Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 383 384 [385] 386 387 ... 460
5761
Hyde Park / Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« dnia: Marca 23, 2012, 07:32:05 pm »
Wysoko poprzeczkę postawiliście...zawsze Q miast apelować do rodaków o wpłaty, możesz starać się o dotację z Unii...
I tak nawiasem - żeby nie było, że rozkład się dokonał - w ramach tego projektu co liv linkował działa np. Erasmus. Ma raczej pozytywne opinie. Chociaż zdarzają się bzdury typu wyjazd studentek z Politechniki Śląskiej do Hiszpanii na wymianę - tylko żadna nie zna hiszpańskiego, a wykłady miały być w tym języku. Za parę miesięcy się dowiem jak na miejscu rozwiązali ten drobny problem;)
Z mojego podwórka: fakt, że nie pozwalają uczyć dzieciaków czytania i pisania w przedszkolu (i tak uczą), ale za to u nas np. jest fajny program również finansowany z pieniędzy unijnych (z Kapitału Ludzkiego). Dzieciaki mają angielski, plastykę, logopedię, gimnastykę i zajęcia co do których byłam nastawiona najbardziej sceptycznie - klucz do uczenia się. Naprawdę fajna sprawa:
http://www.kluczdouczeniasie.pl/pl/strona/kategoria/11/matematyka_sensoryczna (z lewej są moduły zajęć).

Może brzmi to naiwnie, ale dzieciaki chętnie siedzą do późna w przedszkolu, bo to ich ulubione zajęcia. Ten program jest także dla szkół. Fakt, że w urzędzie musieli się mocno nagimnastykować żeby wszystkie bzdurne formularze przeszły i dotacja (u nas w mieście to 2 mln zł) została przyznana.

Fakt, że jest źle, wiele zmian jest zdumiewających, ale są też podejmowane jakieś sensowne próby. Ponownie: może próbuję uciec od czarnowidzenia:)

5762
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Marca 23, 2012, 02:19:37 pm »
W sumie trochę o tym było już w think thanku...zgadzam się co do niemożliwości prostego genowego przełącznika typu on/off.
Nałożyły mi się jednak dwie sprawy. Jakiś czas temu pojawiły się wiadomości...zapewne  przesadzone, zinterpretowane nieco sensacyjnie: oto mamy gen alkoholizmu! - chociaż po prawdzie raczej wygląda to odwrotnie - jeśli już, to raczej gen trzeźwości;)...ale:

http://www.dobrylekarz.info/artykul/%E2%80%9Epijany%E2%80%9D-gen-znaleziony.htm][url]http://www.dobrylekarz.info/artykul/%E2%80%9Epijany%E2%80%9D-gen-znaleziony.htm[/url]
Wybrano do testów 200 par bliźniąt, gdzie jedno z ich rodziców miało problemy z alkoholizmem lecz sami badani byli woli od nałogu. Wszyscy z badanych dostali taką samą dawkę alkoholu, podawaną w tym samym tempie i cały czas musieli określać swój stan trzeźwości, czy byli senni czy też pobudzeni. Przeprowadzone badanie genetyczne pozwoliło znaleźć gen, a dokładnie wariant genu CYP2E1, odpowiadającego za szybsze działanie alkoholu. Osoby które szybko odczuwały negatywne skutki spożywania alkoholu są znacznie mniej skłonni do popadania w nałóg, niż te osoby które mają „mocną głowę”, więc gen ten jest swego rodzaju funkcja ochronną przed rozwijaniem się uzależnienia.
W jaki sposób działa ten gen? Alkohol jest u ludzi w większości przypadków rozkładany przez wątrobę, a tylko pewna jego część ulega rozpadowi w mózgu, powodując „szum w głowie”. Wariant CYP2E1 znaleziony przez naukowców, ma działanie przyspieszające rozpad alkoholu w mózgu a w ten sposób przyspiesza efekty upicia się. Badania są nadal prowadzone, i mają na celu sprawdzenie, czy odpowiednia terapia mogłaby wywoływać ten efekt u ludzi którzy tego „pijanego” wariantu nie posiadają. Miałoby to na celu nie szybsze upijanie się, lecz właśnie zmniejszenie ryzyka a nawet leczenie alkoholizmu.

oraz:
http://cornetis.pl/pliki/GP/2005/5/GP_2005_5_419.pdf

Nie znalazłam żadnych późniejszych weryfikacji tego "donosu" - jednak faktem jest, że istnieją genetyczne bezpieczniki uzależnień.

Poza tym za unijne pieniądze upijają myszki:
Stworzenie modelu zachowań myszy po alkoholu było wstępem do badań nad wpływem pewnego specyficznego białka - białka CaMKII na myszy.  Białko to występuje w mózgu i w kolcach dendrytycznych, czyli strukturach, dzięki którym łączą się i komunikują komórki nerwowe. Okazuje się, że myszy o genetycznie zmienionej budowie białka CaMKII, po alkoholu zachowują się inaczej niż pozostałe.
http://www.biotechnologia.com.pl/biotechnologia-portal/info/farmacja/22_aktualnosci/254184,_pijane_myszy__pomoga_zrozumiec_podoze_alkoholizmu_u_ludzi.html


Czyli ciągle bada się temat genetycznej tendencji czy podłoża alkoholizmu.
Jest to zapewne wycinek, żadne geny alkoholizmu, którymi można coś wyłączyć - jednak zbiegło się to z artykułem w kwietniowym Świecie Nauki: Dlaczego Każdy mózg jest inny?

Rzecz o wędrujących genach  czyli sekwencjach DNA, które działają na zasadzie "kopiuj i wklej". Mogą one umieszczać swoje kopie w różnych miejscach genomu i powodować, że zmienione w ten sam sposób komórki będą zachowywać się inaczej niż ich identyczne sąsiadki.Powstanie subtelnych (lub całkiem wyraźnych) różnic w zdolnościach poznawczych, cechach osobowości czy podatności na zaburzenia neurologiczne wymagałoby wielu takich wstawek w licznych komórkach.

Dalej mowa o retrotranspozonach (te wędrujące), które mogą wędrować w komórkach somatycznych we wczesnym okresie rozwoju, a nawet w późniejszym życiu.W mózgu zdarza się to częściej niż w innych tkankach, co bezpośrednio zaprzecza dogmatowi głoszącemu, że sekwencja DNA wszystkich komórek nerwowych dorosłego osobnika jest identyczna i niezmienna przez całe życie.

I o szczególnym retro  - L1 - który jest wyjątkowo mobilny: jeśli kopie L1 znajdą się w wielu miejscach w neuronie lub w wielu neuronach (albo jedno i drugie0, mózg będzie zupełnie inny niż przedtem. Wydaje sieę zrozumiałe, że taka genetyczna mozaikowość może wpływać na zachowanie, intelekt czy podatność na choroby, a także wyjaśniać, dlaczego jedno z identycznych bliźniąt pozostaje zdrowe, podczas gdy u drugiego zdiagnozowano  na przykład schizofrenię.

Dalej wykazano związek między licznymi wstawkami L1 w neuronach a chorobami umysłowymi:np. zespołem Retta, schizofrenią.

Skoro te niekontrolowane wstawki genetyczne mogą zmieniać nasze zachowanie, umysł i właśnie predyspozycje do chorób, czy nie mogłyby też powodować nami w kierunku uzależnień? Pytam, bo nie sądzę by alkoholizm  był chorobą całkowicie niedefiniowalną na gruncie genetyki. Zgadzam się, że to wysoce skomplikowany proces  i wpływ środowiskowy jest niebagatelny, uchwycenie wszystkich zmiennych wydaje się nieprawdopodobne, ale czy wykrycie np. takich powiązań jak pomiędzy MeCP2 (zmutowany gen w chorobie Retta) i L1 nie mogłoby jakoś nadgryźć tematu i zapoczątkować efektywnych działań?Także te badania o których wyżej...hm...

5763
Hyde Park / Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« dnia: Marca 22, 2012, 09:57:38 pm »
Ja też Nex nie wiem, ale tak wyczytałam:

W momencie spisu za granicą dłużej niż trzy miesiące przebywało ok. 1,94 mln osób będących stałymi mieszkańcami Polski, przy czym dwie trzecie z nich - ponad 12 miesięcy i dłużej. Najwięcej emigrantów przebywało w Wielkiej Brytanii (30,2 proc.), w Niemczech (21,6 proc.), USA (11,4 proc.), Irlandii (6,5 proc.) oraz w Holandii (4,6 proc.). Najwięcej osób przebywających za granicą pochodziło z województw: śląskiego, małopolskiego i dolnośląskiego.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11395456,Sa_wstepne_wyniki_spisu_powszechnego__Narodowosci.html


