Polski > DyLEMaty

Jak żyć - Panie Premierze?

(1/2) > >>

liv:
Zakładam ten wątek bo naszły czasy kryzysowe, przestało się samo kręcić - czas kombinować.
Oczywiście względem LA i jego kraju mamy komfort, tam dopiero muszą główkować jak przeżyć zimę (choćby).
A w szczególe bodźcem była niedawna rozmowa z kolegą, z której ze zdumieniem dowiedziałem się, że jego rodzice mieszkający w niedużym mieście płacą za ogrzewanie porównywalnego mieszkania niemal połowę tego co ja.
 I sporo mniej za ciepła wodę. 
Wszystko za sprawą inwestycji sprzed lat. Fakt, nie na każde tereny to patent, ale widać, że jak się "chce i umi", to można sporo zrobić.
Choćby lokalnie.
Owe miasteczko to Kisielice, znane już w kraju z "gumowej drogi". Kiedyś linkowałem.
Zatem, jak ogrzewać się odrzutami? -  konkretnie słomą.  :)
https://gazetaolsztynska.pl/ilawa/872812,W-Kisielicach-placa-najmniej-w-kraju-za-cieplo.html
Inwestycja jest obecnie miejska.
http://www.pukkisielice.pl/wszystko-o-naszej-miejskiej-cieplowni-w-kisielicach/
Dodam, że zapasu słomy mają ponoć tyle, że na kilka lat starczy

maziek:
Widzisz, jesteś dinozaurem. Wciąż sądzisz, że praca i myślenie się opłaca. Ja mieszkam w mieście, które w nic nie zainwestowało. Miejscowe przedsiębiorstwo energetyki cieplnej, sądząc z gazet, jest zombi de facto, choć w papierach ma, że tryska zdrowiem. Opala się wunglem. Ale ma miasto brezenta, któren "odzyskał" je dla jedynej słusznej partii. I teraz partia pomaga. Komunikacje miejską mamy za darmo dla wszystkich. Wodę, jak to ustaliliśmy kiedyś, możliwie najtańszą. Takoż śmieci. Czynsze, oczywista, ze względu na taniość ciepła i wody jak wyżej. Już dwa razy przejechał po nas Tour de Pologne. I po co się męczyć? Słomę - to my mamy ewentualnie w butach.

Q:

--- Cytat: liv w Listopada 28, 2022, 08:56:23 pm ---Jak żyć
--- Koniec cytatu ---

To ponoć proste - zmienić pracę, wziąć kredyt, jeść szczaw i mirabelki, palić chrustem (i wszystkim poza oponami i podobnymi rzeczami), ocieplać mchem, można też zamiast chleba spożywać - klasycznie - brioches, albo... owady:
https://www.rp.pl/biznes/art36741341-palic-bedziemy-chrustem-a-jesc-swierszcze-nowa-branza-rosnie-w-polsce

liv:
Jak słusznie maziek zauważył, Iam Dinosaur. I całkiem mi z tym dobrze.  :)
Ciekawy tekst, mój wątek, to mogę sobie pozwolić na dowolną ilość offów

 Zatem pamietam jeszcze czasy, gdy bezrobocie wynosiło ponad 20 procent i to nie tak dawno temu było.
Otóż, nie ma gwarancji, że one czasy nie wrócą. Taka sinusoida

Rada w stylu zmień pracę może być zabawna, gdy dostaniesz wypowiedzenie.
Jednak dobrze by sprawy odbytowe nie przysłaniały bytowych.  ;)

Smok Eustachy:
Ale kumacie że jest wojna?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej