Evangelos proszę, zwróć uwagę, że napisałem czasami nachodzą mnie czarne myśli, iż tylko inwigilacja, albo betryzacja, czy system elektrycznych obroży może sprawic, że będzie się nam żyło bezpieczniej a nie należy jak najszybciej zakuć wszystkich obywateli w obroże!. Jest różnica.
W literaturze SF z jednej strony mamy obraz świata bez kradzieży i morderstw, a z drugiej zwykłych ludzi, starających się ukryć przed wszystkowidzącym okiem obserwatora. Zdaję sobie z tego sprawę.
Tak naprawdę, to jesteśmy w mniejszym, lub większym stopniu inwigilowani, już teraz. W internecie (różne instytucje wiedzą w co klikamy) i na ulicy (wspomniane przez Q kamery). Ten proces będzie się tylko rozrastał.