Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1955762 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1920 dnia: Czerwca 19, 2008, 07:20:42 pm »
- to koło!
- nie, to kwadrat!
- to koło, tylko z rogami.
- koło nie może mieć rogów. Jak ma rogi, to na pewno nie koło.
- oj, jak zwał, tak zwał!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1921 dnia: Czerwca 19, 2008, 07:46:01 pm »
Pikne pikne i doceniam złośliwość. Ale zetknąłem się z publikacjami (teraz nie wyszukam bo pracować mi się zachciało i akurat to robię) w których hipotezę powyżej przeze mnie zreferowaną wrzucano do wora z napisem "panspermia".
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1922 dnia: Czerwca 19, 2008, 08:26:52 pm »
Nie przeczę, że ktoś mógł to wrzucić do tego wora, bo 99% ludzi z naszego kręgu kulturowego jak słyszy "Litwo, ojczyzno moja" to dopowiada w duchu "ty jesteś jak zdrowie" (zamiast: ten facet musi być Litwinem, skoro tak mówi). Tak i jak kto słyszy, że DNA znaleźli - to musi panspermia zaszła.

Ale jako fan nauki wiesz że nie o to chodzi, że budulec spadł, tylko ze kod zleciał z nieba. To jest tak zwana istota sprawy.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1923 dnia: Czerwca 19, 2008, 08:31:29 pm »
Ale jako fan nauki wiesz że nie o to chodzi, że budulec spadł, tylko ze kod zleciał z nieba. To jest tak zwana istota sprawy.

No i oni twierdzili, ze kod już był gotowy (przy czym raczej RNA niż DNA), a w wyniku efektów zderzenia tylko się wokół niego komórka zrobiła i ożyła... Czyli przypadek graniczny jak dla mnie.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1924 dnia: Czerwca 19, 2008, 08:46:03 pm »
Ech czytaj bliżej źródła http://www.eurekalert.org/pub_releases/2008-06/icl-sct061308.php

To hipoteza lodówki: we wstępnej fazie formowania US istniały warunki do powstania "cegiełek" życia (np. zasad purynowych) . Kiedy zaczęły się formować planety to na nich doszło do sterylizacji (kolaps grawitacyjny, stopienie całej masy przyszłej planety itp.) Na szczęście pewna ilość wstępnie wyprodukowanego materiału protobiologicznego przetrwała w kometach i meteorytach (czyli resztach pierwotnego budulca, który początkowo nie został wciągnięty w orbitę zainteresowania tworzących się planet). Drobne te ciała były wyłapywane przez świeżo utworzone planety w tym Ziemię i pewna ich część opadła na nią, kiedy temperatura jej powierzchni była juz niższa niż 100 st. C i była na niej woda. W ten sposób Ziemia została zasilona związkami, które na pewno nie mogły przetrwać jej narodzin, ani być wytworzone później na jej powierzchni.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1925 dnia: Czerwca 20, 2008, 03:18:17 am »
Juz wiele bylo teorii (trudno to nawet wlasciwie teoriami porzadnymi nazwac) odnosnie powstania zycia. Umiejscowiano je u brzegow oceanu, na dnie, w gejzerach, w poblizu wulkanow, podmorskich wulkanow, poza Ziemia, rzecz jasna... Chyba nawet gdzies mi sie o oczy obilo, ze w zimnych lodowych miejscach
Tutaj wyklad Lema w tym temacie:
http://www.setiathome.pl/Lem/lecture_1.html

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1926 dnia: Czerwca 21, 2008, 05:03:48 pm »
Ech czytaj bliżej źródła http://www.eurekalert.org/pub_releases/2008-06/icl-sct061308.php

To hipoteza lodówki: we wstępnej fazie formowania US istniały warunki do powstania "cegiełek" życia (np. zasad purynowych) . Kiedy zaczęły się formować planety to na nich doszło do sterylizacji (kolaps grawitacyjny, stopienie całej masy przyszłej planety itp.) Na szczęście pewna ilość wstępnie wyprodukowanego materiału protobiologicznego przetrwała w kometach i meteorytach (czyli resztach pierwotnego budulca, który początkowo nie został wciągnięty w orbitę zainteresowania tworzących się planet). Drobne te ciała były wyłapywane przez świeżo utworzone planety w tym Ziemię i pewna ich część opadła na nią, kiedy temperatura jej powierzchni była juz niższa niż 100 st. C i była na niej woda. W ten sposób Ziemia została zasilona związkami, które na pewno nie mogły przetrwać jej narodzin, ani być wytworzone później na jej powierzchni.

To nie do końca to. Szło o sytuację, w której na takim meteorze (lub komecie) istniały już gotowe składniki - łańcuch RNA, białka, wsio... I w momencie walnięcia o Ziemię to wszystko dość gwałtowne organizowało się w komórki. Ba powtórzyli już podobny proces w laboratorium (oczywiście niczym w Ziemię nie waląc - chodziło raczej o powtórzenie temperatur, gwałtowności itp.) i w wyniku tych procesów powstały twory mające już wszystkie cechy prymitywnych, archaicznych komórek - poza jedną - nie ożyły...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1927 dnia: Czerwca 21, 2008, 05:05:42 pm »
Juz wiele bylo teorii (trudno to nawet wlasciwie teoriami porzadnymi nazwac) odnosnie powstania zycia. Umiejscowiano je u brzegow oceanu, na dnie, w gejzerach, w poblizu wulkanow, podmorskich wulkanow, poza Ziemia, rzecz jasna... Chyba nawet gdzies mi sie o oczy obilo, ze w zimnych lodowych miejscach
Tutaj wyklad Lema w tym temacie:
http://www.setiathome.pl/Lem/lecture_1.html

