Autor Wątek: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris  (Przeczytany 51649 razy)

dzi

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 22, 2006, 01:00:45 pm »
No wlasnie, czytanie dla rozrywki, ja nie mam potrzeby, nie zmienia to faktu ze ksiazka jest dobra.

A Kosciol jej nie akceptuje bo magie i generalnie okultyzm uznaje za wplyw szatana. (Wierzy przy tym ze jest to jak najbardziej mozliwe stad powazne podejscie do tematu.)

draco_volantus

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 22, 2006, 08:11:23 pm »
Ja nie polecam Pottera. Przeczytałem 4 tomy. Tolkien powiedział kiedyś, że żałuje popełnionej w przeszłości książki dla dzieci Łazikanty (też czytałem). Wydaje mi się,ze uznał on (słusznie!!!), że nie warto infantylizować książki jakiejkolwiek na siłę. Sam osobiście czytałem Władcę Pierścieni jeszcze w podstawówce, podobnie jak Robinsona Cruzoe (nie przypadki...), czy Podróże Guliwera. Jest to rozszerzenie offtopa. Jestem w stanie uznać jeszcze Małego Księcia (uwielbiam ta książkę i wracam do niej czasem nawet teraz), ale już np. Pottera nie.

Terminus

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 22, 2006, 08:32:17 pm »
Jak można mówić o infantylizowaniu książki, skoro z założenia ma to być książka dla dzieci?

Deckert

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 22, 2006, 10:01:15 pm »
No ale jak można porównywać Małego Księcia i Pottera? To zupełnie inna liga i poziom. Mały Książe to dzieło genialne, podobnie jak Alicja w Krainie Czarów.

CU
Deck

Macrofungel

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 22, 2006, 10:41:00 pm »
   No nie, ja myslę że nikt tu nie ma zamiaru wrzucać Harrego Pottera i Małego Księcia do jednego worka- jest chyba dość oczywiste, że ten pierwszy to książka typowo przygodowa i rozrywkowa (czy dobra, czy zła, oceńcie sami), drugi natomiast jest bardziej powiastką filozoficzną, celowo zinfantylizowaną, żeby wyglądała mniej groźnie (jak taki patyczak co udaje że jest patykiem... albo coś w tym rodzaju). Ale z resztą, po co ja to piszę...
  Aha, mnie przygody młodego czarodzieja jakimś sposobem w ogóle nie interesują, ale wcale nie zamierzam potępiać tej książki. I nie rozumiem, skąd się wokół niej robi tyle dymu. No ale jeśli KISS to Rycerze W Służbie Szatana, a AC/DC- Dzieci Diabła Antychrysta (że już o Lordi nie wspomnę), to czemu by i z Pottera nie zrobić satanisty ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2006, 10:44:13 pm wysłana przez Macrofungel »

draco_volantus

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 22, 2006, 11:05:15 pm »
Cytuj
Jak można mówić o infantylizowaniu książki, skoro z założenia ma to być książka dla dzieci?


Nie powinno się robić takiego założenia, że pisze się dla dzieci. Trzeba pisać co się czuje, a czas pokaże co lubią dzieci (Robinson Cruzoe był poważną książką w okresie pozytywizmu, albo patrz np. wymieniona już wyżej Alicja w Krainie Czarów czy Bajki Robotów).
IMHO

miazo

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 22, 2006, 11:05:20 pm »
Cytuj
No ale jak można porównywać Małego Księcia i Pottera? To zupełnie inna liga i poziom. Mały Książe to dzieło genialne, podobnie jak Alicja w Krainie Czarów.

Ej, Deckard, chyba właśnie porównałeś Małego Księcia i Pottera! ;-)

Macrofungel

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 22, 2006, 11:09:58 pm »
Cytuj
Nie powinno się robić takiego założenia, że pisze się dla dzieci. Trzeba pisać co się czuje, a czas pokaże co lubią dzieci (

Mimo wszystko musisz przyznać, że niektóre książki są jednak pisane dla dzieci.

Deckert

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 22, 2006, 11:40:18 pm »
Cytuj
Ej, Deckard, chyba właśnie porównałeś Małego Księcia i Pottera! ;-)


hehe... alem wpadł...  ;D

CU
Deck

Terminus

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 23, 2006, 12:14:58 am »
Cytuj

Nie powinno się robić takiego założenia, że pisze się dla dzieci. Trzeba pisać co się czuje, a czas pokaże co lubią dzieci (Robinson Cruzoe był poważną książką w okresie pozytywizmu, albo patrz np. wymieniona już wyżej Alicja w Krainie Czarów czy Bajki Robotów).
IMHO




ZGROZO!!

Też mi argument!  A przytoczmy następujące pozycje:
- Brzechwa ,,Akademia Pana Kleksa"
- Perrault/Grimm ,,Czerwony Kapturek"
- Colloddi ,,Pinokio"
- Autor nieznany ,,Jaś i Małgosia"

Rozumiem, że w Twoim rozumieniu są to "nieudolnie napisane powieści dla dorosłych"? Zapewne.

A mówiąc ściślej, to idziesz na łatwiznę. Zamiast uznać na starcie, że Harry Potter jest książeczką dla dzieci, co odebrałoby Ci korrone argumenty (takie, jak że historyjka jest słaba etc.) sieczesz tę książkę jakby była conajmniej Zmartwychwstaniem Tołstoja, i obnosisz się z nietrudną do uzyskania w ten sposób chwałą.

Śmiało zatem, zgwałć podobnie Jasia i Małgosię, wykazując doskonałość swojej brutalnej krytyki.

Przecież to żałosne w ogóle pisać o Potterze w poważnych kategoriach.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 23, 2006, 12:15:56 am wysłana przez Terminus »

NEXUS6

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 23, 2006, 01:16:22 am »
Moj, ty boze! Ales sie Terminus rozsierdzil ;D
Ostatnio wyczytalem w gazecie, ze Rowlingowa dostala jakas powazna nagrode literacka za Pottera. I to nie taka co przyznaja za tworczosc dziecieca... Kto wie jak napisze dalszych 8 czesci, to moze dostanie literackiego Nobla...

dzi

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 23, 2006, 09:09:09 am »
Jak wiecie slaby jestem z pisania wiec ukradne wypowiedz kogos innego. ;)
Cytuj
Aha, mnie przygody młodego czarodzieja jakimś sposobem w ogóle nie interesują, ale wcale nie zamierzam potępiać tej książki. I nie rozumiem, skąd się wokół niej robi tyle dymu.


maziek

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 23, 2006, 02:03:37 pm »
Ale zamieszania narobiłem ;D
Terminusie, wyglądasz mi (po objętości postów) na kryptofana HP ;D

Ja podobnie jak Terminus, przez przypadek przeczytałem, ponieważ moja starsza latorośl się zaczytywała. Pierwsza książka zrobiłą na mnie b. pozytywne wrażenie. Musze dodać, że mam takie skrzywienie, że nie cierpię czytać rozreklamowanych pozycji na topie, więc pewnie i tego bym nie przeczytał, ale w jakieś wakacje się pod namiotem nudziłem i...

Nie jest to wcale pozycja infantylna, w przeciwieństwie do większość fantasy, spektrum możliwości człowieka zostaje co prawda baśniowo powiększone, ale w jakże życiowy sposób. Na każdy cios jest obrona, na każdy dobry pomysł jest zły. Nie jest tak jak w bajkach, że dzieje się źle, a tu sru przychodzi dobry czarodziej i jest dobrze. Śmierć jest nieodwracalna, a zło panoszy się i odrasta, nie ma prostych sposobów, a przyszłość jest niepewna. Tak ze uważam to za całkiem dobrą książkę i wcale nie lal dzieci.

Co  do posądzania jej o jakieś satanizmy czy inne bzdury to ręce jak zwykle opadają. No ale jeśli słyszy się, że w Łęczycy, na rządanie pacjentów i księdza proboszcza,  figurę Boruty sprzed szpitala usunięto, i na falach TVP1 w Wiadomościach to dają z wywiadem z kilkoma chorymi z tegoż szpitala, którzy zaręczają, że jak ręka odjął im się po tym poprawiło, to coż można powiedzieć...

Deckert

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 23, 2006, 02:09:09 pm »
Cytuj
No ale jeśli słyszy się, że w Łęczycy, na rządanie pacjentów i księdza proboszcza,  figurę Boruty sprzed szpitala usunięto, i na falach TVP1 w Wiadomościach to dają z wywiadem z kilkoma chorymi z tegoż szpitala, którzy zaręczają, że jak ręka odjął im się po tym poprawiło, to coż można powiedzieć...


Jak ja się cieszę, że nie oglądam telewizji... hehehe. Mniej stresu i więcej czasu.  :D

CU
Deck

dzi

  • Gość
Odp: RUS czyli Robot-Ubik-Solaris
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 23, 2006, 02:24:42 pm »
Okultyzm to akurat dosc powazna sprawa, ale faktycznie spotyka sie z ogromna ignorancja w spoleczenstwie. ;)