W mejlowej rozmowie z Australią, życzliwy oceaniczny interlokutor postawił tezę, że rozwój cywilizacji z techniką na czele ma rozmaite skutki uboczne - między innymi taki, że ludzkość GŁUPIEJE. Nie przenośnie ani żartobliwie, lecz dosłownie (sensu: rozum). Rozpatrzyłem się po swoich spostrzeżeniach (w końcu coś człowiek coś tam jeszcze czyta, ogląda, czuje, rozmawia itp.), i nie poczułem żadnej statystycznej odpowiedzi.
To ciekawy problem, moim zdaniem. Nawet nie wiem, O CO powinienem nagabnąć internet, który ponoć wie wszystko. Może Forumowicze cóś podpowiedzą?
R.