Owszem, jest ich sporo, ale i nic dziwnego, bo chcemy wiedzieć skąd się wzięliśmy, a nie wszystkim bajka z Genesis odpowiada...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1928 dnia: Czerwca 21, 2008, 11:43:18 pm »
To nie do końca to. Szło o sytuację, w której na takim meteorze (lub komecie) istniały już gotowe składniki - łańcuch RNA, białka, wsio... I w momencie walnięcia o Ziemię to wszystko dość gwałtowne organizowało się w komórki.
IMO powinieneś jednak źródła poszukać...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1929 dnia: Czerwca 22, 2008, 01:34:21 am »
No właśnie się opierałem, poszukam go w wolnej chwili.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1930 dnia: Czerwca 22, 2008, 10:03:12 am »
Wydaje mi się, że białka w ogóle nie występują w naturze, chyba, że białkiem nazwiemy dowolnie krótki łańcuch aminokwasów. Być może białko nie ma zupełnie ścisłej definicji z racji różnorodności, ale raczej pod tym szyldem tkwi cząsteczka o masie cząsteczkowej kilka tysięcy lub milionów. Po drugie białka jakie znamy wytwarzane są (chyba wszystkie?) w rybosomach. Rybosomy, żeby działały potrzebują m.in. kilku rodzajów RNA oraz wielu wyspecjalizowanych enzymów. Wreszcie, jakby nawet już to wszystko było, to kod zawarty w tym "spadłym" DNA musiałby być sensowny. W zasadzie powtarzamy tutaj argumenty kreacjonistów, dlaczego tak nie mogło się zacząć zycie :-). IMO spontaniczną obecność białka dużo trudniej wytłumaczyć niż spontaniczną obecność kawałka zasady purynowej...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1931 dnia: Czerwca 22, 2008, 03:08:22 pm »
Tzn. masz rację, że zarówno "typowa" panspermia jak i to o czym tu gawędzimy to tak naprawdę nie jest wyjaśnienie zagadki biogenezy tylko cokolwiek unik. Hipotezy te mówią "życie wzięło się spoza Ziemi", może to i prawda, ale teraz wypadałoby wyjaśnić skąd wzięło się poza Ziemią. Faktycznie jest to trochę taki kreacjonizm w wersji light, tyle, że bez metafizyki...

(Zwłaszcza gdy kto zakłada hipotezę tzw. panspermii sztucznej lub panspermii kierowanej.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

lilijna

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 312
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1932 dnia: Czerwca 23, 2008, 12:02:43 am »
Wybaczcie to wtrącenie nie na temat w środku rozmowy...

Może ta wiadomość nie jest sensacyjna, ale właśnie się dowiedziałam (Sympozjum badań pisma), że na wydrukach niektórych producentów drukarek laserowych pojawiają się oznaczenia, jest to kod w postaci  rozmieszczonego na kartce papieru układu kropek, niewidocznych gołym okiem. Większość zwykłych użytkowników, wydaje mi się, nie jest tego świadoma. Być może by im to przeszkadzało, być może nie. Mnie w każdym bądź razie trochę zdziwiło. Na tej podstawie bez problemu da sie zidentyfikować źródło wydruku. Myślę, że jestem anonimowa, a w rzeczywistości tak nie jest. To trochę tak jakby pisać na maszynie, która wystukuje literę "k" trochę powyżej linii pozostałych liter - tu i tu pochodzenie tekstu, dokumentu, itp. jest ewidentne. Kolejna ukryta forma kontroli?

Szerzej na ten temat na stronie Electronic Frontier Foundation (pozarządowa organizacja zajmująca się, między innymi, anonimowością w Internecie): http://www.eff.org/issues/printers

I lista drukarek stosujących oznaczenia; z tej samej strony.

Czyli ograniczenie anonimowości to jeden z koniecznych kosztów jakie niesie za sobą rozwój technologiczny?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1933 dnia: Czerwca 23, 2008, 01:25:44 am »
Kolejna ukryta forma kontroli?

Jednym słowem: Wielki Brat patrzy...


Czyli ograniczenie anonimowości to jeden z koniecznych kosztów jakie niesie za sobą rozwój technologiczny?

Niewykluczone, ostatecznie odkrycie (względnej) niepowtarzalności odcisków palców też wolność ograniczyło...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 23, 2008, 01:52:37 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1934 dnia: Czerwca 25, 2008, 02:39:29 am »
To jest bardzo ciekawe, bo konkretne i ciekawe :):
http://www.independent.co.uk/news/business/news/worldpay-creates-a-voiceonly-biometric-payment-system-852886.html
Program rozpoznajacy glos, na tyle precyzyjny, ze banki i instytucje finansowe wchodza w to.
Wczesniej byl probowany program, majacy rozpoznawac ludzkie twarze, co w polaczeniu z CCTV mialo umozliwiac inwigilacje na niespotykana skale, ale pomimo utopienia jakis potwornych pieniedzy (setki czy nawet mld dolcow, nie pomne) nie bardzo zdawal egzamin. W ten program zainwestowano marne 10 mln $ i zdaje dzialac o.k.
Coz, to rynkowy projekt jednej firmy, a tamten dzialal za rzadowe pieniadze, by walczyc z terrrorrryzmem.
Co na to tutejsi informatycy? Na ile to wiarygodna, od strony techn. informacja?