Autor Wątek: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...  (Przeczytany 1079260 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1680 dnia: Sierpnia 17, 2013, 12:07:19 am »
Co to? Film pt. Cry a River?;)
Z zasady nie czytam komentarzy, bo to kloaka... Wszyscy, którzy nie maja nic do powiedzenia - tam się wypowiadają. Ale - w zasadzie, co Cię tak zmartwiło :)
No właśnie, ja też już nie czytuję, a tym razem mnie pokusiło. I dostałam dawkę uderzeniową;) Plus parę innych rzeczy i mnie trochę przygnębiło. Nie byłabym taka pewna, że ten  słowotok nie może się jednak - kiedyśgdzieś - krwawo zmaterializować.
Łatwość? Myślę, że gdybym miał szansę spytać o to kogokolwiek z Wielkich to by potwierdzili.
Po lekturze listów Lemowo - Mrożkowych i Dziennika - a nawet tego, co z niego cytowałam...hm...myślę sobie, że Mrożkowi chodziło jednak o trudność:)

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1681 dnia: Sierpnia 19, 2013, 11:32:46 am »
Cytuj
Wy też pewnie od wczoraj wiecie, ale sama nie wiem po co...właśnie przeczytałam - na paru portalach -  trochę komentarzy pod wiadomościami o śmierci Mrożka.
Cytuj
Z zasady nie czytam komentarzy, bo to kloaka...
Rozmawiałem kiedyś o tym z znajomkiem informatykiem. Reagował jak Maziek.
Twierdził, że pierwsza a może i druga strona to komentarze na zamówienie. Natargetowane przez zleceniodawców, celem opluwania wyznaczonych celów. Realizowane za kasę przez płatnych komentatorów.
Zasada "społecznej słuszności" pana Cialdiniego w praktyce.
Ot, wojna światopoglądowa. A wojna niuansow nie cierpi.
Dalej są bezinteresowni hejterzy, ci plują na wszystko - ot moda. Popularna wśród młodzieży, z tendencją rosnącą.
W tym bagienku da się wyłapać komentarze normalne, rozsądne. Ludzi naiwnych, którzy myślą, że ta rubryka jest do komentowania "po mojemu".
Ich zdziwienie, gdy zostają opluci za zdania wyważone.
Wtedy, niekiedy, sami zaczynają pluć.
Recepta dr Maźka zasadna. 8)

W tym miejscu, chcę wyrazić wyrazy uznania dla naszym miodoratorów.  ::)
Że potrafią wyważyć.
Odstraszają samy swym istnieniem. Tną bez nożyczek.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2013, 11:36:46 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Zlatan

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 253
  • Immanuel can't - Djenghis can
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1682 dnia: Sierpnia 19, 2013, 01:26:27 pm »

Cytuj
W tym miejscu, chcę wyrazić wyrazy uznania dla naszych miodoratorów. Odstraszają samym swym istnieniem.

Liv, masz prawie rację. Maziek mocno mnie przestraszył swoim wodogrzmotem ale nie odstraszył. JA TU JESZTRZE WRUCE!
Odchodzi zgrzytając zębami i wymachując pięściami. Kurtyna

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1683 dnia: Sierpnia 19, 2013, 06:37:27 pm »
Bo Wy się w ogóle nie nadajecie do moderowania. Pod tym względem jesteście kompletnie bezużyteczni ;) . Po prostu koszmar moderatora :) .

A co do tego kto się wypowiada w komentarzach - niestety tak działa anonimowość. Wielu ludzi mówi anonimowo rzeczy, których przyzwoitość (czy jej resztki) nie pozwoliłaby im powiedzieć nikomu w twarz.

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1684 dnia: Sierpnia 23, 2013, 11:13:44 pm »
@maziek

Takie z wodą sztuczki? Już wiem, tyś jest ten podwodny Opcy z wiadomego filmu Camerona...

@olkapolka

Mnie tak trzepło gdym zauważył, co lud prosty wypisywał po zagładzie "Columbii". Śmierć Żyda (sztuk 1) starczyła mu do radowania się z tragedii. maziek ma rację, że szkoda nerwów na w kloace pływanie...

A'propos jednak:
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20030207/WEEKEND/302060006
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 23, 2013, 11:16:21 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1685 dnia: Września 02, 2013, 02:43:14 am »
Znalazłem (numer 112. czasopisma Znak, poświęcony cybernetyce, art. m.in. Steinhausa i Neumanna).
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/docmetadata?id=62392&from=publication&tab=1
« Ostatnia zmiana: Września 02, 2013, 02:47:13 am wysłana przez trx »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1686 dnia: Września 02, 2013, 10:53:47 pm »
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2013, 04:32:23 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1687 dnia: Września 08, 2013, 08:09:44 pm »
CONSIDERATIONS ABOUT THE DNA HYPE - http://www.ime.usp.br/~vwsetzer/DNA-eng.html

Zlatan

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 253
  • Immanuel can't - Djenghis can
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1688 dnia: Września 09, 2013, 02:04:32 pm »
Bardzo lubię kiedy ktoś krytykuje teorię Darwina. Nie chodzi mi o ewolucję, moim zdaniem fakt nie ulegający wątpliwości, tylko o jej przesadnie proste wyjaśnienie za pomocą przypadkowych mutacji selekcjonowanych przez dobór naturalny.
O tym, że krytyków jest coraz więcej świadczy chociażby pojawienie się nowego kierunku badań - epigenetyki. Jej zwolennicy twierdzą, że środowisko samo do pewnego stopnia wpływa na pojawianie się mutacji sprzyjających przetrwaniu. Krótko mówiąc - częściowy powrót do Lamarcka. No bo czy można tak po prostu odrzucić argument, że powstawanie nowych funkcji i organów wymaga szeregu współgrających ze sobą mutacji, niekiedy nawet pojawiających się równocześnie, jeżeli ich efektem ma być zwiększenie, a nie zmniejszenie zdolności przetrwania osobnika.
Prawda, że argumentu tego używają chętnie kreacjoniści, ale w końcu ślepej kurze może się trafić ziarno.

Natomiast nie podzielam lęku autora tych rozważań (Waldemar Setzer) przed determinizmem genetycznym jako źródłem uzasadnienia kolejnego holokaustu.
Japońskie przysłowie mówi: "Inu mo arukeba, bo ni ataru" - gdy chcesz uderzyć psa, kij się zawsze znajdzie. I jest całkiem obojętne, czy psa uważa się za maszynę czy za czującą istotę.
Nie należy zapominać, że nazizm nie był jedyną ideologią która spowodowała hekatombę ofiar. Był nią także komunizm występujący w obronie równości, wolności i sprawiedliwości.
A chrześcijanie dla których najwyższą wartością powinna być miłość bliźniego mogą poszczycić się krucjatami, paleniem na stosach czarownic i żydów oraz słynnym rozkazem: "Zabijać wszystkich. Bóg pozna swoich". (Francuski biskup po zwycięstwie nad hugonotami). Zresztą o ile mi wiadomo Milosevic nie potrzebował "naukowych" uzasadnień dla oczyszczania etnicznego.
Miłego dnia  ;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1689 dnia: Września 09, 2013, 03:03:16 pm »
Cytuj
(Francuski biskup po zwycięstwie nad hugonotami
Aaaa... psik!!!
katarami.
na zdrowie ;)
bo ni ataru ::)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1690 dnia: Września 09, 2013, 04:32:12 pm »
Japońskie przysłowie mówi: "Inu mo arukeba, bo ni ataru" - gdy chcesz uderzyć psa, kij się zawsze znajdzie. I jest całkiem obojętne, czy psa uważa się za maszynę czy za czującą istotę.
Nie należy zapominać, że nazizm nie był jedyną ideologią która spowodowała hekatombę ofiar. Był nią także komunizm występujący w obronie równości, wolności i sprawiedliwości.
A chrześcijanie dla których najwyższą wartością powinna być miłość bliźniego mogą poszczycić się krucjatami, paleniem na stosach czarownic i żydów oraz słynnym rozkazem: "Zabijać wszystkich. Bóg pozna swoich". (Francuski biskup po zwycięstwie nad hugonotami).

Ba, nawet w trakcie rywalizacji buddyjskich szkół Gelug (tzw. Żółte Czapki) i Kagyu (tzw. Czerwone Czapki) w Tybecie doszło do wojny, a w efekcie do burzenia sobie klasztorów i masowego - jak na ówczesne możliwości techniczne - mordowania mnichów przeciwnika.

Zresztą i dziś w krajach buddyjskich różnie się dzieje  (to np. pachnie naszymi przedwojennymi ONRami jak nie gorzej...):
http://www.bbc.co.uk/news/world-asia-23846632
« Ostatnia zmiana: Września 24, 2013, 07:14:26 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1691 dnia: Września 09, 2013, 09:32:09 pm »
Ten tekst pachnie kreacjonizmem (lub kołami zbliżonymi) na kilometr i jest absolutnie o niczym. Nie przypominam sobie grzebiąc w najgłębszych zakamarkach pamięci, abym czytał artykuł pop-n., w którym by stało, że przypadek lub środowisko nie mają znaczenia w rozwoju konkretnego organizmu. Elementarne doświadczenia wykonane 50 czy 100 lat temu jednoznacznie zadają kłam tej tezie co najmniej równie dobrze jak jednojajowe bliźnięta. Wręcz przeciwnie, wielokrotnie czytywałem artykuły z których wynikało, że środowisko jest nie tylko niezbędne do życia organizmu (a więc i genów), ale też decyduje o ich ekspresji. Nikt raczej nie rozumie sloganu "matka jest najważniejsza" w ten sposób, że nieważny ojciec czy babka, albo obecność atmosfery, którą matka oddycha. Nikt też jednak (przynajmniej nie sądzę) nie powie, że może się stać coś, co nie było zapisane w DNA. Środowisko gra na tym fortepianie, ale ma takie klawisze, jakie ma, plus mutacje, horyzontalny transfer genów i inne tego typu wynalazki. Ale z powietrza to się nie bierze.

Kwestię typowa dla nieumiejących rozdzielić wiary od reszty świata - napomknienie, że ludzie to nie maszyny a (ograniczeni) naukowcy nie rozpatrują niczego, co nie jest reakcja chemiczną bądź oddziaływaniem fizycznym należy uznać za najbardziej typową - szkoda prochu na dyskusje z osobami, które nie rozumieją, że nauka bada to i tylko to, co można doświadczalnie stwierdzić, zmierzyć. Nie wiem, kim jest ten gość i jakie ma zasługi/poglądy, to co piszę, pisze wyłącznie na podstawie tego tekstu.

O ile wiem, w żadnym jak dotąd eksperymencie nie wykazano, aby środowisko mogło wpłynąć na powstawanie mutacji kierunkowo. Oczywiście, jeśli napromieniujemy bakterie to zaczną mutować (bezkierunkowo) i jest szansa, że któraś potomna będzie radiację lepiej znosić. Ale te mutacje będą pochodną zniszczeń materiału genetycznego a nie jakiegoś mechanizmu, powodującego kierunkową mutację.

Wreszcie - jaką sobie śpiewkę wybierze totalitaryzm aby mordować czy wprowadzać jego zdaniem lepszy ład jest bez znaczenia. Żaden sam w tą śpiewkę nie wierzył.
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2013, 10:04:57 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1692 dnia: Września 09, 2013, 09:53:02 pm »
Ten tekst pachnie kreacjonizmem (lub kołami zbliżonymi) na kilometr i jest absolutnie o niczym. /.../
Nie wiem, kim jest ten gość i jakie ma zasługi/poglądy, to co piszę, pisze wyłącznie na podstawie tego tekstu.

Krótko: facet nie jest biologiem, jest za to wyznawcą antropozofii, vide jego własna strona:
http://www.ime.usp.br/~vwsetzer/
To chyba wystarczy?

Wreszcie - jaką sobie śpiewkę wybierze totalitaryzm aby mordować czy wprowadzać jego zdaniem lepszy ład jest bez znaczenia. Żaden sam w tą śpiewkę nie wierzył.

A nie bywa aby i tak, jak twierdził Lem w "Sex Wars": "Jak pisał Umberto Eco w Imieniu róży, nadmiar cnót wiedzie do piekła."?
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2013, 10:41:10 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1693 dnia: Września 20, 2013, 10:19:54 am »
http://www.dwutygodnik.com/artykul/413-powrot-gazdanowa.html

Niekoniecznie przepadam za czytaniem o tym, co czytam, ale dobrze jest wiedzieć, co na ten temat myślą inni. Zwłaszcza, kiedy - choć pierwszorzędna (z racji powolnego biegu wydarzeń, uroczych, zimowych pejzaży, opisu dziecięctwa, kojarzącego mi się trochę, raczej przez pewną intensywność przedstawienia niż zbieżność fabuły, z jednym z opowiadań z Magii Maraiego oraz Powracającym głodem Le Clezio), jest to literatura drugoplanowa.


Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1694 dnia: Września 20, 2013, 01:48:28 pm »
...przeczytałem: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706160,1049676-Synowie-zalozyciela-sieci-IKEA-pozbawili-ojca-majatku.html i dopisałem zdanie komentarza - ale z samym Mistrzem!
VOSBM
pjes: a Państwo jak sądzą, tak samo, mniej czy bardziej (cierpi)?
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )