Wedle Pana Jezusa, najważniejszym ludzkim przykazaniem jest miłość. Wiem, co mówię, gdyż Stary i Nowy Testament były moją pierwszą życiową wielokroć powtarzaną lekturą, a dwadzieścia lat później, tak źródlanie obryty, nagle stałem się wierzącym agnostykiem. Ma wiara oznacza między innymi, że – jako urodzony sceptyk-racjonalista – wiem dobrze, że nie wiem jak jest w wielu sprawach, ale i głęboko wierzę w wielu innych sprawach, że na pewno jest inaczej. To podejście do świata zostało mi już na starość.
Agnostycznie pomijając kwestię religii, przez długie lata nie mogłem sobie poradzić z innym nakazem Pana Jezusa: miłujcie nieprzyjacioły wasze. Próbowałem, ale ta Dyrektywa UE wciąż wydawała mi się absolutnie nierealizowalna, bez względu na tło, uwarunkowania i inne okoliczności. Jakże mam kochać bandytę, który morduje moje dzieci? Przecież to niemożliwe! Właściwą interpretacje podał mi dopiero Święty Włodek.
Chodzi - okazuje się - o przebaczenie/wybaczenie.
Encyklopedia mówi o rejestrowanym istnieniu kilku tysięcy religii i Kościołów. Każdy z nich twierdzi, że tylko on głosi prawdę.No więc Kościół Powszechny, zwany też Katolickim, zbudował i utrwalił instytucję przebaczenia (Sakrament Pokuty). Jako głęboko wierzący agnostyk zaadoptowałem kryteria tego dusznego zabiegu do swoich cywilnych przekonań, i uważam, że każdy, kto wyznał swą winę skrzywdzonemu przez się bliźniemu, szczerze żałuje wyrządzonej krzywdy, szczerze przeprasza za nią, szczerze deklaruje poprawę oraz poniósł realne skutki swego złego postępowania (ewentualna kara i zadośćuczynienie) – powinien Mieć Wybaczone. Żal (nie pamięć!) ma zostać wytarty gumką-myszką. Zdeletowany i nadpisany.
Uważam, że - po spełnieniu przez Skruszonego wszystkich w. w. kryteriów - takie uczciwe Wybaczenie jest dla Wybaczającego czymś w rodzaju psiego obowiązku.
Dla Wybaczonego zaś Wybaczenie oznacza możność życia na nowo z czystą kartą. Długi spłacone, kredyt otwarty. Wydaje mi się, że podobnie działa to w systemach prawnych demokratycznych państw (po odbyciu kary i zatarciu skazania jesteś jak nowy). Państwo ci wybaczyło całkowicie i bezwarunkowo. Tylko od ciebie zależy, czy znów wlepią ci mandat albo trafisz za kraty.
- Nie musisz rozważać od razu kategorycznych uogólnień i skrajnych skrajności – kazał Wuj Chłodek niczym papież. – Nie ma idealnej czerni i bieli. Pochyl się nad swą parszywą agnostyczną szarością i łaciatością. Zło i dobro są przede wszystkim bure, chropawe i mgliste.
Dzięki, Wasza Miłość :-)
R.
pjes: ten wpis powiesiłem o 16:47:03. Ciekaw jestem, jak długo przetrwa on na pierwszym miejscu :-)
pjes II: 102 sekundy! Rekord szybkości czy Filozofia przypadku?