Może jesteście jakimiś północnymi rodzynkami w polskim ciastku?;)

5764
Hyde Park / Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« dnia: Marca 22, 2012, 09:05:14 pm »
Jeszcze się łudziłam, że to tylko moje fantasmagorie...pewnie, że Średnioszczeblową Panią można usprawiedliwiać: ograniczenie ogólnego poziomu wiedzy, na rzecz węższych specjalizacji poprawi jakość edukacji.
Niemniej - mnie się nasuwa smutny wniosek, że najważniejsze są statystyki. Sposoby ich poprawiania -  ta słynna kreatywność.
Mam tylko nadzieję, że nauka czytania i pisania zostanie w programie szkoły podstawowej;)

Nex masz rację, że takie "suche" dane mówią niewiele o dynamice jakiegoś zjawiska. Ciekawe też ile z tych osób pozostaje na emigracji, bo wg spisu prawie 2 mln Polaków przebywa poza granicami kraju :) Co ciekawe - większość z południa Polski.

5765
Prezentacje maturalne / Re: [M] Fantasy i Science-Fiction
« dnia: Marca 22, 2012, 08:44:20 pm »
To Biblia wchodzi do którego gatunku?
Ano, sprawa jest skomplikowana.
Na przekraczanie prędkości światła aktualnie nie ma żadnych widoków.
Natomiast nie widać nieprzekraczalnych przeszkód ku temu aby dzięki inżynierii genetycznej wyhodować coś co będzie wyglądało identycznie jak smok z ulubionego fantasy hodowcy, i może nawet ziało ogniem.
I który z gatunków jest bardziej prawdopodobny?

Takie specjacje to poziom pracy magisterskiej ::)

5766
Hyde Park / Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« dnia: Marca 22, 2012, 05:38:15 pm »
Mamy wstępne wyniki ze spisu powszechnego:

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/571647,Wyniki-spisu-powszechnego-Jest-nas-wiecej


Od 2002 roku odsetek osób o wykształceniu co najmniej średnim wzrósł z 41,4 proc. w 2002 roku do 48,2 proc. w 2011 roku tj. o 6,8 pkt. procentowego. Jednak największą dynamikę odnotowano w odniesieniu do osób o wykształceniu wyższym, których udział zwiększył się z 9,9 proc. w 2002 roku do ponad 16,8 proc. w 2011 roku (tj. 6,9 pkt. procentowego) wśród ogółu ludności w wieku 13 lat i więcej.

Łącząc te dane z przeprowadzonymi i projektowanymi reformami szkolnictwa: im gorzej, tym...lepiej? ;)
Oczywiście, że sprawa nie jest tak jednowymiarowa. Niemniej zastanawiam się czy wpływ na ten wzrost ma systematyczne obniżanie poziomu wykształcenia? Jaki jakościowo jest ten przyrost osób z wyższym wykształceniem? Hm...

5767
Prezentacje maturalne / Re: [M] Fantasy i Science-Fiction
« dnia: Marca 21, 2012, 10:42:35 pm »
Na szybko...coś na ten kształt:


SF i fantasy to dwa główne gatunki fantastyki, które przedstawiają światy odmienne od rzeczywistego. Różnice pojawiają się w podstawach kreacji świata przedstawionego: w utworach SF to nauka i technologia, w fantasy - bajki, mity i legendy.




5768
Lemosfera / Re: Konkurs 2012
« dnia: Marca 20, 2012, 01:02:25 pm »
Hm...taaak...muszę powiedzieć, że czuję się troszkę jak w czasoprzesunięciu wstecznym z pętlą marcową;) Otóż:
- 15 marca Senior zapytał mnie mejlowo czy może mi coś przesłać - rzecz jasna: zgodziłam się,
- 16 marca rano dostaję informację, że za parę godzin Senior własnoosobowo pójdzie na pocztę.
I tutaj następuje pierwsza czasonieścisłość: gdyż ja przesyłkę dostaję tego samego dnia  - właściwie przed wysłaniem  :-\
Nic to! Cóż, to ta nowoczesna poczta...
"Nic to" -  gdyby nie pieczęcie: otóż znaczki na froncie ostemplowane są z datą 12 marca w Warszawie (no dobrze - najpierw Senior wysłał, później pytał czy może - wielkie mi halo;) - może pytał o następną przesyłkę? któż to pojmie algorytm działań Mębera?), natomiast z tyłu koperty widnieje pieczęć z poczty w...Chełmie z dnia 14 marca...to mnie już wprawiło w niejakie osłupienie...no bo jak? Doprawdy...nie sądziłam, że solarisowy moderator ma takie uprawnienia...aże pocztę biednych userów przekierowują bez Chełm...aby odpowiednie czynniki mogły ją zarchiwizować, opieczętować i dopiero przesłać w świat...niesłychane!;)

Tak, oczywiście - tak dostarczone plakaty powieszę...nie odważyłabym się schować ich do szafy...wszak moderacja czuwa;)
 
P.S. Może te posty konkursowe przenieść z Kwizu do tu: http://forum.lem.pl/index.php?topic=904.0 ? :)

5769
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Marca 17, 2012, 01:57:21 pm »
No...Henry jest z tym zgranym Straight to you (które zresztą lubię) i snami:) Ja dojechałam jeszcze do Lazarusa i Grindermana pierwszego. Miętko się zrobiło:
http://www.youtube.com/watch?v=jCqODSWm40E

Jak Cave to i do kompletu PJ Harvey:
http://dollorezz.wrzuta.pl/film/arLFGkef7kT/nick_cave_pj_harvey_-_henry_lee

Rodzynka z tych fajnych - Cave też miał 15 minutówki;) Na Nocturamie - Baby, I'am on fire:)

Helsinki z Australii...ale bardziej, że to coś w rodzaju Teletubbies;)

To jeszcze inna przegródka:
http://www.youtube.com/watch?v=O6_DcCqD7dA
http://www.youtube.com/watch?v=ZjBQXuWuOak&feature=related



5770
DyLEMaty / Re: Świat za 127 lat albo za 40
« dnia: Marca 16, 2012, 03:18:23 pm »
Gwiazdy i gwiazdki z  "Kuriera Elektronowego":

http://www.asimo.pl/roboty.php

5771
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Marca 16, 2012, 03:14:30 pm »
Ola, a z tym "Ale o co chodzi", chodzi o jakąś Ale? ;D

Eee...beczka i Ala? Chyba jakieś Ale;)
Miałam nawet napisać, że Hart nie potrzebuje megafonu;)

Beczki, półki...tja...jeśli tak wspomnieniowo...miałam kiedyś słabość do tego Pana...ta jego piosnka została przeczołgana przez niejeden podły film ( akurat TRON się tutaj nie kwalifikuje;) ):

http://www.dailymotion.com/video/x99pd_nick-cave-red-right-hand_music

To jeszcze jeden:
http://www.youtube.com/watch?v=bVjXAGXlqnA
I jeszcze raz:
http://www.youtube.com/watch?v=A5wx4vGpzh8

100lat! Dobra, więcej nie będę;)

5772
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Marca 15, 2012, 04:59:33 pm »
Fajna ta coverowo - wspomnieniowa beczka.

To może teraz z takiej podpisanej: "Ale o co chodzi?":

http://www.youtube.com/watch?v=xd7nBjaFadQ&feature=related

;)

5773
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« dnia: Marca 14, 2012, 01:22:36 am »
- ziemska religia z zderzeniu z pozaziemskością (ale i z dosłownym potraktowaniem jej nakazów),

Zgadzam się z Cetarianem, że lemowej groteski nie należy brać dosłownie - zresztą przerabialiśmy to wcześniej. Stąd: czy koniecznie z pozaziemskością? Czy może wystarczy próba przeszczepienia wiary obcym z Ziemi? Mam wrażenie, że już cytowałam - niemniej...a propos (jednak;)) dosłownego traktowania nakazów:
- Słyszeliśmy, że biali jedzą ludzi.
- Bzdura jakaś. Kto tak mówi?
- Najstarsi. Pamiętają jeszcze czasy, kiedy po naszej puszczy kręcili się biali.To byli szamani złych duchów. Odprawiali obrzędy, składali ofiary...I zapraszali nas żeby się przyłączyć. Chcieli, żebyśmy razem z nimi jedli ciało jakiegoś człowieka i popijali jego krwią. Na szyjach mieli zawieszone żelazne trupy, takie same jak ten - wskazał palcem srebrny krzyżyk na mojej szyi. - Więcej nie wiemy, bo to było bardzo dawno temu.
- I co się z nimi stało?
- Zostali przepędzeni. U nas nie wolno jeść ludzi, gringo. Ani pić krwi - mówiąc te słowa popatrzył na mnie znacząco.


z Gringo wśród dzikich plemion Cejrowskiego.

Cytuj
- pytanie odcinka ;): czy jest możliwe takie rozwinięcie wiedzy by w sposób pewny wykluczyła religię*? (ładnie się nam to splata z "... dwudziestą pierwszą"...)
(...)
* Dawkins powie, że już to zaszło...

Co znaczy "wykluczyła religię"? Udowodniła, że Boga nie ma? Boga, bóstw każdej religii? Nie, nie jest możliwe. Wg mnie nie ma to nawet związku z "pewnym wykluczeniem" : dla tych, którzy nie mają wiary, nie potrzebują jej - nauka/wiedza dawno to zrobiła albo zyskali przez nią potwierdzenie własnych przekonań. Są jednak tacy ludzie, którzy mają silną potrzebę wiary - i tutaj nie pomogą żadne argumenty, dowody, wykluczenia. Jak powiedział Witkacy: wierzy się albo nie.
Dawkins mówi o tym tak:
Nauka niestrudzenie obala odwieczne wierzenia religijne wyjaśniające tajemnicę życia. Jednak wyznawcy wielkich religii – judaizmu, chrześcijaństwa i islamu – wolą ignorować racjonalne argumenty i wierzyć we wszechwiedzącego stwórcę, którego istnienia nigdy nie da się udowodnić.
Po prostu owi wyznawcy nie potrzebują tego dowodu.

A propos pytania odcinka i Dawkinsa: w BBC Knowledge (w marcowych programach) postanowili dać odpowiedź na pytanie: Czy Bóg istnieje? To pytanie jest zarazem tytułem cyklu:
http://www.bbcknowledge.com/poland/czy-bog-istnieje/

Pierwszym z cyklu jest dwuczęściowy dokument - Korzenie zła? -  zrealizowany przez Dawkinsa:
http://www.bbcknowledge.com/poland/programmes/root-of-all-evil
Kolejne prezentują odmienne postawy:
http://www.bbcknowledge.com/poland/programmes/real-jesus
Próby godzenia nauki z religią:
http://www.bbcknowledge.com/poland/programmes/story-of-god
http://www.bbcknowledge.com/poland/programmes/did-darwin-kill-god
Także dramatyzowany dokument (hm...) o Darwinie:
http://www.bbcknowledge.com/poland/programmes/darwins-struggle


5774
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Marca 09, 2012, 01:31:17 pm »
No proszę...jak powyższy artykuł współgra z książką Pinkera (psycholog/socjolog ewolucyjny) "Dobre anioły naszej natury. Dlaczego jest coraz mniej przemocy".  Wg prof. P. łagodniejemy. Tylko media - opisami, relacjami itd. - kreują obraz krwiożerczych człeczych bestii...Swoje postulaty opiera m.in. na porównywaniu liczby zabójstw na 100 tys. osób w skali roku. Liczba ta maleje.

W skrócie: http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/468452,Czlowiek-staje-sie-mniej-agresywny

Dłuższe omówienie:http://www.granicenauki.pl/index.php/pl/granice-nauki/ewolucja/221-zwyciestwo-dobra-nad-zlem-anioly-i-demony-ludzkiej-natury

Hm...czy rzeczywiście? czy raczej tak:
Jeśli natura człowieka nie zmieniła się od czasów paleolitu, natomiast zyskuje zewnętrzne ograniczenia dla pewnych form swojej ekspresji, to możemy z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że będzie ona znajdować sobie ujścia zastępcze. Przypuszczenia te nie trudno zweryfikować w oparciu o obserwacje rzeczywistości, w której żyjemy. Może więc przemoc nie zanika, ale ewoluuje - nie jest jej coraz mniej, ale jest po prostu inna, na miarę swoich czasów. ?

5775
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Marca 09, 2012, 01:17:23 pm »
Hm...chyba Figura od Szulkina;)

Teraz widzę, że mój poprzedni post stwarza spore możliwości interpretacyjne dla frońdystów;)

P.S. W imieniu...zbiorczo...dziękuję za życzenia dla kobit:)

Strony: 1 ... 383 384 [385] 386 387 ... 460