Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - lanka

Strony: 1 [2]
16
Lemosfera / Re: O Polakach (> Wywiad z Lemem na Onecie)
« dnia: Grudnia 30, 2005, 09:38:01 am »
lostris
Cytuj
"Zaszczycasz mnie kolejny raz swoja personalna uwaga"

Nie wiem, co oznacza personalna uwaga - odnoszę sie wyłacznie do tekstu, wypowiedzi.
Cytuj
"...powod twojego zainteresowania emocjonalna strona mojej wypowiedzi"

Powód podaję, ale o zainteresowaniu nie ma mowy:
Cytuj
" (...)ze pisze z kraju, ktory od lat dyktuje podstawy demokracji calemu swiatu i co sie tu dzis dzieje.? Dzieje sie tak, ze obecnie tu panujaca dyktatura demokracji obnaza przed wlasnym  spoleczenstwem swoj zafajdany, dotad ukrywany pod czystym fartuchem tolerancji, garnitur"wartosci" i zaczyna przejawiac dziwne objawy hyper rasizmu do wszystkiego co nie jest rdziennie amerykanskie. (...) "

Jeśli to nie jest emocjonalne... Albo ta wypowiedź:
Cytuj
"(...)rodowitych Indian w USA jest coraz mniej a kolonizatorow, ktorzy z tytulu pochodzenia swoich przodkow uzurpuja sobie, jako jedyni, prawo do obywatelstwa tego kraju jest coraz wiecej"

To podkreślenie przykładu precyzji.
Nie rozumiem też dlaczego przymiotnik "emocjonalne" (które oznacza to samo co pełne uczuć,  wywołane przez uczucia, tyle że krócej) - obudziło taka reakcję, czyżby cytowana wypowiedź nie wynikała z uczuć żywionych przez wypowiadającą?
Mam nadzieję, że tym razem nie zawarłam żadnej swojej personalnej uwagi, cokolwiek  by to miało oznaczać.
Będę się wystrzegać  na przyszłość.

17
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Doskonała Próżnia]  
« dnia: Grudnia 21, 2005, 08:07:50 am »
Ponieważ sam Lem wyjaśnia genezę  dzieł zaliczonych do apokryfów  a więc i "Doskonałej próżni"  - tu zacytuję ze stronki, dla przypomnienia, dobrze?:  "Myślę, że w miarę upływu lat rosła we mnie coraz większa niecierpliwość względem sumiennej, rzemieślniczej i powolnej fabularyzacji. Aby iluminację pomysłu zamienić w narrację, należy się potwornie namordować, i to w kategoriach pozaintelektualnych. To był jeden z głównych powodów, dla których poszedłem na tak okrutne skróty, jakimi były te książki. " -  pozostaje tylko szczerze żałować, że ta niecierpliwość  przeszkodziła w powstaniu pełnych fabularyzacji, choć w tych  "okrutnych skrótach" jest  - z zamysłu - znacznie więcej wyzwań dla czytelnika,  a też - jak myślę więcej satysfakcji (często zabawy).
A jednak żal ściska, (otrzymujemy bowiem opis smakowitości zamiast dania - poniekąd), zwłaszcza gdy czytam:
Gdyby to nie zabrzmiało szkaradnie powiedziałbym, że scena mordu jest cudowna
( z: "Gruppenfuhrer Louis XVI", w:
S.Lem, Doskonala Próżnia, Wielkość urojona, WL, Kraków 1974, s.68

Ciekawa jestem bardzo co powiesz - a jeszcze bardziej, co powiedziane zostanie na Forum  - o następnych pomysłach, szczególnie o  "Do Yourself a Book"
Pozdrawiam.

18
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Doskonała Próżnia]  
« dnia: Grudnia 20, 2005, 03:41:11 am »
Hej Terminus, masz trafność - ale repeto, u Lema jest to bardziej zabawne, ironiczne na wielu płaszczyznach, a zagęszczenie mnie akurat nie przeszkadza, choć zgodzę się, że w jakimś momencie może nużyć. Ze zdziwieniem ogromnym odkrywam zbieżnośc ocen Waćpana z moimi, z czasów pierwszej fascynacji  tą książką (ponad ćwierć wieku temu! O bogowie!)
Nb. tytuł trzeciego opowiadanka brzmi Sexplosion, natomiast Sex Wars to zbiór esejów z 1996 roku, zresztą przeswietnych i moich ulubionych.
pozdrawiam.

19
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Doskonała Próżnia]  
« dnia: Grudnia 20, 2005, 12:58:50 am »
 Witam! Podobieństwo motywu jest, ale bardziej podoba mi się "realizacja " Lema - nie mówiąc już o tym, że Doskonała próżnia jest o dwa lata wcześniejsza (hurra!)
pozdr.

20
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Listopada 29, 2005, 03:22:21 pm »
Deckard - jakim tonem, na Jowisza!!!!! Czy nie mogę troszeńkę pożartować licząc na Twoje poczucie humoru???
Przysięgam, nie jestem urażona, a jeśli  Ty nie daj Boże czujesz się dotknięty - przepraszam, mam taki głupi sposób pisania, nie wiem co wypada a co nie - na forum!
Kurczę, znów będę musiała zasięgać języka u chichoczących ze mnie (ad KOMPUTER) znawców przedmiotu, a oni - naturalnie zechcą to wyjasniać zamiast powtórki z gramatyki!
No, widzisz, znów chciałam napisać, że to przez Ciebie padnie któryś na maturze, i znów źle mnie byś zrozumiał, a ja naprawdę jestem pod wrażeniem POZYTYWNYM - Jak wrócę z wojaży, to na zgodę prześlę Ci jakieś dzieło Lema (mam prawie wszystkie w kilku egzemplarzach), co?
pzdr (Ha!) lanka.

21
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Listopada 29, 2005, 10:54:18 am »
Och, nie niszcz mnie tak okrutnie!
O tym co w Chinach już wcześniej Socrates sygnalizował, ale  dzięki Twej informacji mam w miarę wyczerpujące wiadomości.
Ponoć na UJ pracownicy naukowi nie mogą wchodzić na  niektóre strony - sam przeczytaj (pod artykułem) jesli cię nie zbrzydzi styl dysputy.
Wiecej nie dodam, bo ponoć nie wypada na tym forum żadnych laurek...
Naprawdę pora kończyć. Pozdrawiam.

22
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Listopada 29, 2005, 09:43:33 am »
Hej Deckard! Istotnie ciekawe - ale nie mniej bulwersujące wypowiedzi na forum w wątku "A u nas".
Jeśli to prawda (UJ) chyba źle się dzieje, bo niezależnie od oceny można poznawać wszystkie poglądy, zwłaszcza naukowcy powinni, hm...
Abstrahując od racji i argumentacji -  jaka różnica poziomów(w porównaniu) na korzyść  Forum Solaris, gdzie dyskusja rozżarza emocje do bieli a nie ma obelg!
Żegnam z prawdziwym żalem.
lanka

23
Lemosfera / Re: Jak "zaraziliście się" książkami S.L
« dnia: Listopada 27, 2005, 01:09:50 pm »
Witaj Ago-nieszko! Jasne,  i ja myślę, że nie! :)
Ale racz Waćpanna zauważyć, że ktoś, kto czyta Twoje "normalne" zapiski może nie mieć okazyji do wyjaśnienia, co Autorka miała na myśli ???
A potem narzekamy, że polski nam nie idzie, nie lubimy pisać - a najgorsza jest szkoła! Jeśli Twoja jest taka okropna to szczerze współczuję! :(
A może  - żeby nie budzić wTobie niedobrych skojarzeń ze szkołą i polskim  oraz wstrząsów obrzydzenia -  mam omijać Twoje wpisy? Szkoda by mi było - są ciekawe.
Pozdrawiam, lanka

24
Lemosfera / Re: Jak "zaraziliście się" książkami S.L
« dnia: Listopada 27, 2005, 08:19:36 am »
Oj, dalej może być tak, że z przeczytanych książek będziesz pamiętać tyle, co z Dzienników i Kongresu Futurologicznego: piszesz
"Czytałam już Kongres Futurologiczny, zdaje się, że był  razem z którymiś Dziennikami, najbardziej kładłam się ze śmiechu z Trurla i Klapaucjusza"
Z całą pewnością  Trurl i Klapaucjusz nie występują  ani w Dziennikach gwiazdowych ani w Kongresie futurologicznym...

Strony: 1 [2]