Polski > Konkurs z Lemem

PYTANIE KONKURSOWE NR 4 (przedostatnie)

(1/1)

skrzat:
W jakim języku tłumacz powinien był pozostawić bez zmian, czyli w oryginalnym brzmieniu, okrzyk bojowy rodu Selektrytów?

skrzat:
Tutaj preferowaną odpowiedzią jest język węgierski, w którym można było zostawić po prostu AVRUK, ale tłumaczka tego nie zrobiła. Jak pisze Wojciech Orliński w książce "Co to są sepulki":


--- Cytuj ---Okrzyk bojowy rodu Selektrytów, stanowiący zarazem wyrafinowaną pułapkę na tłumaczy Lema, zastawioną na samym początku Bajek robotów w opowiadaniu Jak Erg Samowzbudnik bladawca pokonał. Pułapkę tę skrywa pozornie niewinne zdanie: „Dosyć, że Triody znikł, ledwo »Awruk!« krzyknąć zdołał, słowo ulubione, zawołanie bitewne rodu”. Co znaczy to słowo odczytane od tyłu, nie trzeba wyjaśniać żadnemu dorosłemu Polakowi, u nas również jest to ukochany okrzyk bojowy. Spośród wszystkich tłumaczy Lema jednak jeden tylko Michael Kandel stanął na wysokości zadania, tłumacząc to na tickuf! Reszta najwyraźniej nie doszukała się w nim ukrytego znaczenia i albo zostawiła „awruka” bez przekładu, albo, co gorsza, wymyślała własne dziwne twory.

Pierwszą drogą poszła m.in. tłumaczka rosyjska, Ariadna Gromowa ("Skazki robotów") - co jeszcze nie jest złym rozwiązaniem, bowiem w Rosji "awruk" nie cieszy się aż tak wielką popularnością jak np. "ciamujowtboj", ale powinien być zrozumiały. Gorzej, że tłumaczka węgierska, Beatrix Muranyi - choć dla Węgrów "awruk" też jest zrozumiały - umieściła tutaj niemądry okrzyk "Bit-bit Hurra!".

więcej: https://solaris.lem.pl/o-lemie/ksiazki-o-lemie/wojciech-orlinski/272-fragment-sepulki


--- Koniec cytatu ---

Uzasadnione odpowiedzi, wskazujące inne języki, też mają szansę na zdobycie punktów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej