Ilosc zlota, owszem zwieksza sie, ale dosc stale i powoli. Wydobycie kosztuje duzo, ok 1000$/uncje, a cena zlota obecnie to ok. 1200$/uncje. Z czasem ta cena wydobycia bedzie rosla, chyba ze odkryja jakies nowe wielkie zloza. Nie zwiekszysz ilosci zlota na swiecie 2x w ciagu roku, a pieniadza fiducjarnego i owszem. Ilosc zlota zwiekszala sie w czasie, ale i ilosc ludzi, wiec jego rzadkosc, dostepnosc na glowe pozostawala w tych samych mniej wiecej proporcjach (zgaduje). Zloto jest tez uzywane w przemysle. Takze place wyrazone w zlocie z USA sa podobnej wysokosci. W 1900r i 2013 za roczny sredni dochod mozna bylo kupic ok 23-25 uncji. Z tym ze teraz, uwazam cena zlota jest sztucznie zanizona, bo :
A poza tym - czy nie ma jakiejś afery ze złotem w Fort Knox (podrabiane sztabki)?
wiekszosc mysli, ze zlota jest wiecej , niz faktycznie jest. Ostatni audyt w Fort Knox byl w 1953r! Chinczycy kupili od USA x ton ktore okazaly sie wolframem pozlacanym. Niemcy zazadaly pare lat temu zlota, ktore bylo zdeponowane w USA przez RFN za czasow zimnej wojny i dostali odpowiedz, ze moga je otrzymac nie wczesniej niz w 2020, wiec zazadali audytu swojego wlasnego zlota, czego im odmowiono.
Dodatkowo na rynku jest olbrzymia ilosc zlotych certyfikatow, czyli ktos/instytucja kupuje zloto, ktore jest trzymane w bankowym sejfie, a wlasciciel ma tylko bank-note, ze to zloto tam jest. Goldman SACHS zrobil taki numer:
There was another incident last year when Goldman Sachs were proven to have been selling gold certificates to the public, ostensibly backed by real gold in their vaults, but the story leaked out that they in fact held no gold at all, and were doing “fractional reserve” gold banking, on the basis that few people would want to claim their gold at any one time.
Even worse, Goldman were charging customers storage fees for the gold that didn’t exist.
I z pewnoscia inne banki robia tak samo.
Zlota moze byc dowolna ilosc, nie musi byc go duzo, zeby duzo pieniadza na zloto przeliczyc. Po prostu cena zlota wyrazona w danej walucie bedzie wyzsza. Zawsze mozna zrobic denominacje. To sa drobnostki techniczne. A wygra ten, kto w momencie zwiazania swojej waluty ze zlotem bedzie tego zlota mial najwiecej. Pamietaj, ze czy to waluta, czy zloto, czy cokolwiek uznanego za srodek platniczy, jest tylko reprezentacja prawdziwych dobr. Nikt nie potrzebuje pieniadza (w dowolnej formie), tylko rzeczy ktore mozna za pieniadz nabyc. To jest tylko srodek wymiany.
Chinczycy skupuja rok w rok duze ilosci zlota, ale siedza cicho i nie kupuja na raz duzo, zeby nie podniesc ceny.
Zreszta zloto nie jest jedynym wyjsciem, chodzi tylko o to, zeby jakos pieniadz umocowac. Teraz glownie banki komercyjne produkuja pieniadz na potege. Za kazdym razem, kiedy udzielaja kredytu, tworza nowy pieniadz. Z powietrza. Nastepnie osoba kredyt bioraca musi go splacac z odsetkami bankowi. Pieniadz w obiegu, ktory jest tak stworzony, jest dlugiem i stanowi 97% pieniadza w uzyciu.
http://www.bankofengland.co.uk/publications/Documents/quarterlybulletin/2014/qb14q1prereleasemoneycreation.pdf