcji dla nowych czytelników, tym bardziej, jak sam zauważyłeś, w związku z jej przystępną ceną, nie podlega dyskusji.

pozdrowienia i zapraszam do pisania na forum
Terminus

AdamL

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #52 dnia: Marca 18, 2009, 11:44:37 am »
pozdrowienia i zapraszam do pisania na forum
Terminus

Czytam forum już od jakiegoś czasu (tak około od początku Kolekcji) i rozpoznaję osoby biegłe w znajomości twórczości Pana Lema.
Postaram się od czasu do czasu coś napisać, chociaż jestem raczej ścisłym umysłem, więc takie formuowanie wniosków jak co u niektórych użytkowników jest mi obce. ::)

Pozdrawiam
AdamL

skrzat

  • YaBB Administrator
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 357
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #53 dnia: Marca 18, 2009, 03:29:41 pm »
"Obłok Magellana" był zdecydowanie najmniej lubianą przez Lema książką: najlepszy dowód, że właściwie później nie zgadzał się na jej nowe edycje ani tłumaczenia. W rozmowach z Beresiem mówi kilkakrotnie, że "książka ta budzi jego szczególną niechęć".

Wydaje nam się, że warto w tym wypadku uszanować wolę Autora.

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #54 dnia: Marca 18, 2009, 03:52:46 pm »
@Terminus

Dziękuję za miłe słowa :). Pomijając fakt, że lubię po prostu całości, domknięte serie etc, marzyło mi się od lat zobaczenie (bo, jak słusznie zauważyłeś, kupować więksozsci tomów nie mam już po co) kolekcji "Dzieł Wszystkich" Mistrza (zresztą nie tylko jego, paru innych klasycznych pisarzy też). Poza tym, pamiętałem jak się kiedyś nagimnastykowałem, by ten - rzadko wznawiany - "Obłok..." zdobyć, i sądzę, że sporo innych osób chciałoby go nabyć, a nie ma jak. Poza tym, każdy kolejny tom Kolekcji to okazja, że ktoś nowy sięgnie po niego (choćby przez przypadek), "zarazi sie" Lemem (i może nawet do nas zawita ;) ).

@AdamL

Witam, witam. Lem szanował ścisłe umysły, więc... ;)

@skrzat

Nie będę sie kłócił, ale w końcu "Kryminał..." też miał - z woli Lema - nie oglądać śwaitła dziennego ;).

I jeszcze raz wyrazy uznania za inicjatywę - tomy kolekcji to świetny materiał na prezenty, dla dobrze rokującego inteleltualnie potomstwa znajomych ;).
« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2009, 03:56:41 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

skrzat

  • YaBB Administrator
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 357
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #55 dnia: Marca 18, 2009, 04:09:45 pm »

Nie będę sie kłócił, ale w końcu "Kryminał..." też miał - z woli Lema - nie oglądać światła dziennego ;).


Słuszna uwaga, tylko że "Sknocony kryminał" należy traktować jako swego rodzaju ciekawostkę: już sam tytuł uprzedza czytelnika, że nie ma do czynienia z arcydziełem ;-) Dodatkowo w tym samym tomie można było znaleźć "Dyktanda", "Stalina" i jeszcze serial z Tichym.
« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2009, 04:14:50 pm wysłana przez skrzat »

qertuo

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 118
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #56 dnia: Marca 18, 2009, 08:22:00 pm »
Poza tym, pamiętałem jak się kiedyś nagimnastykowałem, by ten - rzadko wznawiany - "Obłok..." zdobyć, i sądzę, że sporo innych osób chciałoby go nabyć, a nie ma jak.

Na allegro jest (sprawdziłam przed chwilą) 6 ofert Obłoku.. , więc nie jest on aż tak niedostępny jak by się wydawało.

polon23

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #57 dnia: Marca 24, 2009, 05:19:02 pm »
No bardzo milo ze wypuścili pozostałe pozycje lema.

A tak z innej beczki dobrze by było jak by gazeta z czasem wydała jeszcze jakieś inne powieści science-fiction oczywiście bez fantazy bo wydaje mi się ze tego jest dużo wszędzie. I wydała jakieś klasyczne pozycje np: Bracia Strygaccy, Harry Harrison, Philip k. Dick. wiadomo ze to nie lem ale niektóre pozycje nowe ciężko jest dostać w kraju jak np: Ubik Dicka, albo kolekcja stalowego szczura Harrisona, a jak już to raczej nie są tanie. Mamy przecież też innych polskich autorów tego gatunku wiec myślę ze parę pozycji można by spróbować wydać.

To tyle rzuciłem mały pomysł czy to przejdzie zobaczymy ale mówić trzeba

pozdrawiam     

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 24, 2009, 06:22:48 pm »
albo kolekcja stalowego szczura Harrisona

Ojoj pisane dla mamony "Stalowe g***" Harrisona w jednym zdaniu z Lemem i Dickiem?

Znaj proporcją, mocium panie...

(Ale np. pełne, wolne od cenzury, wydanie całej zaplanowanej serii "Stanisław Lem poleca", takie z Besterem i Le Guin, to by było coś!)
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2009, 06:28:09 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

AdamL

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: Kolekcja Gazety Wyborczej
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 25, 2009, 12:24:22 pm »
Szkoda tylko, że wzrosła cena poszczególnych tomów kolekcji i to aż o 10pln, trochę to dużo, ale co zrobić  :(
Cena 19,99 była ceną bardzo przystępną, ale pewnie Wydawca pomyślał, że jak ktoś kupował wszystkie lub prawie wszystkie poprzednie części to teraz też kupi, no i pewnie ma rację
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2009, 12:29:49 pm wysłana przez AdamL »