Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1183823 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1485 dnia: Września 25, 2011, 12:50:20 pm »
Mącę? Co Ty! Rozjaśniam, precyzuję, klaruję...
W ścisłym logiczno-semantycznym ujęciu: w Boga nie wierzę. Jako zaprzały głęboko wierzący agnostyk, uważam kwestię Jego istnienia za rozumowo niepoznawalną/nierozstrzygalną. Wierzę - przy tym - jeszcze głębiej, że nawet jeśli On istnieje, to co najwyżej deistycznie, i na pewno nie jest ani trochę taki, jakim wystawiają Go chrześcijanie, a już katolicy zwłaszcza.
Howgh!
Very Old Senior Męber
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1486 dnia: Września 25, 2011, 01:46:41 pm »
Dobra, ten punkt mamy za sobą. Mi ta informacja nie była potrzebna, ale tak szybciej pojąłem, o co Ci chodzi.

Czy Twój ciąg musi być nieskończony a to co na jego końcu nieskończenie niepojęte, czy to jedynie obzdobniki? W szczególności nie bardzo wiadomo, co to znaczy nieskończenie niepojęte, chyba, że to tylko metafora.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1487 dnia: Września 25, 2011, 02:35:21 pm »
Maźku, mój powóz dosłownie czeka (Kasia stoi w drzwiach i przebiera nogami). Tylko włącz mnie potem do kontaktu...
Staszek

Modify (po powrocie z Mazur, 1-X): było włacz, jest włącz
« Ostatnia zmiana: Października 02, 2011, 11:54:16 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1488 dnia: Października 02, 2011, 11:00:08 am »
Jak już tak Kałużyńskiego linkuję... Teistyczne rozważania tegoż (a'propos Ditfurtha, J. Jeansa, the antropic principle etc.), brzmiace zresztą b. podobnie do tego co w jednym odcinku "Kosmosu: 1999" Victor Bergman gadał ;):
http://archiwum.polityka.pl/art/my-oraz-kleszcz-na-galezi,376302.html
(Na teizm w tej postaci nie mam aż takiego uczulenia ;).)

Podobne rozważania a'propos "Odysei kosmicznej":
http://archiwum.polityka.pl/art/oslupiajaca-cisza-wszechswiata,367371.html

Tu zaś rozważania K. o różnicy między katolicyzmem, a prawosławiem (punktem wyjścia Dostojewski i jego stosunek do Polaków):
http://archiwum.polityka.pl/art/straszni-polacy-swieta-rus,375049.html
« Ostatnia zmiana: Października 02, 2011, 11:54:50 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1489 dnia: Października 02, 2011, 12:01:02 pm »
@ maziek
Cytuj
Czy Twój ciąg musi być nieskończony a to co na jego końcu nieskończenie niepojęte, czy to jedynie obzdobniki? W szczególności nie bardzo wiadomo, co to znaczy nieskończenie niepojęte, chyba, że to tylko metafora.
1. Nie musi (lepiej: nie wiem nic na ten temat; dla mnie prywatnie nie musi, lecz intuicyjnie bardziej pasowałaby mi klasyczna nieskończoność).
2. Tak, to ozdobniki/metafora, lecz intuicyjnie raczej zrozumiałe/a, jeśli wziąć pod uwagę "różnice duchowe" między pierwszymi wyrazami ciągu.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1490 dnia: Października 02, 2011, 01:40:59 pm »
@ maziek
Cytuj
Czy Twój ciąg musi być nieskończony a to co na jego końcu nieskończenie niepojęte, czy to jedynie obzdobniki? W szczególności nie bardzo wiadomo, co to znaczy nieskończenie niepojęte, chyba, że to tylko metafora.
1. Nie musi (lepiej: nie wiem nic na ten temat; dla mnie prywatnie nie musi, lecz intuicyjnie bardziej pasowałaby mi klasyczna nieskończoność).
2. Tak, to ozdobniki/metafora, lecz intuicyjnie raczej zrozumiałe/a, jeśli wziąć pod uwagę "różnice duchowe" między pierwszymi wyrazami ciągu.
VOSM
Czyli twarda definicja to ciąg bytów coraz bardziej niepojętych?

Jak ustawiasz niepojęte rzeczy w ciąg? Tzn. co decyduje o kolejności?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1491 dnia: Października 02, 2011, 02:04:47 pm »
1. To nie jest twarda definicja [Odpowiadam za to, co napisałem. Nie odpowiadam za egzegezy.]
2. "Niepojęte rzeczy" ustawiam w ciąg indukcyjnie, operując proporcją. Założenie: duch mrówki/biedronki tak ma się do ducha mażka/VOSM jak duch maźka/VOSM do ducha kompa XC generacji. Poindukuj se.
Staszek
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1492 dnia: Października 02, 2011, 02:54:33 pm »
Egzegeza to niewłaściwe słowo, chcesz rozmawiać o tym "że z definicji może być coś od Boga nieodróżnialne" a to nie jest święty tekst. Jeśli to co piszesz wymaga jak to nazywasz "egzegezy" to tylko dlatego, że piszesz niejednoznacznie co przystoi Bogu przemawiającemu ustami mistyka ale nie VOSM. Na ile ściśle zdefiniujesz o co Ci chodzi na tyle ściśle można dyskutować, czy taka hipoteza ma sens poznawczy czy nie (tzn. czy za jej pomocą można się czegoś dowiedzieć). Na razie wszystko to opiera się na metaforach.

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1493 dnia: Października 02, 2011, 03:28:58 pm »
1. "Egzegeza". Wpisałem to słowo do gugli i znalazłem - jako bodaj pierwsze - takie oto hasło: synonimy: egzegeza, objaśnienie, interpretacja, komentarz, naświetlenie, wyklarowanie, wytłumaczenie, wyjaśnienie Uważam, że forum to nie seminarium naukowe (semantyczno-logiczne) lecz zwykłe rozmowy/pogaduchy. W forumowej rozmowie używamy przenośni, przesadyzmów, podkolorowań itp., bo taka jest potoczna polszczyzna. Wolałbym nie posługiwać się tutaj innym językiem.
2. Chętnie odpowiem na wszelkie uściślające kwestie, sugerując od razu posługiwanie się metodą sokratyczną.
3. Na mój rozum, pewne ponad wszelką wątpliwość jest tylko to jedno: istnienia takiego mojego deistycznego Boga nie da się wykluczyć (inaczej niż ekstremalnie silną wiarą).
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1494 dnia: Października 02, 2011, 03:57:21 pm »
1. "Egzegeza". Wpisałem to słowo do gugli i znalazłem - jako bodaj pierwsze - takie oto hasło: synonimy: egzegeza, objaśnienie, interpretacja, komentarz, naświetlenie, wyklarowanie, wytłumaczenie, wyjaśnienie
Abo do innego gugla jesteś podpięty, mi się pierwsze znajduje hasło w wiki: "Egzegeza (stgr. ἐξήγησις eksegesis – "wyjaśnienie, wyprowadzenie") – badanie i krytyczna interpretacja tekstów, zwłaszcza świętych i utworów hagiograficznych (opowiadających o żywotach świętych)".

Cytuj
Uważam, że forum to nie seminarium naukowe (semantyczno-logiczne) lecz zwykłe rozmowy/pogaduchy. W forumowej rozmowie używamy przenośni, przesadyzmów, podkolorowań itp., bo taka jest potoczna polszczyzna. Wolałbym nie posługiwać się tutaj innym językiem.
Słusznie uważasz, ale kiedy ktoś usiłuje w celu wzajemnego zrozumienia przedstawić tą samą myśl w owej potocznej polszczyźnie to jest to już egzegeza?
Cytuj
2. Chętnie odpowiem na wszelkie uściślające kwestie, sugerując od razu posługiwanie się metodą sokratyczną.
Wszystkie moje pytania są sokratyczne jak jasny pierun. Myślę sobie, że jeśli coś jest niezrozumiałe, to niekoniecznie, a przynajmniej nie dla wszystkich jest Bogiem. Z poziomu żaby równie niezrozumiały jest i pies i człowiek.

Cytuj
3. Na mój rozum, pewne ponad wszelką wątpliwość jest tylko to jedno: istnienia takiego mojego deistycznego Boga nie da się wykluczyć (inaczej niż ekstremalnie silną wiarą).
VOSM
Istnienia Boga w ogóle nie da się naukowo wykluczyć (więc można jedynie sposobami pozanaukowymi, w tym wiara) i do tego wniosku ludzkość dawno doszła bez ciągu niepojęcia.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1495 dnia: Października 02, 2011, 05:12:59 pm »
Punkt pierwszy poświęcony jest tylko i wyłącznie kwestii kolejności rezultatów wyszukiwania przeze mnie słowa "egzegeza" za pomocą gugli.
1. Wyjaśniam (egzegezuję), że wpisałem je nie samo, lecz w towarzystwie słowa "słownik". Wtedy na pierwszym miejscu pojawia się słownik języka polskiego pwn (ale tam prawie nic nie było), na drugim słownik kopalińskiego, który pominąłem zapewne dlatego, że w linku głównym nie ma słowa "słownik", na trzecim zaś "internetowy megasłownik", z którego zaczerpnąłem cytat.
Punkt drugi poświęcony jest tylko i wyłącznie kwestii przyczyn, dla których nie wpisałem do gugli samotnego słowa "egzegeza", lecz zbitkę "egzegeza słownik".
2. Postąpiłem tak dlatego, że byłem przekonany, iż - wbrew twej opinii - użyłem słowa "egzegeza" właściwie, ponieważ (co dla mnie było oczywiste) żartobliwie i potocznie, i chciałem dla tego swojego przekonania znaleźć uzasadniające przykłady z codziennej powszedniej polszczyzny (więc słowników). Co i się udało.
Punkt trzeci jest samowymowny;
3. Zapewniam Cię, że wiem, co znaczy "egzegeza" w aspekcie religijnym, oraz że nazwałem egzegezą twe sformułowanie "twarda definicja" żartobliwie, potocznie i zupełnym przypadkiem (akurat tak mi je ślina na język przyniosla, pewnie minutę później przyniosłaby coś innego).
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1496 dnia: Października 02, 2011, 07:29:59 pm »
Bardzo mnie uspokoiłeś we wszystkich 3 punktach a w 3-cim zwłaszcza. Wychodzi jednak na to, że kiedy Ty używasz polszczyzny swobodnie, to nie można się czepiać, a kiedy ktoś próbuje to uściślić to jest egzegetą, a szczególnie kiedy żartobliwie stwierdza, że to co napisałeś nie jest święte. W ten sposób od pewnego czasu omawiamy egzegezę użycia przez Ciebie słowa egzegeza ale w gruncie rzeczy chodzi o jedno: teza niedostatecznie jasno sformułowana nie podlega dyskusji, co najwyżej egzegezie i to o religijnym odcieniu.

Dla mnie tok Twego rozumowania (na ile wolno mi sobie wyobrazić, że to co myślę odpowiada mu choćby w zarysach) - jest wadliwy fundamentalnie, choćby z tego powodu, że zakładasz a priori, że Bóg musi być cholernie skomplikowany. Poza tym kwestia co to jest i dla kogo jest niepojęte jest wysoce osobnicza i w dodatku przypuszczam całkowicie niedefiniowalna. Brzmi to więc ładnie ale jest w tej samej kategorii wagowej, co stwierdzenie, że Bóg jest nieskończenie miłosierny. Wróćmy zatem do sedna.

Tematem wątku jest ściśle to, czy można podać sposób dzięki któremu w sposób niezbity (w znaczeniu: naukowy) można rozstrzygnąć czy dany byt jest Bogiem. Czy zechciałbyś tak przeformułować swą tezę, aby stała się tego probierzem?

Na końcu wydrukuj sobie moją uśmiechniętą gębę (kiedy trzymam miody) i postaw na biurku żebyś wiedział, że mam wobec Ciebie pozytywne nastawienie pełne akceptacji.
Załączam też stosowne emoty:  :) ;) :D ;D 8) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1497 dnia: Października 02, 2011, 09:37:26 pm »
Maźku,
1. Czy Ty widzisz sprzeczność między tym:
Cytuj
Istnienia Boga w ogóle nie da się naukowo wykluczyć
(z czym, notabene, w pełni się zgadzam), a tym:
Cytuj
Tematem wątku jest ściśle to, czy można podać sposób dzięki któremu w sposób niezbity (w znaczeniu: naukowy) można rozstrzygnąć czy dany byt jest Bogiem. Czy zechciałbyś tak przeformułować swą tezę, aby stała się tego probierzem?
? ? ?
2. Temat mojego podwątku jest nieco inny: zdziwienie pewnością siebie ateistów. Ja to nazywam ich wiarą i uważam, że moje określenie lepiej oddaje istotę rzeczy.
3.  Z poziomu żaby pewnie tak, lecz z poziomu człowieka żaba i GXIV to całkiem nieźle rozróżnialne byty.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1498 dnia: Października 02, 2011, 09:53:12 pm »
Maźku,
1. Czy Ty widzisz sprzeczność między tym ... a tym:
Najmniejszej. Chodzi o to, czy Bóg może dać niezbity znak. Wątek ma taki cel, bo o tym możliwie ściśle dyskutować, po to został stworzony - ale nie wszyscy dyskutanci (jak mi się zdaje) uważają że "Istnienia Boga w ogóle nie da się naukowo wykluczyć". Ja osobiście tak. Osobiście też uważam, że Bóg nie może dać znaku.

Cytuj
Temat mojego podwątku jest nieco inny: zdziwienie pewnością siebie ateistów. Ja to nazywam ich wiarą i uważam, że moje określenie lepiej oddaje istotę rzeczy.
Ale zgodzisz się, że to można powiedzieć o każdej ideologi?
Cytuj
Z poziomu żaby pewnie tak, lecz z poziomu człowieka żaba i GXIV to całkiem nieźle rozróżnialne byty.
Zatem z poziomu człowieka GXIV i GXVI są nierozróżnialni?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1499 dnia: Października 02, 2011, 10:16:25 pm »
No to już znacznie lepiej. Ja, maziek, uważam że, lecz inni niekoniecznie. Mnie, Staszka, dziwi ta niekonieczność innych.
Co do ideo, to nie mam bladego.
Skoro byty GXIV i HA były dla człakow rozróżnialne, to byty GXIV i GXVI tak samo lub tym bardziej. Lecz to jest, na mój nos, trudność natury technicznej (nie zasadniczej), bowiem, począwszy od pewnego poziomu, zakladam absolutny brak kontaktu, więc i możliwości eksperymentów. Nie bardzo widzę, abyś dał sobą powodować mrówce.
Lecz może dałoby się to obejść sposobem seriery? (podpytać GXIV, żeby poprosił mrukliwą kuzynkę o jakiś cynk odnośnie do wyższych sfer, i jej odpowiedź przekazał nam).
VOSM
edit maziek: Sorry, znów pomyłka. Chyba ślepnę.
Maźku, co Ty robisz w moim poście?
S.
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2011, 02:45:47 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )