Polski > DyLEMaty

Najgorsze w SF

<< < (2/13) > >>

Bladyrunner:
Ciekawi mnie jakiego używasz klucza Termiusie, sam bym może skorzystał. Mój problem polega na tym, że jakieś dwa lata temu odkupiłem od kogoś całą kolekcję książek i pomimo starań mam jeszcze kilkaset pozycji do przeczytania. Chętnie zaoszczędziłbym sobie przerabiania lektur, które są poprostu stratą czasu i nerwów.

Socrates:
Orson Scott Card.  Totalny idiota.  Przeczytalem 3 ksziazki, pierwsza z niewiedzy, druga z niedowierzenia, i trzecia zeby sie upewnic.  Gosc ma troche ciekawych pomyslow (ktore i tak zostaly zerzniete od innych), ale niestety nie grzeszy inteligencja.  Jak nie wierzycie, przeczytajcie "Ender's Game".

Socrates

Terminus:
A chyba miałem z nim do czynienia... to chyba było coś o jakimś Alvinie... prorok Alvin czy coś takiego. Wytrzymałem ze 30 stron :) I tak dobrze...

(ale jaki ładny website ten pan ma... no no)

Udatej:
Jako nowy, niewielki tylko wkład włożę w typy, właśnie świeżo po lekturze sentymentalnych 'Dalekich Szlaków' niejakiego Siergieja Sniegowa /małe Iskry/ - myślę, że wysokie miesce na liście gniotów. Zływrogi, Pożeracze Przestrzeni i rozmach space-opera, Fundacja z Diuną to małe piwo. POLECAM - to nieprawdopodobna bzdura, aż warto poznać.

Pozdrawiam

Terminus:

--- Cytuj ---"Sezam"; i "Astronauci" Stanisława Lema - Tak naiwne i tak nudne, ze po prostu nie da się ich czytać.


--- Koniec cytatu ---


,,Sezamu'' nie czytałem, ale właśnie aktualnie walczę z ,,Astronautami'' i trzeba przyznać, że jest to walka ciężka i wymagająca wyrzeczeń ::) Jest to niezbyt solidna książka... a najgorsze są te wstawki ,,politycznie poprawne'', jak teksty w stylu ''minęło 40 lat od upadku ostatniego państwa kapitalistycznego'' albo nazwa pierwiastka ''communium'' etc.  Szkoda, bo np. ,,Obłok Magellana'' (mimo oczywiście również kilku smaczków politycznych) podobało mi się o wiele bardziej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej