Maziek, populizm to sa wlasnie hasla typu: "Ruszamy na podboj kosmosu", " Trzeba wbic taka/owaka flage w Ksiezyc/Mars", albo: "Dzisiejsza nauka musi byc bardzo kosztowna dla dobra nauki"
Co do marnotrawstwa srodkow, to nie wiem jak sa one dokladnie wykozystane w NASA, nie mam o tamtej sytuacji danych z wewnatrz, ani wgladu w ksiegi rachunkowe, a w przypadku jednego z koledzy i owszem. I to nie moj poglad, tylko fakt, ze obok przelomowych badan i odkryc, kupa kasy idzie na powtarzanie tych samych badan, o ktorych juz wszystko wiadomo, robienie bezsensownych, zeby dac ludziom tam pracujacym zajecie i posadki. To ze dostaja najwiecej Nobli to rzecz osobna, bo nie uwzglednia skali marnotrawstwa. Colleges z Cambridge, obok poteznych dotacji z budzetu, maja swoje wlasne, olbrzymie dochody, m.innymi z wynajmu gruntow i nieruchomosci (to sa mld £). Dlatego zaslanianie sie jakims nieokreslonym dobrem nauki w przypadku redystrybucji srodkow malo mnie przekonuje.
Wiadomo, ze nie wszystkie przedsiewziecia naukowe dadza jasno widoczne od poczatku kozysci i czesc bedzie chybiona, ale sa takie, o ktorych od poczatku wiadomo, ze sa czysta strata czasu i kasy, a mimo to sa finansowane. Polityka i militaryzm jako kolo napedowe nauki: Oczywiscie, jak najbardziej. Wiadomo, ze nowe technologie zwykle startuja w strefie militarnej.
Mi tez nie bardzo chce sie rozwijac w tym temacie, bo dyskusja juz byla. Jedno tylko, konkretnie: Zapoznaj sie z tym linkiem (juz wrzucalem ta informacje, bo nader smieszna) i powiedz wprost, czy na takie badania naukowe nie poskapil bys takiej kasy? :
http://www.taxpayersalliance.com/bettergovernment/2009/05/oxford-researchers-defence-of-their-ducks-like-water-study.html