Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1183905 razy)

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1050 dnia: Kwietnia 26, 2010, 12:33:37 pm »
A dlaczego .chmura mowi o sobie w trzeciej osobie i miesza zaimki osobowe?
*
przepraszam, nie zauważylam wcześniej. .chmura robi to dla jaj.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1051 dnia: Kwietnia 26, 2010, 01:25:46 pm »
tzok, uprzedziłeś mnie ;). bo pokazawszy mimo wszystko manowce (jak nam teraz wychodzi) czystego rozumu, chciałem z drugiej strony przypomnieć, że biegun przeciwny, czyli pogoń za endrofinami, też przerabialiśmy i czy ma w/w pogoń postać filozofii Arystypa, czy burzliwych losów bohaterów "Kronik wloskich" Stendhala, czy wizji SF rodem z "Klatki orchidei" efekty są zawsze albo komiczne, albo tragiczne (najczęsciej jedno i drugie).

Czyli: z jednej strony, Rozum umie rozumowo podważyć sensownosc używania rozumu ;). Z drugiej zaś konsekwentna pogoń za maksimum endorfiny niszczy jak każdy nałóg (kolejnym przykładem te szczury co im elektrody drażniące ośrodek przyjemnosci wszczepiono).

I tu paść miało pytanie o złoty środek, o którym mówiąc zepsułeś mi zabawę ;). Ale... tak naprawdę nie zepsułeś nic tylko przyspieszyłeś bieg dyskusji, doprowadzając pewne wątki tam gdzie liczylem, że dojdą w toku naszej rozmowy.

No i wciąż pozostaje drugie pytanie jakie miałem zadać: czy racjom Wucha da się przeciwstawić, na rozumowej płaszczyźnie, argumenty za tym, że jednak warto żyć? I to mozę nawet żyć przyjemnie?

A zatem, tyranem jest samoświadomość...

Ha. Twierdzisz, że to samoświadomość niewoli? Chyba szło Ci raczej o to, że niewola to uświadomiona konieczność? Tyś Anty-Hegel? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1052 dnia: Kwietnia 26, 2010, 05:19:21 pm »
.chmurze dziekuje
z mazkiem sie zgadzam oczywiscie, bo mowi tu o fundamentach czlowieczenstwa
tylko nie wiem o co chodzi Q. Chyba tylko dorosli potrafia komplikowac najprostsze rzeczy. Czy ja dobrze rozumiem, ze uwazasz za nieodpowiednie, ze dzialasz na przekaznikach neuro-chemicznych zamiast jakis tam innych (krzemowych?), przez co skutkiem "ubocznym" jest emocjonalnosc, a Ty bys chcial, zeby tej ostatniej nie bylo? Slowem Twoj wlasny budulec Ci sie nie podoba i bys chcial jedynie przetwarzac dane zero-jedynkowo?

Na "rozumowe" argumenty, ze zycie ma sens czekam z niecierpliwoscia (zeby nie powiedziec jak na zbawienie).

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1053 dnia: Kwietnia 26, 2010, 05:29:56 pm »
A zatem, tyranem jest samoświadomość...

Ha. Twierdzisz, że to samoświadomość niewoli? Chyba szło Ci raczej o to, że niewola to uświadomiona konieczność? Tyś Anty-Hegel? ;)

Pomyślałem per analogiam do starożytnego problemu logicznego - jeśli jestem to śmierci nie ma, a jeśli jest śmierć to nie ma mnie ;). W tym wypadku - póki byłeś człowieku nierozumny to byłeś wolny, kiedy stałeś się rozumny jednocześnie stałeś się zniewolony... Choć tak teraz sobie myślę, że nie wiem czy to jest uprawniona i logicznie spójna analogia, ale w każdym razie coś takiego miałem na myśli

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1054 dnia: Kwietnia 26, 2010, 07:01:29 pm »
Cytuj
póki byłeś człowieku nierozumny to byłeś wolny, kiedy stałeś się rozumny jednocześnie stałeś się zniewolony..
Toż to interpretacja Księgi Rodzaju :)
Zjedzenie owocu z Drzewa Poznania, jako źródło upadku ludzi. Ot, cały ten rozum i wiedza, to szatańska robota ;)
W tym sensie nierozumni ludzie byli wolni, nabywszy rozumu dostrzegli niewolę. I niepotrzebne było wyganianie z Raju. Stracili wolność zakładając pierwsze ciuchy ;D
Ergo - im więcej wiedzy, tym bardziej widzimy swe zniewolenie. :)
Drugie ergo - dobrze, że jestem głupkiem :D

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2010, 07:05:49 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1055 dnia: Kwietnia 26, 2010, 08:44:15 pm »
Panowie, ale może pójdziemy krok dalej od tego co już Fromm (podpierając się Kantem i Heglem) obdumał?

(Choć jeśli sam na to wpadłeś, tzoku, to chapeau bas.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1056 dnia: Kwietnia 26, 2010, 11:19:32 pm »
Weźcie no jakoś, bo tak zostałem tym moderatorem i wypadałoby kogoś ciachnąć, znaczy ten, zmoderować, a tu taka grzeczna atmosfera... Moglibyście się trochę postarać ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1057 dnia: Kwietnia 26, 2010, 11:59:55 pm »
Iiitam, jak mam Was zaganiać, jak jestem piewca Rozumu? :P

(A behawioryzm jest fajny, analiza meczu z pominięciem istnienia piłki.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1058 dnia: Kwietnia 27, 2010, 09:38:50 am »
Cytuj
(A behawioryzm jest fajny, analiza meczu z pominięciem istnienia piłki.)
Gdzieś już czytałem ???
Zakładając, że rozumny obserwator nie postrzega małych, okrągłych przedmiotów, wielkości piłki, a widzi piłkarzy?
Analizując zachowania zawodnikow, rozum zapostuluje istnienie piłki. Poda dokładne jej parametry (wielkość sprężystość), a nawet wynik meczu.
To chyba jedna z głównych metod badawczych współczesnej fizyki?
Maziek musiał tak pisać (wielce szanowny GeeM, ale trochę leniwy, bo sam posta musiałem ciachnąć), albo sam Lem?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1059 dnia: Kwietnia 27, 2010, 11:34:25 am »
Żeby maźkowej chętce stało się zadość wykorzystam mój ulubiony chwyt erystyczny:

Na pewno zgodzicie się wszyscy co do tego, że aby przeanalizować czy to piłkarzy czy samą piłkę, musicie założyć, że całość dzieje się w jakiejś przestrzeni. Zgoda? A zatem popieracie wszyscy tezy HITLERA, który tyle poświęcił miejsca swojej wynaturzonej idei Lebensraum!!!!!!!

<maziek>O kolego, czerwone ostrzeżenie ;)
Dobra, jestem usatysfakcjonowany ;) </maziek>


Wiem, że przykład naciągany, ale i gorsze rzeczy się już widziało czy to w Internecie czy na wielkich plakatach. W duchu Lemowego upodobania do probabilistyki, podłożę się i przegram dyskusję, ale przynajmniej prawo Godwina się sprawdzi :P. A więc powtórzę, wszyscy jesteście złe hitleroboty a moderator to naziek, nie maziek :P

A tak serio pisząc - czy "analiza meczu z pominięciem istnienia piłki" nie przypomina cybernetyczynych analiz rodem z "Dialogów" Lema?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2010, 01:06:31 pm wysłana przez maziek »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1060 dnia: Maja 18, 2010, 07:47:27 am »
Wizja tak "pojechana", że tylko tu można ją wrzucić:
http://www.kurzweilai.net/meme/frame.html?main=/articles/art0690.html
(Ja p***, na tym tle Däniken i ufomaniacy wysiadają ;D.)



Edit: skądinąd wygląda mi to na odgrzewanie starych kotletów Holye'a.
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2010, 11:18:13 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1061 dnia: Czerwca 08, 2010, 12:40:34 am »
Wojna religijna na miarę naszych czasów ;):
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Przynies-Biblie-lub-Koran-w-zamian-dostaniesz-pismo-porno,wid,12342711,wiadomosc_prasa.html
Ubawiła mnie i akcja, i planowana kontr-akcja.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1062 dnia: Czerwca 08, 2010, 09:42:21 pm »
nie do końca udana akcja ramienia ludzi zwących się humanistami imo.



proszę wszystkich (posiadanie pasywnego angielskiego na średnim poziomie wymagane niestety) o oglądnięcie i podzielenie się wrażeniami, dodam że już całkiem poważnie to zabrałbym ten właśnie filmik na bezludną wyspę i cenię sobie go chyba bardziej niż wszystkie rozważania filozoficzno-beletrystyczne na przestrzeni wieków, chociaż wiem, że mogę tutaj za takie słowa dostać po głowie :>

edit:

fogle jest drugi filmik do tego, ale wkleję jak ktoś ten ogladnie i napisze co myśli :P
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2010, 09:59:04 pm wysłana przez draco_volantus »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13410
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1063 dnia: Czerwca 09, 2010, 12:21:39 am »
No dobra, ja napisze najkrócej jak umiem. Łososie wracają do tej rzeki, w której wykluły się z ikry a ludzie tkwią w moralności, jaką sobie przyswoili. Pewne zmiany są możliwe, ale ewolucyjnie i na ogół nie dotyczą sedna sprawy. Poczucie właściwego działania jest dla większości ludzi ponad rozumem i dlatego pewnych spraw nie da się przetłumaczyć. Czy nauka może traktować moralność jako fakt, to jest badać ją i dać odpowiedzi  (przewidzieć przyszłe zjawiska - podstawowy wymóg dla porządnej teorii). Może. Tak jak Amerykanie podsłuchiwali Japończyków w czasie DWŚ i kompletnie nic nie rozumieli z ich kodu, ale analizując statystycznie czas pracy radiostacji i natężenie konwersacji doszli do zadziwiająco trafnych wniosków odnośnie ich zamiarów. Amerykanie dalej nie wiedzieli, co oni mówią, ale wiedzieli, co z tego wyniknie. Na tym poziomie nauka może badać moralność, ale żaden człowiek nigdy nie uzna tego za zrozumienie istoty rzeczy.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1064 dnia: Czerwca 09, 2010, 03:47:52 am »
dzięki za write-up (nie wiem jak to będzie po polsku, zbyt dawno się na polskojęzycznym forum nie wypowiadałem) do kolejnego TED-a:



i dziękuję przy okazji za studzenie głowy, Trurl w swoim projektowaniu społeczeństwa doskonałego pewnie bliżej był istoty rzeczy :P

no bo dywagować nad "sednem sprawy" można kolejne 72 strony,
a czymże jest nasze życie jeżeli nie tym co robimy/mówimy/piszemy?
Doprawdy czuję się jak ten biedny Trurl z tym, że próbuję filmiki z jutuba przełożyć na życie :/

BTW, która definicja życia z wikipedycznych najbardziej Wam odpowiada?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Życie
Bo ja niezależnie od tego że ją przeczytałem to wymyśliłem termodynamiczną :/
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.