Tkwiąc jeszcze we "Wstępie"...tak sobie myślę, że coś tu nie gra;)
Mamy rozwiniętą cywilizację, która lata już na...Marsa. Ba! Buduje tam bazę. Czyli to nie był świat z 1960 roku.
Nic tam nie gra
Ale chyba i grać nie musi, bo to wszak groteska.
W dodatku błędy pięknie uzasadnione, błędami dawnych badaczy.
Przez chwilę poważnie rzecz traktując - sama papyroliza jest podejrzana. Pomijając już, że nie wszystkie książki są z papieru (np pergamin), ten proces nie mógł być tak niszczący. Wprawdzie Lem, jak to on, czaruje naukowymi pojęciami, jaki to strasznie zabójczy katoczynnik (
neologizm zamierzony? - oryginalnie kataczynnik) wykończył papyr (ewolucja anabiotyczna sprawcy, subatomowa struktura, inny niż zarazek) - ale dwie cechy są ewidentne: proces był rozłożony w czasie (zaczęło się od bibliotek) i musiał być nośnik. Zatem nie wiem dlaczego izolacja w schronach hermetycznych zawiodła? Czyżby zabójca papyru miał naturę neutrinową? Niemożliwe, gdyż został zawleczony z księżyca Urana, zatem przestrzeń kosmiczna czyli próżnia, jest blokującą. W tej sytuacji wystarczyło wyekspediować ważne książki na Księżyc lub na Marsa gdzie były już ludzkie bazy etc.
Kosmorealia plus inne info też są ciekawą mieszanką, jak już to
Ola zauważyła.
Mamy biurorealia lat 60-tych , w dodatku prl-owskie, jakoś mam głębokie przekonanie, że to efekt potyczek Lema z biurokracją o których można poczytać w książce Orlińskiego - sam produkował liczne analizy, wnioski, podania, prośby, zażalenia etc. Więc może pomysł o jej nagłym unicestwieniu był rodzajem psychicznej zemsty na tejże...jak by to psycholeżeństwo nazwało... ekspiacja? Katharsis?
No mniejsza - zupełnie nie pasowne do tych kosmicznych księżycowo-marsjańskich dokonań.
Ale jak występnie napisałem, chyba nie ma co robić takich analiz, skoro rzecz groteską.
W dodatku pisaną szybcikiem na potrzeby cenzury. Może mającą też odwracać uwagę od tekstu głównego?
A z jakiej wersji tekstu korzystacie? W tej najnowszej są liczne przypisy wyjaśniające od Majewskiego, np. neogen, astrogacja i tym tropem wyjaśniane kawa-na-ławę niektore neologizmy: papyroliza, Fri-sco, Ammer-Ku, Prognostor etc. - potrzebne?
W nich pokazuje też antyczne źródła do ich budowy (
neologizmy Lema urobione od rzeczownika greckiego "gnosis"). He, gniosis sie napisało
Znaczy też zacząłem letnie czytanie pamiętnika.