Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 445 446 [447] 448 449 ... 460
6691
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 24, 2009, 05:05:19 pm »
Tylko co w sytuacji kiedy geny ulegna biotechnice a z memow zdajemy sobie sprawe juz teraz?Beda ujarzmione w wiekszym czy mniejszym stopniu.

Pytanie: przez kogo? Czy nie będzie to tak, że mieć będziemy tu do czynienia z ujarzmieniem jednych memów, przez drugie. Czy pozostaje tu jakieś pole dla wolnego (choc trochę) podmiotu decydującego?

Nie wracam do pytania zastepowania memow przez memy bo to juz bylo;)ale jesli czlowiek bedzie mial ...ciezko mi ocenic stopien tego wplywu...ale powiedzmy ze znaczny na geny.O geny sie mi...to wtedy co z determinzmem biologicznym?Dalej jest ale pod kontrola?Zgrzyt.

6692
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 24, 2009, 04:46:03 pm »
Mnie na chwile obecna owa WW jawi sie nie jako jakas cecha umyslu...nie ludek mieszkajacy w glowie;) (stad w ogole nie rozpatruje "siedliska" WW ni mozliwosci zycia owej woli po osobniczej smierci) ale po prostu jako proces wlasciwy ludzkiemu umyslowi.Proces dzieki ktoremu...jak juz pisalam wczesniej...czlowiek potrafi powiedziec swiadome "nie" instynktom...czy inaczej roznym determinantom.Czy ten proces jest calkowice wolny od zgubnych nalecialosci?Czytajac ten watek mozna dojsc do jednego wniosku: jestesmy marionetkami genowo-memowymi z wszczepionym niczym nie uzasadnionym przekonaniem o wewnetrznym indeterminizmie.Tylko co w sytuacji kiedy geny ulegna biotechnice a z memow zdajemy sobie sprawe juz teraz?Beda ujarzmione w wiekszym czy mniejszym stopniu.Nowa jakosc determinizmu?Cos mi tu zgrzyta.Jak cos co nas bez watpienia "ustawia" moze dac sie zmanipulowac skoro jestesmy bezwolnymi wykonawcami planu?
From Q:
Cytuj
ps. Evangelosie, może po prostu umyusł ludzki jest za głupi by przewidzieć zachowania innego człowieka, może do tego mocniejszych "mocy obliczeniowych" trza?

A propos tych "mocy".W Rozwazaniach Sylwicznych nr XXVI Lem zwraca uwage na ciekawy wg mnie problem.Otoz wyniki owych "obliczen" wraz ze wzrostem ich komplikacji stana sie zupelnie nieweryfikowalne dla ludzi.
Cytuj
(...) bedzie lawinowo(eksponencjalnie)  narastala gora trudnosci, z ktorymi superhyperkomputery jeszcze beda sobie jakos radzic, ale tego, czy one sobie wlasciwie radza, czy tez sie zaplataly we wlasnych rachubach, zaden diabel, a zatem rowniez zaden polityk ani zadne gremium parlamentarne (uzbrojone w poradnictwo wszechmozliwych ekspertow) nie beda juz calkiem na pewno umialy stwierdzic.
 
Moze to i lemowe czarnowidztwo ale do mnie przemawia;)

P.S.Maske mialam w jednym tomie z Kongresem futorologicznym...ciekawe zestawienie;)

6693
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Sierpnia 23, 2009, 09:59:40 pm »
Hm...liv i Q tak wzniosle o tych miejscach a mnie sie rzucil w oczy jeno ten uroczy benzynowy dystrybutor;)A propos to niedawno bylam tam gdzie Tanew wpada do Sanu.Tez jeszcze polskie miejsce;)

Evangelos chowaj skromnosc do tylnej kieszeni i "męcz" nas zdjeciami bo sa rownie dobre jak mazkowe:)

6694
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 21, 2009, 01:56:55 pm »
Terminusie jakkolwiek nisko oceniasz poziom dyskusji...do czego oczywiscie kazdy w swojej subiektywnosci ma prawo...to nie rozumiem dlaczego na poswiadczenie swoich slow bierzesz mazka ktory zywo uczestniczyl w wymianie i napisal ze:
 
Ja się wyłamuję (z przykrością)
::)

6695
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 21, 2009, 12:30:43 am »
Cytuj
I tu zdemaskowałaś się jako - bez urazy (Twojej i ANIEL-i) - humanistka Wink.

Cytuj
Tuś to się maźku zdemaskował jako tęgi humanista Grin.

From Q...mam nadzieje ze nie jestes Wielkim Demaskatorem na uslugach Hiszpanskiej Inkwizycji?i nie grozi nam wygodny fotel i tortury miekkimi poduchami?;)

6696
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Sierpnia 21, 2009, 12:02:03 am »
Imperialistyczny zamach na Jego Wysokosc wybaczam;) a Mazkowi zycze...jako i forumowiczom;)...zeby wioslowanie nie odebralo mu checi do robienia zdjec;)

6697
Lemosfera / Re: Lem i Samotność...
« dnia: Sierpnia 20, 2009, 11:57:52 pm »
No tak Q przygotowany...kwity ma;)Moze to ten porwany kontekst ale Lema tu w ogole nie widze (przyznaje ze w dukajowym Lodzie i owszem odnalazlam slady)...samotnosc w towarzystwie pani ochroniarz...piekne;)
Nic to! Zawsze horyzont szerszy na ludzi tworzacych hybrydy;)

6698
Lemosfera / Re: Lem i Samotność...
« dnia: Sierpnia 20, 2009, 11:27:24 pm »
Hm...no nie wiem Q...czy Lhenski jest czyjakolwiek literacka hybryda...przeczytalam i nijak nie widze tu samotnej wyspy.Chyba ze barrrdzo doslownie.Nawet irytuje mnie ten fragmencik.Widze raczej (moze to wplyw "poboznej" dyskusji?;)) patetycznego Stworce ktoren zawracajac kijaszkiem wody daje milionom sens zycia.W dodatku szyfrujac w tych otchalniach "gleboka" prawde (to akurat najlepszy fragment;))

6699
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 20, 2009, 03:56:21 pm »
Cytuj
(Choć co do filozofii... Możliwe, że się myliłem. Pewien pożytek z filozofów jest Grin.)
From Q....
Zaiste lekcewazysz uniwersalnosc studiow filozoficznych;)Z komentarzy zamieszczonych pod linkowanym przez Ciebie artykulem:
a ja po filozofii pracuje jako informatyk i w sumie ciesze sie ze akurat na filozofie poszedlem swietne studia

 ::)
Cos mi sie komp buntuje a chcialam dodac...nawiazujac do topicu...moze z tej "uniwersalnosci" wynikaja problemy z budowa SI?;)

6700
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 19, 2009, 05:35:09 pm »
Alez zapetlenie;)
Natknelam sie na taki artykul napisany przez Pana Debca z Center for Neural Science at New York University.Zdaje sobie sprawe ze to przydlugi wywod...3 i 4 rozdzial to wlasciwie to na co chcialam zwrocic uwage.Jak wyzej stwierdziliscie poruszamy sie na trudno dowodliwym terenie.Zdaje sobie sprawe ze ta neuroekonomia to zawezajace spojrzenie na problem determinizm contra wolna wola ale przynajmniej sugeruje ktoredy mozna by pojsc by uniknac wprowadzania nadrealnosci itp tworow by mowic o wolnej woli.

Ha! Drobnostka...o lince zapomnialam ;)
http://www.obi.opoka.org.pl/zfn/034/zfn03404Debiec.pdf

6701
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 19, 2009, 12:20:32 pm »
Hmm...prowokacja prowokacja...tylko dlaczego Prowokator miast analizowac wyniki oznajmia ze sprowokowal i na tym konczy eksperymenta?;)
Czytam teraz Sex Wars...w tym Rozwazania Sylwiczne.Wczoraj przeczytalam XXII.Chcialam zacytowac Pana Lema gdyz swoim autorytetem podsumowuje moje wczesniejsze protesty dotyczace czlowieczej determinacji w zakresie odrzucania jej pozaewolucyjnych przyczyn.
1.
Cytuj
Niechybnie istnieje roznica pomiedzy sklonnoscia uwarunkowana zestawem genow a sklonnoscia nabyta jako wyuczona w osobniczym przebiegu zywota.<...>Jednakowoz najczesciej do czynienia mamy z "mieszanina" czynnikow pochodzacych z chromosomow rodzicielskich i czynnikow srodowiskowych dorastania oraz zycia spolecznego.Ocena relacyjna rozmiarow wkladu obu grup tych czynnikow (odpowiadiajacych z grubsza temu, co dziedziczone, i temu, co nabyte), zwlaszcza w praktyce jurysdykcyjnej, ostro rozdzielic ani wydzielic sie nie daje.
2.
Lem podsumowujac dlaczego wynosil z pracy (pod okupacja niemiecka we Lwowie) srodki wybuchowe itp pisze:
Cytuj
Tak bowiem wychowany zostalem i nie jestem przez to pewny, czy dziedzicznosc miala tu cokolwiek do roboty.
3.
Ostatni cytat o konsekwencjach:
Cytuj
A gdy przeniesie sie predeterminacje takze na czynnosci umyslowe, tym samym ujawni sie calkowita bezwinnosc miedzy innymi zamilowanych w "damskim boksie" i dusicieli, poniewaz wina zostanie jak po gromochronie odprowadzona do Darwinowskiej Ewolucji Naturalnej, za ktora nikogo nie mozna pociagnac wszak do odpowiedzialnosci.

Wobec powyzszego:moze wlasciwym jest tu nazawanie genowego zniewolenia: predeterminacja a tego w zyciu nabytego determinacja.To nieco rozjasnia oglad i "godzi" je niejako.Jak juz pisalam o ich sile wplywu trudno dyskutowac ale nie mozna zamykac oczu na fakt ze w ogole istnieje.

6702
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Sierpnia 18, 2009, 09:09:48 pm »
Trafiony zatopiony:)

6703
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Sierpnia 18, 2009, 09:09:05 pm »
A propos tego co powyzej...nie chce mi sie wierzyc:
http://republika.onet.pl/38477,26,1,fabryka.html

6704
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 17, 2009, 05:46:58 pm »
Ja nie rozumiem jednego...jesli mowimy o wolnej woli na gruncie materializmu to skad w ogole pomysl z Bogiem?W materializmie jest wykluczony z obszaru rozwazan bo po prostu go nie ma...to i przy WW nie jest potrzebny.Jesli...jak rozumiem rzecz w tym aby na gruncie nauki udowodnic istnienie procesow ktore mozna by nazwac "wolna wola"...to jeszcze raz pytam po co i na jakiej podstawie wprowadzac jako warunek konieczny Boga?Tylko w systemach opartych na ideach Wszechbog sie pojawia i zaczyna sie to o czym napisal Evangelos: kombinowanie, ze "wie, ale pozwala na wszystko".


6705
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 15, 2009, 12:52:29 pm »
Jak juz na Forum było wzmiankowane (przez maźka i Hokopoko; o ile pamiętam przed Twoim tu przybyciem) jedyną furtką dla wolnej woli mogłaby być kwantowa Zasada Nieoznaczoności. Przy czym pojawia się pytanie czy jest to wolność, czy tylko.. przypadkowość (o czym Hoko b. ładnie pisał).
O ile sobie przypominam, co mówiłem, to nie była to furtka czyli podstawa działania a zjawisko (nieoznaczoność) uniemożliwiające rozróznienie, czy jest, czy nie ma wolnej woli.
Chetnie to poczytam.Tylko gdzie? ::)

Cytuj
* przy czym miałoby to polegać na tym, że sami będziemy świadomie wybierać, którym genom i memom pozwalamy sobą rządzić, co zapachniało mi nieco gombrowiczowskim "Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę" Wink
Dokladnie o tym pomyslalam kiedy wkleiles Q tego nieszczesnego memplexa - skoro dzialamy na memach to "wyzwolenie" z jednego moze zajsc tylko przy pomocy innego - takie zastepstwo.Nie ma tu miejsca na jakas samodzielnosc.Wybor memow bylby pozorny bo wybieralibysmy je "zaprogramowani" innymi.Jakies bledne kwadratowe kolo;)

Strony: 1 ... 445 446 [447] 448 449 ... 460