Rewelacje o rzekomej wypowiedzi Mr. Ban Ki-moon'a na temat granic Ukrainy to fake.
O! To mnie pocieszyłeś, bo już myślałem że księżycowy przewodniczący popada, jak mawia jeden prezydent, w "odmęty szaleństwa".
Z tego tekstu o Bankim wynikałoby, że nie istnieje większość państw, np. afrykańskich i azjatyckich.
A także, być może Polska.
Na domiar, gdyby chodziło o prostą podmianę nazwy ZSRR na Rosja, bez zmiany granic, to Rosja częściowo należy do NATO z którym rywalizuje. I jest przezeń patrolowana.
Ukraina jest państwem założycielem ONZ od 1945 roku i zawsze miała w Z.O. głos, tak jak wszystkie inne państwa.
I to jest oczywista oczywistość.