aż przeszedł do autopętelkowania;)
Uff, niebezpiecznie tak, nawet jak tylko mętafora. Takie czasy, przy sobocie zwłaszcza.
Bo sekcja dopiero w poniedziałek, a i tak nic nie wykaże...no, samozadzierzgnięcie, czy jakoś...
Przerywnik: w końcu nadrobiłam zaległości z KC - pięć pierwszych płyt - z nich wpasowała się najlepiej (prócz może najbardziej zgranej - ze schizoidem) druga. Z Poseidonem
Taa, wytrwałości gratulejszen...druga, to klon pierwszej i koniec etapu.
Ja akurat bardziej od trzeciej i nie mogę wybrać - każda inna.
A z Twoich pętelek, druga najbardziej.
Ta kolumna anarchistów zupełnie mi nieznana (ale, co to z punkiem ma, nawet jak postnym?).
Zarzut jeden tylko - nieuzasadnione dźwięki zahaczające o radość, ptaki śpiewają jednak czasem - a nie powinny, skoro ta dama bezlistna. Utwór zapewne ubarwia, ale Kits do kitu.
Całe wysłuchałem z przyjemnością.
Patrząc na dokonania filmowe Parta namierzyłem, że "Test pilota Pirxa" ozdobił, odźwięczył, omuzyczył, okulbaczył, o...?
I żeby taktosię...mówiąc wprost, wesoło nie jest.
Maźka by wezwać?
Mi się to zsunęło w dwie panie. Ale obie smutne. O, jedna trochę weselej smutna.
Niech tam, jak w Matriksie.
Dół, weselej, hej
Góra smu...cej, tniej, tnij...
Wybierać.
Nico-Chelsea Girls (1967)marianne faithfull - this little bird