Autor Wątek: kłopoty z globalnym ociepleniem  (Przeczytany 120579 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #300 dnia: Lipca 29, 2022, 09:58:48 pm »
Niemcy nie wiedzą. Wygasili dotąd 3 elektrownie i zgodnie z planem w tym roku wygaszą ostatnie 3. To moim zdaniem najgroźniejszy zwiastun, że może się szybko pojawić chęć dogadania z Rosją.
Nie wykluczono, że okres eksploatacji ostatnich trzech elektrowni jądrowych w Niemczech zostanie przedłużony:
https://www.handelsblatt.com/politik/energiekrise-unter-diesen-bedingungen-koennten-atomkraftwerke-laenger-laufen/28442392.html
https://www.dw.com/pl/niemcy-energetyka-jądrowa-na-rozdrożu/a-62610280

Może zdrowy rozsądek weźmie w końcu górę? Oby, oby...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #302 dnia: Listopada 18, 2022, 09:08:05 am »
Jednak NEX miał kawałek racji, że klimat sam się potrafi - od pewnej epoki - regulować, i właśnie te mechanizmy lepiej poznano (tyle, że nie należy wiązać z tym wielkich nadziei, bo czyni to bardzo powoli, Ohydki są szybsze):
https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.adc9241
https://news.mit.edu/2022/earth-stabilizing-temperature-1116
https://kopalniawiedzy.pl/cykl-weglanowo-krzemianowy-Ziemia-klimat,35739
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #303 dnia: Listopada 29, 2022, 11:55:30 am »
Skoro to klimatyczny i nastrojowy  temat to wkleję art o tym, co prognozy przewidują.
https://www.rmf.fm/magazyn/amp,52782,czeka-nas-rekordowa-zima-synoptycy-podali-dane-takiej-sytuacji-nie-bylo-od-56-lat.html
Pokrywa śnieżna (globalnie) przypuszczalnie zbliży się do tej sprzed 56 lat czyli z roku 1966.

Ludzkość zostanie napadnięta napadem śniegu.
PS.
Oczywiste, że ocieplenia jeszcze nie odwołuje się.


~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #304 dnia: Listopada 29, 2022, 01:42:05 pm »
Ba, jak się już całkiem ociepli to będziemy mieli "ciepło" jak w Kanadzie, bo taka sama szerokość geograficzna.
Natomiast źle się dzieje na Antarktydzie - tam jest taki lodowiec, Thwaites, który się trzyma przed zsunięciem  do morza na podmorskim grzbiecie jakieś 200 km od linii brzegu. I niestety topnieje od spodu bardzo szybko, jak świeżo właśnie przeczytałem wyniki kilkuletnich badań z radarowaniem do 1 mm i robotami podwodnymi filmującymi od dołu. Rzecz w tym, że w tym miejscu ląd jest niżej niż poziom morza i topnienie od czoła powoduje wlewanie się ciepłej wody na spód, czyli odmrażanie tej masy lodu od skał. I jak tylko stopnieje na tyle, że nie będzie się już opierał o podmorski grzbiet - to zjedzie do morza raczej szybko (kilka-kilkanaście lat). Co z kolei po raz pierwszy w historii pisanej znacznie podniesie poziom mórz (o kilka metrów). Wesoło nie będzie, choć u nas pokrywa śniegu wzrośnie i nadal będzie można twierdzić, wyglądając przez okno, że ocieplenia klimatu nie ma, a nawet wręcz przeciwnie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #305 dnia: Listopada 29, 2022, 03:42:12 pm »
 Kiedyś zdarzało się, że czytałem magazyn Nexus.

Był tam artykuł (jakiegoś Hindusa astronoma) o gęstszych rejonach Galaktyki  do których obecnie trafia Układ Słoneczny.

Poparte to było wieloletnimi danymi obserwacyjnymi.
(Nie wiem czy byłby sens o gęstości "próżni" lub kosmosu pisać).
Może chyba być więcej materii w rejonie kosmosu, czyli jakby "gęstszy" kosmos.
Atmosfera, pogoda, klimat zapewne też zależą od aktualnego (dziejącego się tu i teraz) obszaru przestrzeni kosmicznej.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #306 dnia: Listopada 29, 2022, 05:16:16 pm »
Raczej nie sądzę. To na co możemy trafić w Galaktyce to poniżej jednej cząstki na cm3 w wahaniu w okolicy 1 rzędu (od 0,1 do 0,5 cząstki) - bo raczej nie trafimy w chmurę molekularną (gdzie cząstek jest kilka rzędów wielkości więcej - ale wciąż w nomenklaturze ziemskiej to jest "bardzo wysoka próżnia"). Oczywiście możemy w zasadzie trafić w gwiazdę, to by zmieniło pogodę na Ziemi bez wątpienia, hehe. Wiatr słoneczny, którym raczy nas słoneczko to o rząd wielkości więcej - średnio kilka cząstek na cm3 - ale potrafi przybrać na sile. Tym niemniej przed cząstkami galaktycznymi chroni nas bąbel heliosfery - a przed wiatrem słonecznym bąbel ziemskiej magnetosfery. Jesteśmy więc w "podwójnym opakowaniu" jeśli można tak to ująć..
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #307 dnia: Listopada 29, 2022, 07:12:43 pm »
A gdyby odbierać z satelity (poza atmosferą) zdjęcia Słońca i porównać te obecne z tymi sprzed kilku dekad ?
Może (ten Hindus z Nexusa ?) chodziło o wnioskowanie na podstawie fotek ?

Może jest inna obecnie aktywność słoneczna odbierana na Ziemi ?
PS. Nie wiem tak naprawdę, czy Słońce wysyła jakiekolwiek "cząstki", a tylko sobie spekuluję i gdybam.
Fajnie mamy :
Cytuj
przed cząstkami galaktycznymi chroni nas bąbel heliosfery - a przed wiatrem słonecznym bąbel ziemskiej magnetosfery.
|
Inna kwestia:
Jako cel pośredni, który ma być osiągnięty w 2030 r.,  przyjęto, że redukcja emisji CO2 ma wynieść 55 proc. dla aut osobowych i 50 proc. redukcji w przypadku pojazdów dostawczych, w stosunku do emisji z 2021 r.
Że co ? I jak ?
Nawet nie o samochody po 2035 roku (nowo rejestrowane) mi chodzi ale o rok odniesienia.
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8597611,zakaz-samochodow-spalinowych-silnik-diesla-benzyna-patryk-jaki.html?




« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2022, 07:50:06 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #308 dnia: Listopada 29, 2022, 07:38:29 pm »
Słońce wysyła od diabła i trochę cząstek, które w większości są zatrzymywane przez magnetosferę i atmosferę (ale powodują zorze polarne a czasem i burze magnetyczne). W każdej sekundzie Słońce wywala w przestrzeń milion ton materii w postaci cząstek. Cząstki te składają się na wiatr słoneczny, który oddalając się od Słońca natrafia na cząstki ośrodka międzygwiazdowego i w pewnym momencie prędkości się zrównują - tworzy się fala uderzeniowa, front, heliopauza. Właśnie niedawno Voyager przekroczył tę cezurę, ok. 17 godzin świetlnych od Ziemi. Oprócz tego Słońce oczywiście promieniuje - ilość promieniowania na wysokości orbity Ziemi zwie się stałą słoneczną i wynosi ona zaokrąglając 1,4 kW na 1 m2 - czyli w zasadzie co każdy jeden m2 tak jakby mniejszy czajnik był. Tę stałą badają non stop od dawna i prócz tego, że wykazuje niewielkie (poniżej 1%) wahnięcia w 11-letnim cyklu aktywności Słońca - to jest rzeczywiście bardzo stała. Może chodzi raczej o wejście w ramię Galaktyki (czy raczej wejście ramienia w nas) - ale to bodaj za 2 mld lat dopiero.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalOjejnym ociepleniem
« Odpowiedź #309 dnia: Listopada 29, 2022, 07:54:54 pm »
Ojej. To mnie przeraża :
Cytuj
czyli w zasadzie co każdy jeden m2 tak jakby mniejszy czajnik był.
Coś za dużo tej energii, według mnie.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #310 dnia: Listopada 29, 2022, 08:13:28 pm »
No nie darmo mówi się, że ilość energii słonecznej, jaką Ziemia pochłania w ciągu 2 godzin, wystarczyłaby całej ludzkości na rok.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #312 dnia: Grudnia 26, 2022, 09:16:52 pm »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #313 dnia: Grudnia 27, 2022, 04:00:51 pm »
Nie no, on mnie wykończy ;) ... Greta żywsza niż żywa!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #314 dnia: Grudnia 30, 2022, 01:31:38 pm »
Greta Gretą, ale...

Ze swojego dzieciństwa – a przypadło ono na lata 80. ubiegłego wieku – pamiętam, jak dorośli Brytyjczycy z przerażeniem opowiadali o tym, że Japończycy jadają… surową rybę! Można było odnieść wrażenie, że oceniają to jako skrajną niedorzeczność. Mówili o tym z absolutnym niesmakiem, zupełnie jak gdyby chodziło o połknięcie żywej żaby. Do głowy by mi wówczas nie przyszło, że ci sami dorośli, tyle że z włosem przyprószonym siwizną, będą kiedyś jak gdyby nigdy nic kupować sushi w zupełnie zwyczajnym sklepie działającym przy typowej brytyjskiej ulicy.
Bee Wilson: Tak dziś jemy. Biografia jedzenia.

No, robaki jadano od zawsze, w niektórych kulturach jada się wciąż, szczególnie owady, jeszcze niedawno taka zupa z chrabąszczy majowych była całkiem popularna w Europie. No a żaby, a ślimaki - przypomnijcie sobie z dzieciństwa, jakąż to sensację wywoływało zawsze wspomnienie o jadających je Francuzach. Kogoś to dziś bulwersuje?

Swoją drogą  ;D
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-12-30/rumunia-andrew-tate-zatrzymany-za-handel-ludzmi-wpadl-bo-nagral-wideo-do-grety-thunberg/