1
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 11, 2008, 05:34:35 am »
Cześć Dziewczęta i Chłopcy!!! Sorki za długie milczenie... postaram się jakoś nadrobić... Miło widzieć Wasze pseuda znowu (słowo!).
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
dlaczego stawiasz na jednym poziomie gradualizm, punktualizm i dobór naturalny? Gradualizm i punktualizm różnie podchodzą do tempa gromadzenia się mutacji, które zostały dopisane do puli genowej populacji (czyli nie do średniego tempa zachodzenia mutacji w ogóle a tylko do tego jak szybko takie mutacje moga "zmienić" gatunek).
Elastyczność to właśnie jeden z rodzajów przystosowania.
ja wiem tylko tyle ze jarutek i jacekmw maja w mojej ocenie podobne nicki
Cykliczność Wszechświata? To przecież tylko hipoteza! W dodatku o podstawie mocno wciśniętej w ramy religijne. Masz rację, że jest to bardzo romantyczna koncepcja i taka napawająca optymizmem - przynajmniej na niektórych robi pewnie takie wrażenie. Jako osoba stroniąca od wszelkich religijnych podtekstów w nauce, odrzucam ewentualność "reinkarnacji" wszechświata.
CU
Deck
Wszechswiat rozszerza sie coraz szybciej. Zaobserwowane, najdalsze gwiazdy i galaktyki oddalaja sie od nas szybciej niz te, ktore sa nam blizsze. Potwierdza to teorie otwartego wszechswiata, a zaprzecza tej zgrabnej teorii zapadniecia sie i ponownego wybuchu etc. Howking uwaza, ze zyjemy w jednym z wielu wszechswiatow, ktore powstaja caly czas, a ich wlasciwosci, wymiary i materia roznia sie od siebie.
Moim osobistym przeczuciem w naszym wszechswiecie moze byc wiecej wymiarow, niz te ktore znamy. Co do wiecznosci i czasu; czas nie jest osobnym wymiarem, a jedynie wynikiem ZMIANY, np. polozenia materii. Tam gdzie nic sie nie zmienia nie ma czasu.
Zapewne za jakis czas obserwacja lub eksperyment pokaza nam znowu cos, czego nikt sie nie spodziewal i wiele teorii zostanie zweryfikowanych